Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mały miejski ogród Ewy

Pokaż wątki Pokaż posty

Mały miejski ogród Ewy

andziurex 16:50, 15 lut 2015


Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
Hmmm. Co do przesadzania to drzewka na pewno przeżyją ten zabieg, są jeszcze małe. Nie wiem jak szybko rośnie tulipanowiec, ale jeżeli chodzi Ci o szybkie uzyskanie cienia to chyba jednak najszybciej rośnie brzoza, ale śmieci okrutnie. Ja u siebie planuję wiąz wredei, piękny jest, ale powoli rośnie. Szkoda tego klona zza płota....
Mam u siebie ten sam patent z zasłonięciem części gospodarczej kratką. Posadziłam na niej różę pnącą. Róż nigdy nie chciałam, bo myślałam że nie mają u mnie szans (za zimno, słaba ziemia), ale kiedyś mąż mi tą pnącą przytachał na imieniny, dwa badylki miała. On nie odróżnia brzozy od dębu, więc mogą mu w ogrodniczym wcisnąć wszystko Cóż, wsadziłam tą różę, podsypując krowia kupką. W dwa lata przerosła mi tą kratownicę .
Co do tego żywopłotu cisowego wzdłuż chodnika, to na pewno go tam potrzebujesz? Jak na moje oko to może być już przeładowanie. Ja bym ewentualnie dała coś tylko wzdłuż tego łuku, tam gdzie widać przyczepkę, zagospodarowałabym tą rabatę z modrzewiem przy tarasie, a resztę zostawiła tak jak jest.
____________________
Ania
Mysza 17:05, 18 lut 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Witaj Ewo.
Kolorowo u Ciebie w ogródeczku
Ślicznie.
Ja z tych początkujących więc nie pomogę w doradzaniu, ale będę kibicować.
Pozdrawiam.
____________________
Gosia
Ewa40 18:40, 21 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 145
Bea, Bartek, Andziurex, Myszą. Dziękuje za odwiedziny.
Może bliżej wiosny jeszcze ktoś mnie wspomoże w zmianach. Jednego jestem pewna - jakiś fajny świerk w miejsce modrzewia, a modrzewiowi muszę znaleźć nowe miejsce. Mam trzy typy. Zrobię zdjęcia i wkleję. Ale na przeprowadzkę pewnie trzeba jeszcze trochę poczekać.
A teraz dla upamietnienia pierwszego roku mojego ogródka kilka zdjeć "zimy"










____________________
Ewa40-Mały miejski ogród Ewy
Fuksja 19:25, 21 lut 2015


Dołączył: 01 lip 2013
Posty: 393
Ewuś widzę u Ciebie dwie brzozy yongii blisko płotu i tarasu. Nie boisz sie, że są za blisko, będziesz je cięła mocno. Uwielbiam brzozy ale ja mam ograniczone sadzenie przez rury od pompy. Posiadam dużą, która już rosła i youngii z którą wedruję po ogrodzie.
____________________
pozdrawiam,Ania
Ewa40 15:57, 22 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 145
W poprzednim ogródku tez miałam taka brzozę. Na szerokość (po ponad 10 latach) miała (ma) nie więcej niż dwa metry. Ponieważ nie mogę pozwolić sobie na dużą brzozę, wybrałam takie. Najwyżej będę zmniejszać trawnik.... Albo sekator pójdzie w ruch.
____________________
Ewa40-Mały miejski ogród Ewy
Fuksja 16:46, 22 lut 2015


Dołączył: 01 lip 2013
Posty: 393
a jak z szerkością , czy możn mocno ciąć
____________________
pozdrawiam,Ania
andziurex 23:03, 22 lut 2015


