Łeee - nic nie ma - a do tego zimno

A ja idę teraz na dwór - wypatrywać spadających gwiazd

A skoro tu już jestem - znów zapomniałem jak się nazywa ta odmiana

To blackberry Jam czy inna?

Tak - rosną u mnie w ogrodzie - koło huśtawki
Tutaj można porównać tą bordową i czerwoną - a nawet z zieloną - według mnie wszystkie trzy pasują w tych miejscach

No pięknie

A po te euro to chyba bym skoczył - chyba to jakaś poważna kwota

A jakie dziś widziałem śliczne kalosze - no mówię wam, żebym sobie taki kupił, gdyby mieli chociaż jedne męskie

Ale macie talent - no ale też macie na czym ćwiczyć

Przepiękne te mieczyki. Moje acidantery chyba w tym roku nie zakwitną
A właśnie - aj si ju

Mam nadzieję, że i mój niedługo będzie się nadawać do użytku. To głównie skoszona trawa i chwasty - teraz tylko doszły kawałki trawnika

A możesz strzelić fotkę z drugiej strony? - będzie mi łatwiej coś wymyślić

Ładniutka - ja bym ją teraz przyciął i hodował całą zimę w domu w celu rozkrzewienia

Basiu - aaaale okazy - ile wzięłaś już sadzonek?, hehe

Ewo - jak dla mnie wtedy kwiaty będzie mieć małe i niezbyt okazałe - potrzebują więcej słońca...

Piękne te ćmy - może radioaktywne?

To i ja się o chemii wypowiem. Nie wiem czy przeszliście się kiedyś do hodowcy roślin? Jak ostatnio byłem i czekałem na sprzedawczynię, to były otwarte drzwi do jakiegoś schowka - były tam ogromne worki ze sztucznymi nawozami - no setki kilogramów. Może i mają własny kompost - nie wiem, ale jak dosypią roślinkom tyle chemii - no to na co one mają być odporne? Chcą tylko zarobić na roślinie, a one po prostu są osłabione przez to ciągłe trucie ich. I mimo tego, że sadzimy rośliny w dobrej ziemi, troszczymy się aby miały dobrze- to szkodniki wyczują taki osłabiony okaz i atakują. A my chcąc ratować roślinę biegniemy po środki, które zadziałają od razu. Nie wiem jak są prowadzone ogrody ekologiczne, ale nie znam takiej osoby, które nie używają chemii. Można ją jedynie ograniczyć.

annka napisał(a)





Nie znałem wiersza, ale tytuł pasuje idealnie

Sebku,nie pamiętasz piosenki,,Pamiętajcie o ogrodach"?Czy jej nie słyszałeś?
Fakt, młodzi teraz czego innego słuchają.......

Joł, joł

Aż tak to nie jest źle, jednak tą piosenkę to może raz słyszałem
A muzyki rzeczywiście innej słucham - teraźniejszej

monteverde napisał(a)

a czy w zamku są jakieś umeblowane komnaty? nigdy tam nie byłam

Powiem Ci, że nie ma - był jeden tylko taki pokój

Potem były już tylko gabloty i nic więcej - nie ma tu w samym zamku co wiele zwiedzać - ale widoki są obłędne Jeśli chcesz zwiedzać iście królewskie komnaty pełne złota i zdobień - to zapraszam na Wawel - tam tego mnóstwo

monteverde napisał(a)

piękna wycieczka Sebku, tą przypowieść znam od samego kard. Dziwisza a jak tam z pogodą było? mogłeś zaproponować ,żeby sprzedali tą wazę, bo im najwyraźniej do wozu drabiniastego nie pasowała, to ja schowali

Właśnie stwierdziłem, że ja tą wazę na pewno lepiej bym spożytkował

Widoki z dziedzińca

W środku

Takich przystojniaków na ścianach wisiało wieeele

A tutaj kolega

Miały straszyć duchy, a nic takiego nie było - szkoda

Jasne - wybrałem te moim zdaniem najlepsze
Zamek w Niedzicy

Tutaj widok z drogi

Tędy się wchodzi

dziedziniec

Sebek napisał(a)

Nad pięknym miejscem mieszkasz. Widać, że trawa wtedy była duża - bo ogromna ilość się wysypała

Tylko ja się pytam jak na to molo wchodzisz, skoro w wodzie stoi

Podpływam jachtem

A z trawą jest problem. Ludziska od których kupiłam chcieli zrobić dobrze i na dolna część działki nawieźli kilka patelni czarnoziemu pod trawę. Trawa jest pastwiskowa ma szeroki źdźbło i rośnie kępami - koszenie masakra. Krety mają eldorado a ja jak o tym pomyśle wole jechać na Kaszuby więc w jak dobrze pójdzie po weekendzie fotorelacja z działki nad Raduńskim. Tu zostawiam pole do popisu kretom