Okazało się, że żywotniki które dzisiaj sadziliśmy, to są te same drzewka, które kupowaliśmy kilka lat wcześniej. Różnica we wzroście w ziemi a w doniczce jest ogromna.

Dla porównania:


Żurawki, które dzisiaj sadziłyśmy, 2 miesiące temu reanimowałam z ziemi do doniczek, przy okazji je dzieląc.

W lipcu wyglądały tak:


a we wrześniu już tak:


Dzisiaj jeszcze zostały porozsadzane. Wcześniej w część doniczek posadziłam je tak, żeby utworzyły oddzielne roślinki.

Ewkakonewka napisał(a)

I jeszcze wianek zrobiłam

Wianuszek śliczny. Czy hortensje tak zasną sobie z tym kolorem ?

Nikito, fakt, różyczkomania i mnie dopadła dziś cały dzień spędziłam w nowym, posadziłam wykopane wcześniej szafirki, ociupinę tulipków dla koloru, hiacynty, irysy, krokusy przeniosłam ze starego, było tego razem z 300 sztuk. Czosnki zostawiam na koniec października, bo w ubiegłym roku wschodziły mi w grudniu.
Ponadto wsadziłam dwie duże hortensje ogrodowe, przesadziłam kilka jeżówek z dużą bryłą ziemi, bo musiałam zrobić miejsce na buki, wykopałam dwa Rubensy, jeden posadziłam u siebie, jeden pojechał do brata. Aha, jeszcze róża od Karoli znalazła miejsce
Pozbierałam nasiona, wyrwałam białe cynie, bo przekwitły i część aksamitek. Plecy bolą, ale jestem zadowolona
Teraz czas na róże i buki, i przesiewanie kompostu a drobiazgi jak sadzenie żuraweczek czy żurawek to już pestka.
Aniu, dzięki powiedz, już można przesadzać róże bez uszczerbku dla nich? Przycinać pędy, obrywać liście?
GorAniu, dzięki, widziałam, że fajne spotkanie miałaś
Popcarol, róże kwitną jak wszędzie, chorują jak u większości ale cieszą niezmiennie Różyczki w nowym miejscu nie zdążyłam sfocić, ale mam Cabaret od Bogdzi

podzielone liriope od Margarete, a wrzosy siedzą w doniczkach na studni

I jeszcze wianek zrobiłam

as226 napisał(a)

Toszka serdecznie dziękuje Wielki ukłon

Wpadłam do Ciebie Asiu, zobaczyłam początek wątku i TO. Jestem pod wrażeniem zmian. A jak do tego doszło, poczytam jutro. Pięknej niedzieli życzę.

Ostatecznie pogoda się spisała i zrobiłam co chciałam
Trawa już mi snu z powiek nie będzie spędzać uuuuuuufff
Różane panienki posadzone
Szafirki posadzone /nadprogram - prezent /
Tulipany posadzone
A sadzarka cud-miód U mnie ziemia gliniasta, ale poszło cudownie, to bardzo fajny sprzęt zwłaszcza, że sadziłam między innymi roślinami wysypanymi korą, nic nie zbobrowane.
Do białych domieszałam trochę czarnych. Inspiracja nagięta została A w drugim miejscu same czarne i czerwone. No okaże się jak to wyszło, chyba że, tylko stołówkę nornicom zrobiłam A czarne tulipany nie będą fioletowe
Tak to szło :

)

martika napisał(a)

Ok, jakies zdjęcie znalazłam

Tu za żurawkami jest posadzony Golden Gem (troce malo widoczny)

I drugi ezdjęcie ( z wiosny) wydaje mi sie,ze trzmielinka bardziej swieci kolorem, ale ostrokrzew tez jest ładny.

ilex wyrośnie trochę do góry jeszcze co nie?
bo on ponoć wyższy niż trzmielina
ładnie świeci na żółto

i też czekam na zabiegi pielęgnacyjny wokół ML, bo bardzo wysoki Ci wyrósł
napisz jaką mas ziemię i co z nią zrobiłaś

Monika76 napisał(a)

Sabinka zdecydowanie za mało zdjęć.

Monika, już się poprawiam

Dzionek zaczęliśmy od obsadzenia tyłu działki żywotnikami


Później mężczyżni poszli do swojej roboty


a kobietki do swojej



Taki maluch przyjechał dzisiaj z kamieniami

ooooooooo 900

Dzisiaj miałam okazję zobaczyć kamienny ogród Ani, z najprawdziwszym kamiennym kręgiem, kołem studnią, kamieniem żródełkiem,prawie oknem bukszpanowym, zielonymi dzwiami na świat i wielu innymi cudownymi roślinami. Poznałam wreszcie Anię osobiście i jej eMa osobistego.Przesympatyczni ludzie i mam nadzieję na kolejne spotkania. Można jednak prowadzić wielowątkowe rozmowy z kimś kogo poznało się przed chwilą - to niezwykłe.Tak samo było podczas spotkania u Gosi, gdzie oprócz Gosi poznałam Anię i Bożenkę.
Widziałam nowy DOM - marzenie Ani, bardzo nam (byłam z eMem) sę podobał,detale przemyślane, juz powoli na finiszu, widać doskonale niezwykły gust gospodyni. Widziałam powstajacy gobelin, tutaj muszę powiedzieć, że Ania ma wyłącznośc na publikowanie w necie, więc nie pokażę, nawet nie zrobiłam fotki, ale mówię Wam cudo prawdziwe. Ania ma także żywy inwentarz, pięknego małego pieska z siwą brodą, który podobno w rodzinie ma ratlerki. Piesek został prawie moim przyjacielem i pozwolił się pogłaskać, a może niedowidzi i nie przeszkadzło jemu kto go głaszcze . Ania ma także dużego psa w kojcu, który ma mozliwość codziennego wąchania wielkiej rabaty aksamitkowej. Ten pies nie został jednak moim przyjacielem, nawet nie próbowałam go dotykać To był miły dzień, więc już na koniec napiszę, że byłyśmy na kiermaszu ogrodniczym w hali Łuczniczka, trochę kupiłyśmy roslinek, ale jak widzicie zakupy i kiermasz to drugoplanowe wydarzenie dzisiejszego dnia. Jak widzicie także potrafię czasem sie rozpisać ...
A poniżej Ania i Jola w Kamiennym

z podziekowaniem za mile spedzony czas

aga_szsz napisał(a)

byłam dziś u Marka. Ceny zawalił już z kosmosu, normalnie skończyło się tylko na zakupie 1 bluszczu po 25 zł i kilka wrzosów do donic.

Juzia, Ambrowca kupowałaś u niego czy przez Alll. U niego czaiłam się dziś ma po 55 zł taki ok 1 m, ale drobne listki. Na all.. widziałam po 15 zł chyba takie same! Zdurniałam i nie kupiłam. Masz gdzieś zdjęcie swojego?

No ceny powalają

Ambrowca kupiłam w Obi! Aż dziwne....ale udało mi się trafić
Malutki był...gdzieś z 70 cm max. Nie pamiętam za ile.
Teraz jest równy ze mną... tu po lewej

A dzisiaj mieliśmy święto przeniesione na wcześniej ale w weekend wszystkich łatwiej zebrać. 6 urodziny Kuby

Iwk4 napisał(a)

Posadziłam ostatnio berberysy kolumnowe z Miskantami Gracilimus. Nasadzenie młode, ale kolorystyka bardzo mi się podoba:

Bardzo mi się to zestawienie podoba, ale trudno byłoby mi się na nie zdecydować bo tak jak Borbetka nie przepadam za kłujakami