Kasial mój mąż twierdzi ,że przez działkę zaburzyły mi się priorytety bo jak to kobieta może wybrać końskie odchody zamiast nowej torebki czy butów...ale jestem na Ogrodowisku i wiem,że to normalne...dla nas
co do warzywnika...tak naprawdę zależy mi na nim ale nie mam odpowiedniego miejsca.W tym pierwszym roku był na widoku,na jesieni zlikwidowałam i wsadziłam drzewa czyli tak to wygląda ,na fotce szmaragdy tylko zadołowane dlatego jest krzywo

tu przed szmaragdami planuję jeszcze trochę roślin i trawki oraz "wtopioną " w nie ławeczkę .Po bokach ławeczki róże.Przed ławeczką może jakies oczko wodne..
owocówki mam jak widziałaś za domkiem i miejsca starczyło tylko na jezyny,borówki i truskawki bo to dzieci zjedzą.
Muszę jeszcze wszystko rozplanować ,może gdzieś ,jakoś za roślinnością ukryję warzywnik.Działkę mam 20km od domu więc nie nastawiam się na jakąś wielką uprawę warzyw ale tak dla zabawy cukinia,ogórki,koperek i szczypior wskazany
I tak zostawiasz sporo smakołyków,aż slinka leci

Planujesz ogrodową kuchnię???