popcarol napisał(a)

Piękna jesień u Ciebie Dereń cudnie wygląda JAka to odmiana, wiesz może?
pozdrawiam!!

Nie wiem jaka to odmiana , mam ich kilka w różnych odmianach, wiosną wyglada tak

(Po lewej stronie mocno przycięty- taki żółto zielony)

Mariusz, pokazałem Ci fotki z Rozetta Garden i wczoraj zatęskniłem za tymi widokami. Jesienią tam nie byłem a to był błąd, bo takich widoków latem nie u widzisz. Liści jeszcze sporo więc nasyciłem oko i fot na trzaskałem. Mógłbym ci pokazywać do rana ale trza iść spać, mam teraz kampanie liściową, więc roboty po uszy. Jutro jak nie będzie padać, to będę grabił do 20. Pokazałem kilka fotek z kampanii, wczoraj u siebie. Pozdrówka.

Ta fotka jesienna ładniejsza od tej letniej a szkodniki piękne. Nasze sarenki ładniejsze o kanadyjskich ,tutejsze mają grubsze futro i przez to dziwnie wyglądają ale za to się wcale nie boją i można sobie z nimi fotkę zrobić. Kilka fot dla Ciebie z BC.

ok rozumiem.
Okazało się, że założenia się zmieniły , jak to w życiu bywa.

Mnie się to półkole wydaje ciekawe - można fajnie wykorzystać. Można w nim zrobić przejście i wstawić w nie pergolę, albo przeciągnąć je w falę odgradzająca część ogrodu,a za nia zrobić taki bardziej tajemniczy ogród, z drzewami widocznymi góra ponad żywotnikami albo dorobić mu drugie po przeciwnej stronie i zamknąć nimi koło z trawnika a do środka przesunąć plac zabaw, albo zakończyć je drzewem o kulistej koronie posadzonym trawami,albo podsadzić całe pólkole trzmieliną biało-zieloną, żeby nawiązywała kolorem do dereni, jeśli wylądują na rabacie z domkiem i serbami, itd, itp

To wracając do skarpy można wykorzystać te jałowce które już masz i troszkę je przesunąć tylko, żeby uzyskać takie kulki w płaskim plus kulka na pniu przy schodach. Kulki na przykład sosnowe. Raczej z zielonej sosny niż żółtej, bo jałowce są żółte. Za to jałowce będą płaskie nawet bez strzyżenia, w odróżnieniu od trzmieliny (zielone kulki na żółtym jałowcu są na zdjęciach od Ani Małej Mi). A dalej posadzić skosem pas z tawuły japońskiej 'Little princess', a na samym rogu berberysy 'Red carpet' za zakrętem analogicznie tawuły i jałowce z kulkami lub bez. Albo z małymi czerwonymi berberysami jako kulki, jak 'Bagatelle' czy 'Atropurpurea nana'/ Wady ma takie to rozwiązanie, że berberysy kłują a tawuły dobrze jest wiosna przyciąć na krótko, choć jak tego nie zrobisz to nic strasznego się od razu nie stanie, zwłaszcza jeśli już będą trochę rozrośnięte i gęste.

anabuko1 napisał(a)

ależ możesz je sobie obrobić, przerobić i niech zdobią Twoją ścianę

Tak się cieszę....

eda napisał(a)

Niektóre rośliny warto mieć w ogrodzie, gdyż swoim zapachem odstraszają szkodniki roślin:

aksamitki, lawendy, majeranki, mięty i tymianki odstraszają bielinki kapustniki, mrówki i mszyce;
aksamitki, bazylie i komosy wydzielają zapach nieprzyjemny dla kretów;
czarne bzy, cesarskie korony, czosnki, nostrzyki i wilczomlecze odstraszają nornice;
szałwie chronią inne rośliny przed bielinkami kapustnikami;
wrotycze chronią otoczenie przed muchami i mrówkami.

Aksamitki przywabiają nicienie glebowe (nicienie wgryzają się do ich korzeni i tam zostają), oczyszczając w ten sposób teren z tych groźnych szkodników roślin.

Właśnie to znalazłam ciekawe bardzo

Koty dobry sposób miętę, aksamitki, kosmosy, szałwie, czosnki mam nawet rącznika .. był busz teraz jak posprzątam zobaczę na czym stoję czy towarzystwa przybywa czy ubywa

ja u Ciebie siedzę jak miałabym nie trafić Twoja zmiana avatarka nie zmyliła mnie

Fajnie mają Twoje koty moje już nie wychodzą bo gołębiarze po sąsiedzku do okoła a tak może by łapały, sasiedzkim kotom się nie chce mogą przyjść i wyjeść Kajtkowi z miski

Kajtek

lojalna_ napisał(a)

Ukojenie dla umeczonego ciała mego i duszy ( która tez nie w najlepszej formie )


"..................... Uroczy ten drobiazg swiata ......".....

Jolu czyżby jakieś przesilenie? Leczyć nie umiem ale ukojenie staram się dawać poprzez uśmiech.

"Dro­biaz­gi spra­wiają, że niepos­trzeżenie i cicho wchodzi wiel­kie szczęście."

Nie wiem dlaczego ale ukojenie zawsze znajduję w kocich oczach...czy one mogą kłamać?

I jeszcze trochę jesieni...

Gratulacje Iwonko
Ależ ten Twój wątek pędzi.

Przebarwiające się klony w roli głównej...

...przebarwiające się listki Bodziszka żałobnego...

Sesleria



miłorzęby dopiero powoli zaczynają żółknąć....ciekawe czy zdążą?

anabuko1 napisał(a)

Ławeczka bardzo ładna.
A to z czerwonymi listkami to ???

To berberys kolumnowy. Posadziłam go na przemian z miskantem ze świadomością, że za 3 lata miskanta będę musiała ujarzmić, bo podobno rozrastają się bardzo. Ale ładny widok mam z tarasu, więc co tam
Tak wyglądał we wrześniu po posadzeniu:

po posadzeniu był na dole żółty, bo mało słońca do niego dochodziło w szkółce, potem cały przebarwił się na czerwono (szkoda, bo fajnie wyglądał trójkolorowy)

baraga1904 napisał(a)

...no i miłorząb...niestety liście opadły

Cudne to zdjątko
A ileż kolorów.!!

Renatko,
w szkółkach wybór sosenek szczepionych ogromny. Szczepione na różnej wysokości, różne odmiany, aż czasami trudno się zdecydować co wybrać.

Uff w domu choroba na całego,,,Córcia w szpitalu.
plany na ten tydzień wywrócone do góry nogami.
Takie to życie, rzadko monotonne.
Pozdrawiam bardzo cieplutko

Klon japoński





Jeżówki poccolino