Ale dośc już o świetach, wracamy do tematów ogrodowych.........wspomnienie zimowej szaty w ogrodzie z monionej soboty...........dziś już niestety po sniegu ani śladu, za to leje i wieje........
Wrzosy zachowały nawet odrobine kolorów...
Miło mi bardzo, że wpadłeś PrzemkuDziękuję za życzenia Makowo wiele przeszło. Moja radosna twórczość pozostawiła wiele do ...życzenia Teraz dzięki Danusi i Ogrodowisku mam to poczucie, że nie działam jak dziecko we mgle. Ale też zmiana rabat jest duużo bardziej wymagająca, trudniejsza od jej tworzenia od podstaw.
Jeśli chodzi o stipę to moja w tamtym roku baaardzo szybko wykiełkowała, już po 4- 5 dniach była na zewnątrz, jeśli posiejesz ją w styczniu, myślę, że powinna być doświetlana bo się wyciągnie i będzie rachityczna. Połowa lutego to lepszy czas siewu dla niej bo jednak już jest dłuższy dzień, również przepikowanie jej w stanie 3 niteczek da w rezultacie szybszy przyrost oby tylko parapetów starczyło Ja siałam w tamtym roku w połowie marca.
To zdjęcie z 16 marca 2 dniach od siewu
tutaj po siewie i pikowaniu 26 kwietnia
po posadzeniu 26 czerwca między wrzosem a zawciągiem dokładnie przed pniem tuii jasnozielone pędzelki - myślałam, że nigdy nie urosną 20 lipca 3 sierpnia pokazuje co potrafi
Widać, że to trawka, która uwielbia słońce i spiekotę 4 sadzonki przechowuję w wiatrołapie reszta zimuje pod stroiszem.
Przy dzisiejszym wklejaniu zdjęć zaskoczyło mnie jak tuje na kiju szybko się zagęściły
ściskam
A oto historia mojej tegorocznej choinki...........
.........najpierw długo czekała na właściwy moment...........
Potem zgrana ekipa zabrała sie za jej ubieranie.....nie ma to jak praca zespołowa - efekt: 4 bombki potłuczone, pokłute ręce i spalona porcja pierników świątecznych bo wszyscy zajęci byli choinką i nikt nie mysłał o piekarniku......
3. jakiś taki nieokreślony, wyszedł.....taki sobie ....ale była późna noc i brakowało mi już weny...ale ostatecznie wygląda nawet nieźle, zdobi hol.........
Potem go jeszcze nieco zmodyfikowałam, dołozyłam u góry wstążke na tę wiklinowa baze i ostatecznie wygląda tak :
Najpierw pomęcze Was jeszcze światecznymi ozdobami, ale klimat świateczno-moworoczny wciąz trwa, więc jeszcze nie jest za późno....
Zrobiłam 3 wianki świąteczne w tym roku.
1. na zewnątrz na świezym podkładzie z jodły w czerwonym, energetycznym kolorze, tak oto wyglada
a tak sie prezentuje na drzwiach przed domem
I w komplecie do tej czerwieni pozostałe elementy na zewnątrz utrzymane w tej samej tonacji kolorystycznej
Dziękuję
Ja po Nowym Roku to już czekam na wiosnę i denerwują mnie już dekoracje świąteczne, lubię je robić i uwielbiam święta, ale jak się tylko kończą to już mnie drażnią Zaczęłam dzisiaj powoli zdejmować. No choince jeszcze chwilę dam pobłyszczeć Macham
Też chce taką, ale się nie doprosiłam o nazwę w ogrodniczym jedyna nadzieja, że w .... miałam napisać w przyszłym roku.. ale to już w tym będą mieć taką samą Bo była cudownie piękna
Wzajemnie najlepszego
darłyśmy się ze szczęścia i ze strachu - hahahaha to Wy obydwie szalone Kobiety jesteście Lenka przespała? To niesamowite Mój Mały wstał podziwiać, ale długo nie wytrzymał, u nas z daleka dosyć było widać bo my ani blisko sąsiedzi nie strzelaliśmy
Coś ta pogoda wiejąca i lejąca do mnie też już doszła, rano ślisko okropnie było. Ale to chyba niemożliwe, żeby zima tylko tydzień trwała hehehehe wróci jeszcze oj wróci
Kwiatek na pocieszenie To ładniejsze od śniegu i innych chlap
Kochani złożyłam jedne życzenia u siebie na wątku i wybaczcie ale nie odpowiem każdemu z osobna by nie produkować zbędnych postów.
Dziękuję wszystkim za życzenia dla mnie
W tym miejscu nornice chyba nic nie zjedzą, tulipanki rosną w takiej małej wyspie razem z buksami i hortensją Limką i krokusami a w nogach jest tojeść rozesłana
o tu widać pierwsze są krokusy..
następnie buksy..
Tulipany..
Hortensja Limka
i Tojeść rozesłana, wysepka jest kwitnąca przez cały sezon wegetacyjny.