Rozplenice hameln są obłędne..

Carexy the beatles rosnace w pełnym slońcy już się przebarwiają...





a te rosnące w mniejszem słoneczku jeszcze calkiem zieloniutkie...

Kulkowo na modrzewiowej...

Kolejne oznaki jesieni...brak stolu i krzeseł poszly sobie do garażu...





klon powoli się przebarwia...

Powojnik nie daje się jesieni...



Jeżówki piccolino też się nie dają...długo już kwitną...

lojalna_ napisał(a)

Buziaczki wieczorne

Jola a ja buziaczki na dzień dobry ślę i fotki jesienne.

Bardzo lubię lawendę i kocimiętkę posadziłam je u mamy i tak się rozrosły


na pewno będzie dla nich miejsce i w moim ogrodzie.

Śliczny chłoptaś niech się zdrowo chowa Nastrojowe oświetlenie tarasik spory jest gdzie zasiąść na fotelach i podziwiać zachód... Buziaki

pooglądałam w ogrodzie botanicznym dawno nie byłam choć mam 2km ha ha więc się cieszę mmmm pięknie co ty mówisz że nudno u ciebie właśnie fajnie nudno to tam gdzie już wszystko zrobione o Masz spory teren i pole do popisu ja to nie mam pięknego domu narazie taki co można mieszkać i czekając na ten dom obsadzałam z mężem co się da i jak się da w miarę ile było w kieszonce Teraz jestem zadowolona bo mogę latać z tym co mam i wsadzać gdzie mi się chce i jest co robić i dzięki ogrodowisku coś tam zwojować na czasie ale i tak nie tak fajnie jak wszyscy ale mi pasuje i cieszy tylko chcę ci powiedzieć Jazzy nie wszystko da się zrobić od razu o
Podoba mi się u Ciebie maluszek śliczny i czekam jak będą bambusy ciekawa myśl tak pobiegałam po łebku i mieszkanko jaśniutko zrobione pięknie wiesz napotkałam na rozmowy z Edyta B tak się czułam jakby do mnie pozdrawiam ją Jak czytam edit to się zastanawiam o co chodzi ha ha
będę wpadać buziaki miłego

Moim pierwszym nasadzeniem były drzewka ala bonzai. Bałam się że mi nie będą rosły a trochę kosztowały dlatego nie przycinałam ich wiosną stwierdziłam że po posadzeniu niech sobie odpoczną a wiosną 2015 będę dopiero cieła. Tak wyglądają teraz

Od strony tarasu zaplanowałam posadzenie powojnióków płożących nie pamiętam nazwy ale po posadzeniu bałam się że nic z nich nie będzie niby rosły ale tam jest takie słońce że na początku więdły po deszczach odbiły a w sierpniu i wrześniu wyglądały tak

Mariusz napisał(a)

Ona nie jest w pełni mrozoodporny, szczególnie w bezśnieżne mroźne zimy i mroźne noce na przełomie zimy z wiosną lubi wymarzać. U mnie jest i ma się dobrze, a to za sprawa śniegu, którego na Podkarpaciu zazwyczaj nie brakuje.
Oto on, tułacz, ozdobny chwast, ma pachnąć cytrusami, ale to zapach mieszany - obrzydliwy.

Mariusz dostałam sadzonki Tułacz co z nimi teraz zrobić? Wsadzić do ziemi czy przechować w doniczkach w piwnicy.Czytam u ciebie że lubi przemarzać.Co radzisz?. Czy rozrasta się przez rozłogi? Ciepło pozdrawiam

witam wszystkich w moim skromnych progach. Od zawsze marzyłam o swoim ogrodzie i kiedy w 2013 postawiliśmy i zamieszkaliśmy z mężem w naszym domku zaczełam plany związane z realizacją swoich marzeń. Ale jak to bywa w życiu kasa kasa kasa. Zawsze jest coś do zrobienia w nowym domu. Jednak postanowiliśmy z M że będziemy ruszać od przyszłego roku z wiosną. Mam już mniej więcej wyobrażenie tego ogrodu ale ciągle coś nowego chce w nim wprowadzić dlatego założyłam ten profil, ponieważ wiem że znajdę tu wasze wsparcie co do doboru roślin oraz realizacji mojej wizualizacji. Wkleję zdjęcia poczynając od pierwszych nasadzeń a potem cdn.
Zapraszam do lektury.





To są właśnie nasze początki działka była ziemną uprawną także ziemia była ok ale niestety teren zalewowy musieliśmy ją wywieźć. Poszło prawie 100 ciężarówek ziemi dlatego wybraliśmy tańszy wariant gleba gliniasta.

BarbaraM napisał(a)

Mam taki obelisk do ogrodu.
Na jaki kolor proponujecie go pomalować?
Mi chodzą trzy kolory po głowie: biały,lawendowy lub błękitny.

Basiu kolor zależy od tego co masz wokół. Nic nie wiemy, jaki dom i mała architektura. Można też zostawić drewno niech zszarzeje naturalnie.
A swoją drogą śliczny obelisk. Na zamówienie?

marta_d napisał(a)

i to cudeńko jeszcze daje radę na balkonie, ale lada chwila zostanie przeniesiona w cieplejsze miejsce

Twoja piękna, gęściutka Moja mniej liściasta, ale też kwitnie pięknie

Cudowny widok, jesień przepiękna. Rozchodniki i ta trzmielina...perełki.
Mam pytanie w sprawie rozchodników: czy obcinałaś kwiatki z tych szczepionych gałązek? czy może nie trzeba tego robić?
Chyba też sobie wsadzę kilka gałązek do ziemi, bardzo je lubię
Pozdrawiam słonecznie.

i to cudeńko jeszcze daje radę na balkonie, ale lada chwila zostanie przeniesiona w cieplejsze miejsce

A czy z taką linią rabat byłoby ok? w trawie jakieś 3 drzewka. Nie wiem jak zrobić przy ogrodzeniu, tam są posadzone 4 tuje Szmaragd.

O, zdążyłam na 500 Gratulacje

Agatko, na jesienne smutki najlepsza kawusia
Zapraszam

yolka napisał(a)

Psy nie szczekały ponieważ mnie znają . Jesień sliczna na Twoich fotkach i oby taka jak najdłuzej była w ogrodach i nie tylko. Pozdrawiam

Joluś, dzisiaj było trochę szronu, ale teraz jest cudnie.....deszczu trochę brak, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu coś zspadnie....w tym tugodniu za to posadzę resztę tulipanów
Pozdrawiam listkami trzmieliny