Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Rododendronowy ogród II. 20:14, 17 lis 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry






W miniformacie 20:13, 17 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Do góry
Ewa napisał(a)
Ale mi sie szwendanie podoba!!! Kiedy na zywo poopowiadacie??? Pozdrawiam Was serdecznie


Witam,

nam też bardzo. W tym roku to chyba już koniec szwędania, chociaż już mi coś po głowie chodzi, ale to już w bliższym zasięgu.


Było bardzo fanie, trochę z przygodami, ale super wrażenia. Przyszły rok to jakieś półwyspy w planie będą - mam nadzieję.

Sezon świąteczny się zbliża, coś może trzeba zorganizować na szybko .
Myślę ........

Pozdrawiam

PS.

A to znane miejsce i nie rosną tam kasztny. Sprawdzono osobiście

Rododendronowy ogród II. 20:13, 17 lis 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
To teraz rabatka ...nazwijmy ją ,, przy jabłoni". Dla lepszej orientacji jabłonkę zaznaczyłam na wszystkich zdjeciach żóltą kropką.







Ogródeczek jagody99 20:09, 17 lis 2014


Dołączył: 23 paź 2012
Posty: 2597
Do góry
Poniedzialek zimno pada deszcz szaro buro brrrrrrrrrr
Samopoczucie takie samo tu potrzeba Hani koniecznie
Pozdrawiam Wszystkich

Ogród cioci czyli ciociogród :) 20:08, 17 lis 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Tu muszą być zmiany
Ogród cioci czyli ciociogród :) 20:04, 17 lis 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Rok kolejnej rabatki
W miniformacie 20:03, 17 lis 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)

Beatko a bordowego rozchodnika nie masz za dużo,może bym się załapała na kawałek przy dzieleniu


Bogusiu będę przesadzać:
- zielonego, który kwitnie na biało/

- bordowo zielonego, który kwitnie na różowo




Na wiosnę możesz się przypomnieć jakbym zapomniała o ile Ci odpowiada ten ciemny. Mam jeszcze jednego ma jasno zielone ilście i kwitnie na różowo. Ten ciemny jest duży.

Pozdrawiam
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 20:02, 17 lis 2014


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
Do góry

Irenko, bardzo podoba mi się ten obrazek, tu rzeczywiscie w ogóle nie widać jesieni
żywopłot z berberysów na innej fotce też świetny, czy pamietasz jaka to odmiana ?


Ogródek Iwony 20:00, 17 lis 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
To ja wolę taką :

Ogródek Ewy 19:55, 17 lis 2014


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Nallar napisał(a)

Brawo, jest kolejna osóbka, która ma ogromne serducho. Kot reagujący na gwizd...to musi wyglądać komicznie.
Dzięki za gmyranko i odwiedziny. Postu nie będę kasować i Ty też tego nie rób.

Nadal czekam na Twój wątek....obiecałaś



Wiem wiem. Przygotowuję się psychicznie hi hi.
Ogródek Iwony 19:45, 17 lis 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Danusiu, Ewo, to wszystko dlatego, że wrażliwi jesteśmy.
Trudniej nam wtedy pogodzić się ze złem, krzywdą, chorobą... I dobrze. Nikt nie powiedział, że życie jest łatwe. Ale ważne, jeśli w życiu możemy liczyć na kogoś, kiedy nie zostajemy sami
Może to być mąż, dzieci, a czasem ludzie na forum. Czasem tak jest łatwiej wyżalić się do kogoś, czasami dzieci daleko, a tu łatwiej pisać i czujemy się wtedy lepiej.

Jej, co ta jesień z nami robi ?
To już chyba śnieżną zimę wolę niż mokrą, zimną bez liści jesień

Wolisz zimę? to przesyłam Ci troszeczkę
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 19:42, 17 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Luki napisał(a)
To ja jak Filip z konopi wyskoczę z liliami Chcesz wyrazistego akcentu to chyba nie ma lepszej wersji na przerywnik między róże i prawdziwy szał werbeny. Widziałbym 3 takie plamy na tej rabacie, które na pewno będą widoczne z daleka. Kwitną ok 2 tygodnie więc nie będą zbyt natarczywe, a po przekwitnięciu wystarczy ściąć o połowe i do jesieni są zielone

Jak zobaczysz zdjęcie usunę, kolor oczywiście przypadkowy bo tylko taki miałem w dużej grupie.




