Zaczątki rabaty jeżówkowej - 15 lipca, niektóre kwitną, inne jeszcze nie:

Pierwsza skrzynia przeniesiona na swoje miejsce z pomocą sąsiada:




W trakcie prac ogrodniczych:

No, doczekałam się zdjęć
Zrobiłaś więcej, prawda?

Zrobiłam więcej i Jarek też zrobił - ładniejsze, ale na dzisiaj koniec. Ciąg dalszy jutro.

Na dzisiaj jeszcze pytanie:

- co jest fajniejsze, szałwia, czy kocimiętka?
I co da radę na słońcu od rana do 14 (czy to nie za krótko) w ulepszonej, ale jednak gliniastej ziemi?

Dzisiaj - może zdążę tylko na pierwsze odpowiedzieć: Szałwia się nie pokłada!

No, wiem, ze nie dziś (te zdjęcia)

Co do pytania - mnie się bardziej podoba szałwia, a szałwia omszona to po prostu szał No, ale omszona ma bardzo intensywny kolor.
Ale to zależy, do czego potrzebujesz - z czym chcesz połączyć.

Poczytałam, ze kocimiętka rośnie na każdej glebie, stanowisko słoneczne lub półcień. Na pewno plusem jest to, że kwitnie nieprzerwanie do jesieni.

Ale ja nie mam kocimiętki, to wszystko, co powyżej to teoria

hmmm.. trudne pytanie. Odpowiedz pewie zależy od tego gdzie chcesz ją posadzić...
Kocimiętka jest fajna bo wygląda dobrze cały sezon. A jak się za bardzo pokłada to wystarczy ją przystrzyc.

Witaj....... odpowiednio przycinając (uszczykuj co któryś najstarszy pęd) kocimiętkę masz ją ładną cały rok... i rośnie na wszystkim.. i w każdych warunkach.... ale kot sąsiada może przyjść poleżeć troszkę...
Szałwia "intensywniej" kwitnie... ale nie opatentowałam metody na powtórne, ładne kwitnienie...
Pozdrawiam Elficzka

Szałwia się nie pokłada, ale znowu rudzieje czasem i nieciekawie pachnie. Kocimiętka wytrzyma w półcieniu.