Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:39, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
A Shropshire Lad


Ogród Magdalenka 17:36, 05 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
i moja love



wyczesałam dzisiaj stipę, bo same suche są i nie podobi mi się taki widok … ale nie ma jakoś dużej poprawy i teraz nie wiem czy jednak lepiej ją ściąć zanim wypuści zielone czy nie ….


Ogród Magdalenka 17:35, 05 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
Larissa lekko przesadziła z wysokością chce zdominować trzmielinę na pniu … ale teraz już wiem , że po pierwszym tłoczeniu trzeba ją mocno przyciąć i będzie niższa , mam nadzieję , bo jak nie , to musi iść do drugiego rzędu


Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:32, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Po różach w ogóle nie widac jesieni

Aphrodite ma jeszcze tyyyyle pąków....


Kwiaty z ogródka Marty :) 17:31, 05 paź 2014


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4630
Do góry
Martuś patrz na dalie mojej babci, ale wysokie co? Ma tylko taką odmianę teraz.


Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:28, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Hortensje tez nabrały większych lub mniejszych rumieńców

Po kolei - Silver Dollar, Limelight, Vanille Fraise

Ogród w duszy mi gra... 17:23, 05 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Do góry
Witajcie! Miałam ostatnio bardzo pracowite dni, początkowo siąpiło, brzydka pogoda ale ja musiałam się spieszyć bo chciałam jak najszybciej posadzić graby i buki o raz cisy. troszkę zdjęć...

cisy czekały w poczekalni a ja musiałam wyrywać matę spod żwirku, było bardzo ciężko... kolejne 2 worki plastiku do wywalenia.. i to jeszcze nie wszystko a wyrywanie spod żwiru to masakra piłą mechaniczną...
Zaczęłam od przeniesienia trzmieliny spod murku pod tuje - przepraszam za niewyraźne zdjęcia są tak niewyraźne jak ja pod koniec dnia po tych rewolucjach, wchodziłam do domu na rzęsach

później przesadziłam niektóre bukszpany i cisy tak żeby dla hortek było miejsce, nastęopnie przebnosiny hortensji na koniec sadziłam buki i graby oraz żywopłot z cisów, tutaj zdjęć w trakcie prenosin i sadzenia nie robiłam bo byłam utytłana wzdłuż i wszerz, nie chciałam brudzić aparatu a i zmierzch mnie gonił. żwirek po tej operacji wyglądał strasznie na szczęście po przepłukaniu już było lepiej
Będzie trzeba uzupełnić żwirek oraz dosadzić resztę roślin ale podstawy rabaty już są i od razu przejrzało.dziś troszkę słońca więc i zdjęcia piękniejsze, a rabata mimo maciupkości roślin mnie bardzo cieszy, cieszę się że będę patrzeć jak te rośliny rosną, najwięcej cierpliwości będzie wymagać ode mnie berberys bagatelle bo przyrasta tylko 2,5 cm rocznie a kupiłam maleńkie sadzoneczki bodajże w czerwcu - miały iść gdzie indziej a wykorzystam je tutaj.

Przynajmniej jedno już wiem - w jakim kierunku musi zmierzać mój ogród. Będę się musiała dyscyplinować bo podoba mi się taki kształt rabat jak na morzu wzburzonym ale nie mam na to miejsca za domem, więc cóż - trzeba będzie poplanować z rozmysłem a potem na zimno zrealizować projekt - to chyba będzie najtrudniejsze dla mnie zdyscyplinować się.
Powolutku zaczynam dumać nad prawą stroną rabaty (na prawo od domku) i szukam inspiracji dla tyłów bo tam jest naprawdę dużo do zaplanowania i zrobienia
Mój mały skrawek ziemi 17:22, 05 paź 2014


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 1912
Do góry

Różyczka okrywowa kwitnie obłędnie , może ktoś rozpozna nazwę , to dokupię jeszcze


Nowo posadzone wrzosiki , kocham te maleństwa


Zawilce fioletowe posadzone przy rozplenicy i kostrezwie
a biały wśród hakonechloe aureola

Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:21, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Niktóe nic sobie nie robią ze zmieniającej się aury

taka sobie np Evergold albo miłorząb - jedna żółta a drugi wcale zółty nie chce być



Żurawki nadal kwitną




a niektóre rumienią się jak jabłuszka
Mała Eleczka 17:19, 05 paź 2014


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11172
Do góry
bleebla napisał(a)


takie tam przez kawę



Ehhh miodzio będzie. To kiedy kończycie prace? Jak skończysz kawę to będzie już gotowe ? I jak szerokie obwódki będziesz robić? 2 czy 3 kostki? Dość głęboko tam jest - piach pod nie czy coś innego?
Mała Eleczka 17:18, 05 paź 2014


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11172
Do góry
bleebla napisał(a)

Cebulki hiacyntów są przez wszystkich pakowaczy znienawidzone.
Kto wie dlaczego ?

i z ciekawostek... można mieć uczulenie na tulipany. długo kontakt z nimi powoduje wysypkę na rękach a potem (jeśli się tego nie leczy) powoli i boleśnie schodzą paznokcie ... to tak na dobranoc hahaha

edit:
z ang. ta choroba zwie się tulip finger



Dlaczego nie fajne jest pakowanie hiacyntów? zapach? brudzenie?

a wiesz jaka temp panuje w przechowalni? bo u mnie w garażu pewnie cebulom za ciepło jest. Fajna taka relacja Dzięki!
Ogród prawie romantyczny 17:16, 05 paź 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
Napia napisał(a)

Uroczy kwiatuszek i uroczy kuperek.
Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21 17:14, 05 paź 2014


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11172
Do góry
Ku pamięci i ja sobie skopiowałam notkę stworzoną przez Małą Mi.

