Przygnał mnie widok jeziora. Ja zodiakalna ryba jestem, niezależnie od tego uwielbiam wodę i polskie morze i jeziora. Niestety od kiedy kupiliśmy działkę, to tam pędzimy podczas urlopów. Na wyprawy nie ma ani czasu ani pieniędzy. Pocieszę się widokami u Ciebie.

Miło,żemoje wspominkowe zdjęcia przygnały do mnie tyle osób! W dodatku każda z nich mile wspomina moje tereny.

Niestety prywatyzacja zmieniła niektóre miejsca nie do poznania, a wszechobecna wycinka lasów zubożyła nasze leśne zasoby. Teraz nawet na grzyby chodzi sie w niewiadome, nie to co 10lat temu jeszcze do znajomych miejsc.

Zanim młodniki staną się lasem, minie kilkanaścielat albo i więcej.
Dla zaglądających j.Chlewo w Poroście

Piękne widoki Hanus dziękuję
powoli i u was nadrobię, jestem juz na kolejnym etapie, sił więcje, to i tempo szybsze ale musze uważać i pilnować się, długa droga przede mną, ale sprostam jej

Cieszę się Irenko, że już trochę na równą drogę wyszłaś. Teraz tylko zero stresu i rekonwalescencja.

Miłego dnia

hanka_andrus napisał(a)

Miło,żemoje wspominkowe zdjęcia przygnały do mnie tyle osób! W dodatku każda z nich mile wspomina moje tereny.

Niestety prywatyzacja zmieniła niektóre miejsca nie do poznania, a wszechobecna wycinka lasów zubożyła nasze leśne zasoby. Teraz nawet na grzyby chodzi sie w niewiadome, nie to co 10lat temu jeszcze do znajomych miejsc.

Zanim młodniki staną się lasem, minie kilkanaścielat albo i więcej.
Dla zaglądających j.Chlewo w Poroście

ja bardzo milo wspominam i bardzo zaluje ze to tak daleko ode mnie
bylam tam najpier wasma a potem sciagnelam jeszcze znajomych ktorym rowniez sie bardzo podobalo

jeziora bez zarosli i z piaskiem zamiast mułu wokół całych brzegów

i bardzo piekne lasy z miescami do odpoczynku w czasie wycieczek, laweczki, altanki, niewiele jest takich miejsc

Hania...no usmialam się, ja poprosze o foto tych kutasikow leszczyny..

Irenko, świeżyzna będzie jutro, a dziś, to co mam na karcie.

Haniu pozdrawiam

Jagódko, odkopałaś się? Witam Ciebie cieplutko!
Twoje góry śniegowe mnie wcale nie zachwyciły.Ostatnie takie widziałam w 81 r w czasie zimy stulecia. Przerażające. Współczuję.

Witaj Haniu, przywitać się chciałam. Jaka Ty poetka zdolna!