Boziu.. byłam u ciebie na str. 877.... widać, że rok w ogrodzie na ukończeniu bo stronki lecą

Poczytam wieczorkiem... teraz nie mogę.. ale wrócę...
Ktoś sie pyta o hosty pod wierzbą.. posadziłam, bo mnie pusty plac wnerwia. Zimą musi być łyso bo tam karmniki stoją. Hosty idą powoli ale idą.. nie podlewałam tam nawet..
Za kilka lat liczę na busz jak u Vivy
Fotek nie mam bo tam jeszcze łyso i ciemno.. takie udało sie wynaleźć.. większość to malotki na 3 listki tratowane przez psa.. dlatego zabezpieczone prętami i doniczki by oka nie wydłubać..