Werbena patagońska w naszym klimacie nie zimuje. Wytrzymuje mrozy maksymalnie do -12 i to na stanowiskach gdzie jest gleba z dobrym drenażem. Aby przetrwała takie temperatury najlepiej nie wycinać łodyg na zimę. Ostatnia zima była bardzo łagodna, wiec przetrwałą w ogrodach, ale u mnie w bardziej mokrych miejscach nie przetrwała.
Werbena potrafi się sama rozsiewać, ale zawsze jest ryzyko, że zima będzie mroźna i bezśnieżna i samosiewu nie będzie. Warto zadbać o materiał na przyszły rok. jeden ze sposobów to zebrać nasiona po kilkudniowych przymrozkach albo zebrane nasiona przemrozić w lodówce przez kilka dni. Można wysiewać do skrzynek w domu, albo bezpośrednio do gruntu wiosną.
Ja przetestowałam z dobrym skutkiem produkcję sadzonek z sadzonek zielnych.
Po przymrozkach wykopuję jedną roślinę do doniczki (nie ma co się spieszyć, bo przymrozki nie niszczą bryły korzeniowej, wytrzymuje kilkustopniowe mrozy). Roślinę przycinam dość nisko, tak by zostawić trochę rozgałęzień na łodygach.
Nie posiadam pomieszczenia z temperaturą ciut powyżej zera, wiec ustawiam w kotłowni, gdzie jest okienko, a temperatury są najniższe w domu. Czym mniejsza temperatura tym wolniej przyrasta... wszytko co wyrośnie przycinam (u mnie się wyciąga do światła i jest takie byle jakie, okno ma wystawę zachodnią, ale wszytko jedno jakie okno, byle światła trochę było).
Od lutego wszytko co wyrośnie przycinam i wstawiam do słoika z wodą. Do słoika wrzucam kawałek węgla drzewnego (taki do grilla) i obrywam dolne liście. Zapobiega to gniciu sadzonek.
Werbena najlepiej się ukorzenia z przyciętych młodych przyrostów. Ze zdrewniałych pędów gorzej się ukorzenia i potrafi w pewnym momencie zgnić.
Jak sadzonka ma już sporo korzonków, taką sadzonkę wkładamy do doniczki z ziemią i ustawiamy już w dobrze oświetlonym miejscu, tak by nie miały tendencji do wyciągania się. Jak minie ryzyko przymrozków sadzimy je do gruntu. Sadzonki można uszczykiwać, aby się rozkrzewiły.
Sadzonki w wodzie też rosną, ja ucinam takie na 10 -15 cm.. a zanim puszczą korzonki są już 20-25cm. Nie pamiętam ile się ukorzeniają, ale dość szybko... 2 tygodnie??


Z pobranych sadzonek na przełomie lutego/marca zakwitły mi już 22 maja i kwitną do tej pory. Roślinę mateczną też sadzę do gruntu.. i jest to najbardziej okazały egzemplarz, bo dobrze zagęszczony Z sadzonek mamy szybciej kwiaty niż z sianych werben z nasion.
22 maj, pierwszy kwiat z mojej eksperymentalnej produkcji sadzonek.


Mam nadzieję, ze moje doświadczenia przydadzą się innym miłośnikom werbeny patagońskiej. Pierwszą werbenę wyhodowałam z nasion od Danusi, a raczej las werbenowy i zakochałam się w tej roślinie. Kochają ja też pszczółki i motyle, a pasuje wszędzie.

Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:09, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Stipa przygarnęła jeżówki




niektóre już niestety bez płatków...
Eksperymentarium 17:08, 05 paź 2014


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11172
Do góry
Karabela napisał(a)
Puszczam oczko. Zapinajcie pasy. ..
[/img]


Uuuuuu nie dobrze! Pasy zawsze zapięte... ja to mam odruch taki, że nie ruszę bez zapiętych pasów. Odruch jest też do innych pasażerów, nie ruszę dopóki pasy nie są zapięte, i nie ważne czy dorosły czy dziecko, czy z przodu czy z tyłu siedzi.

a na tej rabatce też coś zimozielonego by się przydało, same byliny nie będą aż tak rewelacyjne.
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:06, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Hacone opatula bukszpany




i lekko już zmienia kolor na jesienny
Nasze drugie hobby - rysunki, obrazki, pastele, oleje, rzeźby - roślinne inspiracje 17:06, 05 paź 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Do góry
Karolinek napisał(a)
wstawiam chlebaczek lawendowy dla zachęty i inspiracji, nie mam go już, pojechał w świat


Świetny, podziwiam talent.
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:03, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Jesien w moim ogrodzie

Pierwsze skrzypce graja trawy - molinie, miskanty,


Ewulkowy ogród pod lasem początki... 16:56, 05 paź 2014


Dołączył: 04 cze 2014
Posty: 1184
Do góry
dzisiaj podziałkowałam trochę,jesiennie już
fotka mojego grujecznika


hortensja pnąca stoi w miejscu,mam wrażenie ,że wcale nie urosła od lipca..

tu z lipca


czekamy ,aż bedzie można palić liście i wtedy oczyścimy działkę do końca.Dziś sznurkiem wyznaczyłam rabaty,coś tam powoli kiełkuje w głowie chociaż do realizacji daleka droga..
U BusyBee w ogródku... 16:49, 05 paź 2014


Dołączył: 01 maj 2014
Posty: 3493
Do góry
Jesiennie, ale słonecznie......to najważniejsze...








...Lecę na urodzinki...pa pa


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies