Smarta chyba mógłbym mieć dawno - chyba już w wieku 16 lat, ale dla mnie - nie obrażając posiadaczy tegoż pojazdu - to nie auto tylko coś autopodobne, bo bym się do tego chyba nie zmieścił Po za tym gdzie ogrodnik ma wozić w tym rośliny jak ledwie dwie osoby do niego wejdą? Ale są gusta i guściki, lecz o nich się nie dyskutuje
A nie można uczyć się na Smarcie...ja takim jeżdżę, wszędzie można zaparkować, nie gaśnie na skrzyżowaniu, i biegów nie muszę redukować, automat. Do tego mało pali. Na dłuższe trasy za sztywny. Yaris fajny.
Pewnie masz na CD testy do ćwiczeń.
Prawko zrobiłam dawno, przeleżało 40 lat, w dużym mieście nie było mi potrzebne. Na stare lata zamieszkałam na wsi, a tu bez auta się nie da.
W Ciebie wierzę.
Ooo! To może ja też zacznę jeszcze ponownie jeździć? Prawko mam od 17 lat, zdałam za pierwszym razem i nie jeżdżę już dawno. Na stałe mieszkam w dużym mieście, wszyscy z domu jeżdżą i chętnie mnie wożą tam gdzie potrzeba, ale może jak przeprowadzę się na wieś?
Moja Siostra zdała za 6-tym !!!!! razem i był to szok. Zawsze we wszystkim była prymuską, a z tym nie mogła sobie długo poradzić. I co? Ona jeździ, ja nie
Czyli wynik egzaminu o niczym nie świadczy Sebuś! To tak na wszelki wypadek
Hej Seba, jak tam pierwsza jazda???????????????? Ja mam mlodego kierowce juz z certyfikatem Zdal za pierwszym razem. No sorki, musialam sie pochwalic, bo mnie az nosi
Hej Seba, jak tam pierwsza jazda???????????????? Ja mam mlodego kierowce juz z certyfikatem Zdal za pierwszym razem. No sorki, musialam sie pochwalic, bo mnie az nosi
To pogratuluj mu ode mnie
Co do dzisiejszej jazdy:
Ja - jak widać żyję
Instruktor też
Auto całe
Krawężniki - niezaliczone
Przechodnie - również
Inne auta też nienaruszone
Ogólnie nie szło mi źle - ale czy dobrze to też nie wiem Do przodu umiem jechać - do tyłu prawie prosto - ogólnie mieściłem się w miejscu do parkowania - kilka razy tylko nie
Ale jak jechałem główną wadowicką ulicą - ta jazda, ten szum silnika, ten wiatr we włosach - na prawdę fajne uczucie
Hej Seba, jak tam pierwsza jazda???????????????? Ja mam mlodego kierowce juz z certyfikatem Zdal za pierwszym razem. No sorki, musialam sie pochwalic, bo mnie az nosi
To pogratuluj mu ode mnie
Co do dzisiejszej jazdy:
Ja - jak widać żyję
Instruktor też
Auto całe
Krawężniki - niezaliczone
Przechodnie - również
Inne auta też nienaruszone
Ogólnie nie szło mi źle - ale czy dobrze to też nie wiem Do przodu umiem jechać - do tyłu prawie prosto - ogólnie mieściłem się w miejscu do parkowania - kilka razy tylko nie
Ale jak jechałem główną wadowicką ulicą - ta jazda, ten szum silnika, ten wiatr we włosach - na prawdę fajne uczucie
No...a tyle starchu bylo. Zobaczysz im więcej jazd zaliczysz tym lepiej będzie szło