Dzień dobry wszystkim

Przedstawiłam się w Powitaniach, teraz pora na małą wycieczkę po moim ogrodzie.
Tytuł mówi sam za siebie - mam zaraz za płotem wielki, stary las sosnowo brzozowy.
Okazało się, że ma to zasadnicze znaczenie dla prowadzenia roślin.
Ogrom (przed duże "O") wilgoci "wpływającej" z lasu do mojego ogrodu powoduje, że roślinki inaczej się zachowują niż w "suchych" ogrodach.
Musiałam nauczyć się dozować podlewanie i trzymać w ryzach wszędobylski mech

Ale las pod domem to również piękne widoki i grzybobranie bez konieczności "jechania" na grzyby
Wiesia