Dużo się dzisiaj wydarzyło, mam ostanie dwa dni urlopu wypoczynkowego, już są posadzone serby, foty może strzelę jutro, dzisiaj tylko takie tam, nawet nie wiem czy zatrzymają Wasze oko.........ona bardzo mi się spodobała....ta sóweczka
Kto z Was nie miał okazji poznać Danusi osobiście, a w przyszłości będzie miał tę przyjemność uczynić, to niech się szykuje na skromność, szczerość i otwarte serducho.
nawet nie wiem czy to to co kupilam
zrobilam 2 fotki ale chyba malo wyrazne, najbardziej zalezalo mi na miskantach a te sa oplakane (7 szt)
te inne to nawet jakos tam wygladaja bo sa male
Czy ktoś potrafi zidentyfikować tę odmianę hosty, która jest w ogrodzie
Pani Danuty? Mam niewiele miejsca a hosty, które posiadam są zbyt duże.
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, będę wdzięczny za pomoc. Hosta jest naprawdę
ładną odmianą, szczególnie z jasnymi obrzeżami na krawędzi każdego listka.
No i co najważniejsza jest filigranowa.
Mam jeszcze pytanie. Czy stożek i świeżo wsadzony żywopłot z cisa mogę teraz jeszcze przyciąć czy zostawić do wiosny? Z jednej strony ograniczenie parowania, a z drugiej czy zdążą zdrewnieć? Jakie macie doświadczenia?
Dzisiaj odpoczywam na O., zawsze środy mam takie kryzysowe po pracy....potem od czwartku leci jakośnajważniejszy punkt programu dziś obejrzałam w tvn na internecie
Jak obiecacie że nie będziecie zwracać uwagi na chwasty i jabłka, które przez te ciągłe opady mam i mam.....to pokażę chwilową odsłonę miejsca sprzed roku i teraz
Jutro jadę po drzewa to już będzie bardziej widać efekt. Postaram się zrobić zdjęcia. Teraz w tygodniu jak wracam późno to zdjęcia są beznadziejne
Tu po obróbce lekkiej. Inspiracja wiadoma...z najpiękniejszego ogrodu! Od trzech lat szukałem miejsca na to połączenie. Dopiero jak kupiłem stożek i ustawiłem w tym miejscu praktycznie przez przypadek (bo miał iść przed świerki) stwierdziłem, że to tu I tak zostało.
Całość pokarzę na koniec
Niemożliwe, że tułacz zanikł!! Perz można wytępić, ale nie tułacza Chociaż bardzo mi się podoba to z nim walczę. Na próbę 2 sadzonki mam w doniczkach.
A dziurawiec inwazyjny to kielichowaty.. jest piękny, ale zaborczy. Mam w donicy zadołowany w kącie i dumam co z nim zrobić Gdyby nie był ładny poszedł by precz.. a tak myślę..
Marzenko doprecyzuję tą fotką, skradłam
Ci ją, nie ścigaj mnie za to proszę
czy pomiędzy Bonicą, jest Twoja "Munstead Wood"?....przepiękna focia konkursowa