Czy tylko ja mam wrażenie, że jestem mało obiektywny

Zacytowałam, na wszelki wypadek, gdybyś chciał usunąć Pięknę są te lilie, ale - tak jak róże, nie moje klimaty, chyba że dla przeciwwagi
No, wyskoczyłeś - jak Luki z lilii Ale jakich lilii!
Ogródek Ewy 19:35, 17 lis 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
roma2 napisał(a)
Wiem,że to nieogrodowy temat Ewuś. Wywal jak przeczytasz. Piszę, bo bardzo boli mnie postępowanie ludzi wobec zwierząt. Ja zawsze miałam psy. Setery: gordona i irlandkę. Eruś odszedł w wieku 16 lat, Stefcia 14. Teraz córa (samodzielne "gospodarstwo") adoptowała szalonego gacka (ma taaaakie uszy) schroniskowego Flipa. W tzw. międzyczasie, 5 lat temu na porannym spacerze znalazłam porzucone na śmietniku cztery kudłate kulki. Znaleźliśmy im super domki. A teraz sąsiedzi (mieszkam w mieście) z mojej kamienicy wyjechali w celach zarobkowych i bezmyślnie porzucili starego kota. Przygarnęłam biedaka. Jest bardzo nieufny, ale przychodzi żeby zjeść i na noc. Reaguje na mój gwizd (przyzwyczajenie psie), co bawi wszystkich dookoła. Caluję i nieodmiennie Cię odwiedzam. Wygmyraj kudłacze.

Brawo, jest kolejna osóbka, która ma ogromne serducho. Kot reagujący na gwizd...to musi wyglądać komicznie.
Dzięki za gmyranko i odwiedziny. Postu nie będę kasować i Ty też tego nie rób.

Nadal czekam na Twój wątek....obiecałaś
Ogród w budowie - nieustającej 19:25, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
A teraz ogród łysawy i brązowy, na koniec.











Zabijemy burość energią ostatniego nagietka.







Kiedyś będzie tu ogród 19:24, 17 lis 2014


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Jakiś czas temu napisałam, że staw już jest. Chyba powinnam sprostować. Jest wykop który kiedyś- mam nadzieję- będzie stawem.
Ten staw był kopany z myślą o odwodnieniu działki, ale bardzo bym chciała żeby był taką 'perełką' ogrodu. Na razie wygląda mało ciekawie.

Doradźcie proszę- złagodzić brzegi?



Od brzegu do linii wody jest w tej chwili ok 1.80m, ale powoli nachodzi. Głębokość całkowita ok 2,5- 3 metrów.
W cieniu - zacieniona 19:24, 17 lis 2014


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)
Bardzo mi się ten twój żywopłocik podoba taki zaokrąglony a ja tak pod kant tne
Pozdrawiam
Wydaje mi się,że taki zaokrąglony bardziej pasuje do mojej małej działeczki...
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 19:22, 17 lis 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Wczoraj wieczorkiem uskuteczniliśmy z synami ognisko, także miłe i konstruktywne rozmowy, snucie planów, wesoły czas spędzony razem, rzadko się zdarza w tym składzie






Cóż, ten element ogrodowy lubie najbardziej
W moim małym ogródeczku - Dorota 19:21, 17 lis 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Dorota123 napisał(a)
W ubiegłym roku kupiłam dwa grudnie kwitnące, po przywiezieniu do domu zrzuciły wszystkie kwiaty i pączki. Za karę wylądowały na oknie w spiżarce. W tym roku pięknie się zawzięły i cieszą oczy już od dłuższego czasu.


O już kwitną u ciebie?
Piękne dekoracje
Ogród w budowie - nieustającej 19:19, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Zwariowała mi kamelia i już drugi rok wypuszcza pąki o tej porze roku i kwitnie, olewając wiosnę. Od wiosny przebywa na tarasie i chyba traktuje nasze lato jako zimę i okres spoczynku. Kwiaty i pąki ma ogromne, ten jest pierwszy.



Czekamy na kumwkwaty, dochodzą.



Ogóreczniki jak latem, są niewyobrażalnie wielkie, grube i kwitnące na rabacie. Dziwnie wyglądają, bo reszta brązowa, albo łysa.





Jarzmianka - one kwitną tak długo? To norma, czy nie? Nie wiem bo mam je dopiero drugi rok.



Aster wszechczasów, tak marzę żeby przezimował bez uszczerbku, to aster frikartii Wunder von Staffa (nie jestem w stanie zapamiętać ten nazwy). Żadne już nie kwitną, a on - jak widać.



Margaretki od Vivy - niezwykłe, kwitną non stop od lata, dziękuję pięknie.



Nachyłek od Basi Krajnik - niespodziewanka kwitnąca.



Bodziszek Renarda od Popcarol - świetna odmiana i jeszcze ma jakieś niebieskie kwiatki.



Lubię biały puch zawilców, bo wyglądają z daleka jakby kwitły.









Ogród w budowie - nieustającej 19:07, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Ponieważ przybyło mi kilka azalii japońskich, teraz widzę jak pięknie każda odmiana się różni jesienią, choć kwiaty mają białe i różowe. Bogdzia wie to pewnie najlepiej.









Na wrzośce chyba za wcześnie, rozpędziły się do kwitnienia. Co z tym zrobić? Okryć, zostawić? Zakwitną na wiosnę w tym stanie?



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies