Witajcie, dzisiaj w końcu zakończę wyprawę na wodospady w Hamilton , to jedna z moich fajniejszych wycieczek. Na pewno jeszcze odwiedzę te dwa wodospady, może wczesną wiosną. Chciałbym je zobaczyć z lodem, myślę że uda mi się kogoś namówić z samochodem na wycieczkę. Na wiosnę na pewno ruszę nie jeden raz na Hamilton, jest tam jeszcze dużo wodospadów, których nie widziałem. Gdy doszedłem do parkingu od razy wpadły mi w oko piękne klony. Na parkingu zostawiłem rower i poleciałem dalej piechotą. Wiedziałem że wodospad będzie duży, po odgłosie jaki dochodził. Doszedłem do tarasu widokowego ale to co zobaczyłem mnie nie zadowoliło . Wodospadu nie było widać w całości. Popatrzyłem sobie trochę i wróciłem kilka metrów i przeskoczyłem ogrodzenie, powoli wszedłem w dół do krawędzi urwiska i zrobiłem z tego miejsca super fotki. Potem przeszedłem mostem na drugą stronę. Z tego miejsca był ładny widok taras był przy samej krawędzi wodospadu. Tam też przeskoczyłem za ogrodzenie i zszedłem starymi schodami na sam dół kanionu. Tam był dopiero pięęękny widok. Byłem tam tylko 15 min gdyż bałem się że jakiś nadgorliwiec zadzwoni na policję. Tu kabli jest tyle, że nie mieści się w głowie, tu jak by sobie kupił piwo i siadł na ławce i pił to daje wam słowo że nie zdążył bym go wypić do końca, na pewno by mnie policja zwinęła. Zresztą było już późno i trzeba było się zbierać do powrotu. Do autobusu miałem spory kawał a wsiadłem nie do tego i zamiast jechać przy torach i wysadzić mnie w Burlington na stacji to wysadził mnie za miaste4m na autostradzie. Dobrze że miałem jeszcze resztkę baterii i zdążyłem zobaczyć, choć drogę do stacji. Ja takie przygody mam prawie na każdej wycieczce, więc to normalka. Ostatnie zdjęcie zrobiłem gdy zjeżdżałem z uskoku i było widać panoramę miasta i zatokę, było już prawie ciemno ale fotka wyszła całkiem dobrze. Tak w wielkim skrócie opowiedziałem o swojej pięknej wycieczce. W Hamilton mieszka dużo polaków, więc zrobiłem kilka fotek. Pana który kandydował do wyborów i polaków którzy mieszkają naprzeciwko wodospadu i samochód na parkingu. Takich tablic widziałem już kilka.