Marudź sobie, marudź, całkiem fajne efekty z tego marudzenia wychodzą...
I idź już spać, wypocznij, żeby jutro z nowymi siłami wziąć się do tego ...marudzenia...
Jutroide na 11 godzin do pracy nie bede juto robił w ogrodzie
Kondziu, nie miałam dotąd dość czasu, żeby przejrzeć i przeczytać cały Twój wątek. Własnie przeczytałam.
Jestem pod wrażeniem
Piękny ogród. Trzmieliny na pniu zwalają z nóg, stożki - zazdraszczam, ale najbardziej mnie urzekł fakt, że podsadzenia masz z kopytnika
Uwielbiam kopytnik
Jakoś idzie tylko powoli bo dużo pracy niestety ledwo daje radę raczej nie daje rady tego ogarnąć niestety coraz bardziej wymiękam
Zwolnij, chłopaku to tempo, jakie sobie narzuciłeś, jest zawrotne
Jak wszystko zrobisz od razu, co będziesz robił później? )))))
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Kondziu, nie miałam dotąd dość czasu, żeby przejrzeć i przeczytać cały Twój wątek. Własnie przeczytałam.
Jestem pod wrażeniem
Piękny ogród. Trzmieliny na pniu zwalają z nóg, stożki - zazdraszczam, ale najbardziej mnie urzekł fakt, że podsadzenia masz z kopytnika
Uwielbiam kopytnik
Jakoś idzie tylko powoli bo dużo pracy niestety ledwo daje radę raczej nie daje rady tego ogarnąć niestety coraz bardziej wymiękam
Zwolnij, chłopaku to tempo, jakie sobie narzuciłeś, jest zawrotne
Jak wszystko zrobisz od razu, co będziesz robił później? )))))
Jest co robić narazie robie połowe ogrodu jeszcze został druga czesc czyli sad mysle zeby dookoła drzew wsadzic coś jaskrawego ale jeszcze nie wiem co puzniej musze zrobić trzecia czesc a pużniej czwarta czyli musze wazywnik odchwaścić jeszcze przy ogrodzeniu przy wejsciu czeba cos wymyslic duzo pracy chyba nie skończe w tym roku
Dzisiaj miałem straszny kryzys nie mogłem paczeć na ogród ale robiłem na siłe
Praca w ogrodzie powinna być przyjemnością, mogłeś dać sobie dziś spokój i tak kawał roboty już zrobiłeś i tym się pocieszaj
Nie ja lubie mieć efekty odrazu usówam plastik i robie kąciki nie wiedziałem ze to takie pracochłonne jest i nudne
Kondzio... ja też Ci napiszę.... nic na siłę.....
Dla mnie praca w ogrodzie to przyjemność... nawet te pielenie... plastyku do tej pory nie usunęłam....... i co?????? Powoli będę usuwać.... w najgorszych miejscach podcięłam co wystawało najbardziej i niech czeka na mój wolny czas. Poza tym idę do ogrodu jak jestem zła.... rodzina się śmieje, że patrząc na ogród cały czas muszę być zła
Rób tylko wtedy jak masz z tego przyjemność... inaczej to nie ma sensu..... ogród nie zajać tak jak robota nie ucieknie i nikt za Ciebie jej nie zrobi......