Mariola, a ja zazdroszczę tym co nie maja czasu.... bo mają pracę. Stałą pracę.
Ja mam swoja działalność, wiec sama sobie reguluję godziny pracy.... a pracy jak na lekarstwo...grrr ... idzie w depresję wpaść.. i nic się nie chce.. Jak miałam dużo roboty, to więcej miałam czasu niż teraz.... bo byłam zorganizowana, a tak czas ucieka pomiędzy palcami. Jedyna zaleta przestoju w robocie, że wreszcie uporządkowałam nasadzenia w ogrodzie.. na tyle, że już tak mocno nie drażni. I chwałą że mam ogród, bo dzięki niemu lepiej psychicznie znoszę pewne niedogodności życiowe.
Dla ciebie też zmienność rabaty..
Wiosny kawałek..hortka po prawej, widać kawałek bo jak nie kwitnie to fotek nie robię
Nikt tej nazwy nie lubi, ale to skrzyp....ale ja go polubiłam i korzystam z jego wartości i nie patrzę na niego już jak na chwast, a na dodatek zaczęłam się nim bardziej interesować....nad wodą mi się szczególnie spodobał
Skrzyp zimowy http://oczkowodne.net/sitowie.php?sitowie=skrzyp
należy do grupy sitów
Chciałam turzycę Frostet Curls i tulipany, ale jak ściągnęłąm darń, to korzenie częste i tuż pod darnią, nie dam rady nic posadzić, ale się uśmiecham jak widzę ten pieniek
i jest idealnie prosty
Specjalnie dla ciebie zrobiłam foto.. i nic z nich nie będzie bo tam gdzie powinny rosnąć maja zgrubienia jak jakiś rak... coś zatkało i nie ma przyrostów wcale.. takie drapaki
Ja juz też myślałam ze w tym roku nie bedzie kolorowo . Klon Atropurpureum nie przebarwił sie ale na szczęście nad jeziorkiem klonik po bardzo długim namyśle zaczerwienił sie i sprawił mi wiele radości. To zdjecia jeszcze sprzed deszczu , nie miałam kiedy wkleic.
Mira - liście jarzębiny nie chorują, ale szybko je gubi..
Agnieszka moja rabata, ale jeszcze młoda.. foto wyszło fajne, ale w realu widać że jej brakuje dojrzałości.. trawki jeszcze wątłe. Bo najpierw rozdałam nadwyżki trawkowe, a potem Iza podsunęła pomysł by jeżówki połączyć z trawami.. Wiec jedna moją kępkę podzieliłam chyba na 8..
Tak było latem ... tu trawek nawet nie widać.. takie miernotki.. ale urosną..
Jak tam trawocha skoszona ? u mnie ciągle rośnie e Muś kosiarę schował i już sezon zakończony mówi o Jeszcze po święcie kopanie warzywniaka i przykrywanie chyba ;D w nocy coraz zimniej a w dzień coraz więcej słońca ha ha buziaki