wow... też mnie czeka wyzwanie w postaci tortu w przyszły tygodniu ale takie cudo to mi na pewno nie wyjdzie
Dorotko u Ciebie zawsze można oczy pięknymi fotami nacieszyć
Niestety to zeszłoroczny busz lipcowy w tym roku spora część nowych roślin w ogródeczku nowe zestawienie chciałam sprawdzić i mieć coś nowego przygoda bo rośliny z nasion
Pozdrawiam serdecznie
Teraz Aniu to ja już wiem.
Trzeba rozejrzeć się za ogrodowymi,które kwitną na dwuletnich i jednorocznych pędach...te ogrodowe nn od Ciebie w tym roku kwitły,kwiatów miały niewiele,ale dorodne.
Ach .... jaka dopieszczona rabata Myślałem że praca całkowicie Cię pochłonęła a tu taka miła ogrodowa niespodzianka. 50 sztuk czosnków wiosną będzie powodował zawrót głowy Miskantów się nie bój bo rosną powoli w zwartej kępie a co do kopiowania no cóż jak coś jest dobrym pomysłem to dlaczego tego nie przenieść do siebie Patagońską też mam u siebie po raz pierwszy i jestem z niej bardzo zadowolony bo kwitnie do dzisiaj Mam tylko kłopot z zebraniem z niej nasion Bo za diabła nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić Wiem że brzmi to niewiarygodnie bo doświadczenie mam duże ale w ogóle ja tam nie widzę żadnych nasion tylko same przekwitnięte opadające mini płatki Już nie pamiętam jak wyglądały jej nasiona jak siałem wiosną Muszę poprosić kogoś o instrukcję O przemrażaniu pierwsze słyszę ? Muszę się doszkolić
...u mnie kobea też w pąkach...nie zdążą się rozwinąć...ale u nas taka jesień.Mam trzy krzaczyska YouQMee i tylko je okryję...nie mam miejsca,żeby wykopać i zabrać.Myślałam,że kwitnie też na jednorocznych,ale tylko na dwuletnich pędach rozwinęły się kwiaty.Co będzie za rok...zobaczymy...
mam kilka pierwiosnków, które każdej jesieni powtarzają kwitnienie
oprócz tych powyżej, starają się też ciemno bordowe ...
u mnie żadne czosnki nie będą miały stópek na widoku
sadziłam wsród bukszpanów, za bukszpanami, ale głównie w trawach...
u mnie w ogrodzie biel hortensji nadaje mu takiej "dostojności"
szczególnie część pod laskiem staje się taki lekka, jasna i bardzo czuje się tamtą przestrzeń ...
...pogoda nas dzisiaj nie rozpieszcza...i nie tylko ona...
...wspominam słoneczne dni w naszym ogrodzie...dzisiaj już tak niestety nie jest...szaro i mokro, do tego zimno...żadnych roślin juz nie dosadzam...tylko wiosna mnie interesuje, i to nie tylko z powodu ukochanych tulipanów...
...
Wpadamy po pracy do domu i na szybko chcemy coś zjeść na gorąco przed wyjściem do kina.
Wyjmujemy z lodówki bigos i wrzucamy go na dużą patelnię którą akurat mamy pod ręką. Stawiamy patelnię z bigosem na rozgrzany palnik i...
Drewnianą łyżką wykonujemy podobną czynność którą wykonujemy podczas kompostowania.
Zewnętrzne chłodne warstwy nagarniamy do nagrzanego środka w miejsce podgrzanego bigosu który przesuwamy na skraj patelni itd, itd.
Kto z nas nie słyszał o tym, że zapaliła się kopa siana lub w środku nocy spłoną młyn.
W obu przypadkach sprawców podpaleń nie złapano.
Dlaczego?
Dlatego, że sprawcami nagłego pojawienia się ognia były mezofilne bakterie.
Te same bakterie które urzędują przez kilkanaście godzin w epicentrum każdego naszego kompostownika.
Toszka. Przed dołożeniem do masy kompostowej zielonych odpadów w których możemy spodziewać się domieszki nasion należy nieco odkryć środek kompostu a następnie ,,świeży towar" zakryć odpadami usytuowanymi na zewnątrz pryzmy bądź też kompostownika.
Poziomki jeszcze owocują białe i czerwone, ale czerwone nieopatrznie zjadlam i nie było jak zrobić zdjęcia
za to truskawki kwitną i nawet jedna owocuje
jeżówki
jarzmianki