Ooo! To może ja też zacznę jeszcze ponownie jeździć? Prawko mam od 17 lat, zdałam za pierwszym razem i nie jeżdżę już dawno. Na stałe mieszkam w dużym mieście, wszyscy z domu jeżdżą i chętnie mnie wożą tam gdzie potrzeba, ale może jak przeprowadzę się na wieś?
Moja Siostra zdała za 6-tym !!!!! razem i był to szok. Zawsze we wszystkim była prymuską, a z tym nie mogła sobie długo poradzić. I co? Ona jeździ, ja nie
Czyli wynik egzaminu o niczym nie świadczy Sebuś! To tak na wszelki wypadek
Dlatego je mamy, bo kiedyś Witek w jednym z ogrodów w Anglii obserwował ogrodnika, który nimi pielił i powiedział - o! To jest narzędzie do pielenia i pieli wyłącznie takimi widełkami.
Mam zamiar sprowadzić widełki z dłuższymi rękojeściami, Anglicy bardzo polecają, ale ja też nie mam wyobraźni czy są wygodne w użyciu.
Ale ciekawe. Nie używam haczki z kompletu, bo jakoś nam nie podrodze ale widełki intuicyjnie używałam do podważania chwaścików. Sa do tego idealne A tu Danusiu odkrycie u Ciebie, że robię to full professional Strzeżcie się chwasty
Chyba czwarty, dzisiaj zobaczyłam, że na tarasie hortensje po żelu do hortensji zaczynają kwitnąc ponownie (mam na myśli ogrodowe w donicach). Jutro postaram się zrobić fotki, dziś mam Babcię Jasię w gościach
Chyba czwarty, dzisiaj zobaczyłam, że na tarasie hortensje po żelu do hortensji zaczynają kwitnąc ponownie (mam na myśli ogrodowe w donicach). Jutro postaram się zrobić fotki, dziś mam Babcię Jasię w gościach
Pozdrów ją ode mnie
Mi tez ogrodowa z Wielkanocy ponownie zakwitła - a straciła wszystkie liście przez mączniaka Wystarczyło ją wsadzić do gruntu i puściła masę pędów
Chyba czwarty, dzisiaj zobaczyłam, że na tarasie hortensje po żelu do hortensji zaczynają kwitnąc ponownie (mam na myśli ogrodowe w donicach). Jutro postaram się zrobić fotki, dziś mam Babcię Jasię w gościach
Ziemia z lasu? Ale u mnie w lesie ziemia sucha i piaszczysta. A Rh potrzebują materii organicznej. Musisz zakupić odpowiednie podłoże, z lasu to raczej trzeba by było ściólkę grabić, kompostować latami i to byłoby pewnie dobre dopiero.
A nie można uczyć się na Smarcie...ja takim jeżdżę, wszędzie można zaparkować, nie gaśnie na skrzyżowaniu, i biegów nie muszę redukować, automat. Do tego mało pali. Na dłuższe trasy za sztywny. Yaris fajny.
Pewnie masz na CD testy do ćwiczeń.
Prawko zrobiłam dawno, przeleżało 40 lat, w dużym mieście nie było mi potrzebne. Na stare lata zamieszkałam na wsi, a tu bez auta się nie da.
W Ciebie wierzę.
Smarta chyba mógłbym mieć dawno - chyba już w wieku 16 lat, ale dla mnie - nie obrażając posiadaczy tegoż pojazdu - to nie auto tylko coś autopodobne, bo bym się do tego chyba nie zmieścił Po za tym gdzie ogrodnik ma wozić w tym rośliny jak ledwie dwie osoby do niego wejdą? Ale są gusta i guściki, lecz o nich się nie dyskutuje
A nie można uczyć się na Smarcie...ja takim jeżdżę, wszędzie można zaparkować, nie gaśnie na skrzyżowaniu, i biegów nie muszę redukować, automat. Do tego mało pali. Na dłuższe trasy za sztywny. Yaris fajny.
Pewnie masz na CD testy do ćwiczeń.
Prawko zrobiłam dawno, przeleżało 40 lat, w dużym mieście nie było mi potrzebne. Na stare lata zamieszkałam na wsi, a tu bez auta się nie da.
W Ciebie wierzę.