Ja też próbuję z naparstnicą, już drugi rok. W ubiegłym wzeszła, ale siewki zmarniały i poległy.
Werbenę też wysiałam jakby czasem się mi na rabacie nie wysiała, co ponoć jest raczej niemożliwe W razie czego, jak będę mieć nadwyżki, chętnie się podzielę.
Mówisz, że naparstnica taka fochata???
A na niej najbardziej mi zależy... buu
Werbenę na rabacie też wysiałam, ale dla pewności Poza tym wydaje mi się, że jedna mi przeżyła w gruncie. No chyba, że teraźniejsze przymrozki ją wykończyły
Zobaczymy.
Ty się jeszcze nie dziel! Ja się tak stipą dzielę od jesieni....a sama jeszcze nic nie mam
Trochę się fochnęłam na werbenę. Owszem ładna jest, ale nie chce mi się co roku wysiewać tego samego. Jest tyle innych fantastycznych roślin, które nie mają problemu z zimowaniem....
Dzielę się, bo w ubiegłym roku połowę wysiewów zostawiłam sobie, połowę rozdałam, a i tak miałam za dużo Poczekamy, zobaczymy, dojrzewam...
ps. zapomniałam.... Może naparstnice to jednak lepiej w czerwcu wysiewać? - zastanawiam się. Tak jak bratki. Taką instrukcję przynajmniej znalazłam na opakowaniu moich nasion, ale czekać do czerwca.... kto by wytrzymał