Dołączył: 30 lis 2013
Posty: 299
Modrzewia to bym na pewno wyautowała, ale nie sadź tam świerka /chyba że szczepiony na pniu/. Jeżeli masz na myśli drzewo to raczej jodłę bym tam dała. Koreańską albo najlepiej górska compacta. I jedną i drugą mam u siebie, ale ta górska jest po prostu tak piękna..... Polecam Ci. Wcisnęła mi ją kiedyś kobitka w niedużym sklepie ogrodniczym, a było to w czasach kiedy nie miałam pojęcia o odmianach roślin, więc klasycznie powiedziałam że potrzebuję niedużą choinkę o niebieskawym wybarwienia i dała mi tą. Jesienią wyglądała ok. ale dopiero wiosną pokazała jaka z niej ślicznotka.
A chciałam jeszcze zapytać czy werbenę patagońska wychodowałaś sama czy kupowałaś sadzonki? Ja w tym roku chcę ją wychodować z nasion, ale czytam że nie wszystkim dziewczynom się udało.
____________________
Ania
Ewa40 16:03, 26 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 145
andziurex napisał(a)
Modrzewia to bym na pewno wyautowała, ale nie sadź tam świerka /chyba że szczepiony na pniu/. Jeżeli masz na myśli drzewo to raczej jodłę bym tam dała. Koreańską albo najlepiej górska compacta. I jedną i drugą mam u siebie, ale ta górska jest po prostu tak piękna..... Polecam Ci. Wcisnęła mi ją kiedyś kobitka w niedużym sklepie ogrodniczym, a było to w czasach kiedy nie miałam pojęcia o odmianach roślin, więc klasycznie powiedziałam że potrzebuję niedużą choinkę o niebieskawym wybarwienia i dała mi tą. Jesienią wyglądała ok. ale dopiero wiosną pokazała jaka z niej ślicznotka.
A chciałam jeszcze zapytać czy werbenę patagońska wychodowałaś sama czy kupowałaś sadzonki? Ja w tym roku chcę ją wychodować z nasion, ale czytam że nie wszystkim dziewczynom się udało.



Jodły koreańskie mam dwie, a nie wiem jak wyglada górska. U sąsiada jest taka piękna, ale nie wiem jak się nazywa. Poza tym trudno kupić w okolicy jakakolwiek jodłę. A ja chciałabym coś co już widać. Najlepiej min 1,5 m. Poszukam niedługo i zobaczę co znajdę.
Werbenę kupiłam jako nasionka. Wysilałam do korytka na parapecie i właściwie nic więcej. Oczywiście jeszcze przepikowalam. Pamiętałam tylko, ze wschodząca werbena wyglada jak chwast i wstrzymałam się z wyplewieniem jej z korytka
____________________
Ewa40-Mały miejski ogród Ewy
Ewa40 18:49, 26 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 145
Okolice tarasu są zdecydowanie do zmiany. O ile tej rabatce możliwe że pomoże mały lifting (może przesadzić tu modrzewia?), to prawa strona tarasu jest dosyć przypadkowa.











Jakieś zmiany już zaplanowane i rozpoczęte (np. pergola, która już stoi) i plan ze świerkiem/jodłą osłaniającą nas od sąsiadów. Myślę jeszcze nad zrobieniem przejścia pomiędzy częścią gospodarczą a ogródkiem - przejście z poprzeczką na pnącza na górze, połączone z pergolą. Już rośnie tam wistaria, która koniecznie musiała być w moim ogródku. Projekt mojego do mu to "Dom w wisteriach", a poza tym jakieś 20 kilka lat temu posadziłam swoją pierwszą roślinkę. Wiozłam ją pociągiem z internatu ze szkoły średniej i teraz wiem, że to była właśnie wisteria.

____________________
Ewa40-Mały miejski ogród Ewy
Ewa40 19:04, 26 lut 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 145
A tak modrzew wyglądał wiosną. Już oczami wyobraźni widziałam jak się zagęszcza i tworzy fajne piętrowe drzewko. Po czym góra zaczęła usychać, dół również, ale jakoś się obronił. Czekam do wiosny licząc, że może jeszcze góra wypuści. Jak nie to go zetnę. Chociaż nie wiem czy ta część dolna ma szansę przeżyć po ścięciu pieńka.

____________________
Ewa40-Mały miejski ogród Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies