Ivo, stipa tez dobry pomysł - wkurza mnie tylko jej wygląd po zimie i ta niewiadomo jaka jej część będzie jeszcze ładna...
Ja w tym roku spóźniłam się z sianiem i nie wiem jak bedzie mój łan wyglądał...liczę na siewki bo inaczej doopa blada...
Motylku już decyzja zapadła - będzie rząd rozplenicy a przed nią rozchodniki ten zwykly rózowy i matrona zatopione w stipie . Jak będzie mnie stipa wkurzać to pomyślę nad inną trawą.
A odnośnie seslerii tez kocham baaardzo Tylko jakoś jeszcze nigdzie nie mam zaplanowane a zostały mi tylko przody więc mus tam upchać. Opracowałam plan tylko kiepsko widać Asia nawigatorka ma mi trochę pomóc by był bardziej czytelny bo kilka osób pyta
Stipa rzeczywiście pięknie mi wzeszła A bałam się, że się nie uda, bo to nasionka, które sama zebrałam Ale ryż ozdobny wyszedł na razie e ilości 5 kłosów U mnie też mroźno - zwłaszcza rano.
Zaczęła się dzielić. Popikuję ją pod koniec tygodnia. Będzie miała wtedy około miesiaca. Krwawnik też już gotowy do pikowania , dostał liść właściwy .
A swoją stipę kiedy siałaś?
z liści te z mogłby byc ciekawy. wytargałam winorosli z kompostu i już uwiłam mały wianek. a że trochę chudy to muszę gdzieś jeszcze pedy upolować i dopleść. fajnie się zawijaja i bardzo mocne.
może masz fotki tego z winobluszczu?
Cofnęłam się do irysków i wianka. I bardzo mi się podoba.
Iryski w lawendzie - fajnie wyglądają. U Magnolii w stipie też. Tylko czy jak stipa padnie i będzie trzeba ją wyrwać...nie uszkodzą się cebulki? Nie pogubią się?
Zapomniałam napisać, że wianek śliczny. Nie mam w szafie takich cudów...Szkoda
moja w większości jest martwa. Wyciełam jej dużą część, a niektóre, młodsze, co rokują, zostawiłam. Wygląda to paskudnie, ale chcę jej dać szansę, może bez cięcie się wyliże. Choć nie wiem czy wytrzymam taki widok dłużej
Aniu moja stipa przezimowała u mnie drugą zimę tzn. w zeszłym roku na wiosnę nie obcinałam tak jak Ty i potem faktycznie była piękna i duuuża, w tym roku jednak mam wrażenie, że te suche końcówki były o wiele większe i nie wyglądało to dobrze, więc postanowiłam obciąć,no to zobaczymy jak się trawka zachowa Pozdrawiam i życzę miłego i słooonecznego tygodnia!
U mnie rano mrrrróz , a teraz słoneczko piękne wychodzi!
Ja róż jeszcze nie zdążyłam pociąć, jak się okazuje, na szczęście. W zeszłym roku przymarzły mi do kopczyka, ale potem ładnie odbiły, więc Twoje też powinny sobie poradzić. Ale traw mi szkoda. Stipa pewnie nie przetrwa tych przymrozków.szkoda