Zbieram propozycje jakie drzewo tu posadzic: nie moge sie zdecydowac, myslalam o grujeczniku, ale teraz coraz bardziej mysle o czyms z bordowymi listkami, brakuje mi tu bordo. To drzewo miało by byc mniej wiecej tak jak konczy sie Carex, moze bym pod nim pociągnęła jeszce plamę Carxu. Ale jakie drzewo?
No i niestety prognozy się sprawdziły masakra do tego z drugiej strony działki wykopy obnażyły co ziemia miała pod spodem( ale o tym kiedy indziej)
Rabata została przekonana a raczej zebrana została warstwa gdzieś na 15 cm bo niżej twardo może miejscami opory betonowe lub pozostałości betonu i innego dziadostwa a miejscami miękko.
Więc chyba wszystkie nasze rozważania diabli wzięli bo róże, lawendy, berberysy chyba odpadają? Nie dadzą rady? Więc sie załamałem i stwierdziłam w pierwszej chwili, ze nawiozę ziemi tak aby poziom był równy z palisadą i trawę zasadzę chociaż jest to dla mnie najgorszy scenariusz.
Chociaż mój mąż twierdzi, ze mi to jakoś rozwali, przekopie, najwyżej udarem będzie rozwalać
I co teraz robić?
A może faktycznie coś płożącego posadzić może irgi poziome? cały rok oko cieszą Wiem, ze to nie jest zbyt wyszukane rozwiązanie, ale coś muszę posadzić
Tylko czy nie będą miały za płytko? W sumie tam rosła żurawka i rojniku to chyba coś przeżyje
Pieknie......
Moje stipy mniejsze duzo ale tez ładnie gną sie na wietrze, a połaczenie rozchodnika z trawami jest super
Pogoda jest boska, a te jesienne kolory w słońcu - niepowtarzalne, oby tak jak najdłużej trwało to "październikowe lato "
Mam zaległosci kasiu u ciebie w watku - musze chociaz obrazkowym pismem nadrobic
Buziaki !
Najpierw planowałam przyporządkować nazwy rozmieszczeniem , potem gatunkami a teraz drogą eliminacji .
Więc najpierw te których jestem pewna, a potem poszukiwać będę pozostałych
żywopłot bukszpanowy muszę podciągnąć do rozplenicy i będzie good
urok jesieni - przebarwiające się drzewa - cud natury .... a i ta pogoda teraz rekompensuje ulewne lato ..... słoneczna , ciepła jesień trwaj !!!!!