Witajcie! Miałam ostatnio bardzo pracowite dni, początkowo siąpiło, brzydka pogoda ale ja musiałam się spieszyć bo chciałam jak najszybciej posadzić graby i buki o raz cisy. troszkę zdjęć...
cisy czekały w poczekalni a ja musiałam wyrywać matę spod żwirku, było bardzo ciężko... kolejne 2 worki plastiku do wywalenia.. i to jeszcze nie wszystko a wyrywanie spod żwiru to masakra piłą mechaniczną...
Zaczęłam od przeniesienia trzmieliny spod murku pod tuje - przepraszam za niewyraźne zdjęcia są tak niewyraźne jak ja pod koniec dnia po tych rewolucjach, wchodziłam do domu na rzęsach
później przesadziłam niektóre bukszpany i cisy tak żeby dla hortek było miejsce, nastęopnie przebnosiny hortensji na koniec sadziłam buki i graby oraz żywopłot z cisów, tutaj zdjęć w trakcie prenosin i sadzenia nie robiłam bo byłam utytłana wzdłuż i wszerz, nie chciałam brudzić aparatu a i zmierzch mnie gonił. żwirek po tej operacji wyglądał strasznie na szczęście po przepłukaniu już było lepiej
Będzie trzeba uzupełnić żwirek oraz dosadzić resztę roślin ale podstawy rabaty już są

i od razu przejrzało.dziś troszkę słońca więc i zdjęcia piękniejsze, a rabata mimo maciupkości roślin mnie bardzo cieszy, cieszę się że będę patrzeć jak te rośliny rosną, najwięcej cierpliwości będzie wymagać ode mnie berberys bagatelle bo przyrasta tylko 2,5 cm rocznie a kupiłam maleńkie sadzoneczki bodajże w czerwcu - miały iść gdzie indziej a wykorzystam je tutaj.
Przynajmniej jedno już wiem - w jakim kierunku musi zmierzać mój ogród. Będę się musiała dyscyplinować bo podoba mi się taki kształt rabat jak na morzu wzburzonym ale nie mam na to miejsca za domem, więc cóż - trzeba będzie poplanować z rozmysłem a potem na zimno zrealizować projekt - to chyba będzie najtrudniejsze dla mnie zdyscyplinować się.
Powolutku zaczynam dumać nad prawą stroną rabaty (na prawo od domku) i szukam inspiracji dla tyłów bo tam jest naprawdę dużo do zaplanowania i zrobienia
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj
Ogród w duszy mi gra