Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogrod nad bajorkiem 13:31, 12 lip 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
TAR napisał(a)
Tesia. Usunelas post a wczoraj mialam gosci i tak na szybiora przeczytalam.


Spoko. Usunęłam, bo durnowaty był. Miał być edukacyjny (dla innych, że taki nowy szkodnik jest w Polsce oraz ew. dla mnie, w zakresie - czym zadziałać). A wyszedł marudzący
To teraz tylko edukacyjnie.

Szmaragdowy intruz!
Cichy, niepozorny, ale wyjątkowo skuteczny - oto Lamprodila festiva, czyli po polsku dumek jałowcowy. Brzmi trochę jak nazwa starej przyprawy albo leśnego skrzata, ale ten skądinąd śliczny, to bez dwóch zdań nieproszony gość. I, jak to często bywa z nieproszonymi gośćmi, przyszedł bez zaproszenia, a teraz rozgaszcza się na dobre.
W ogrodach i parkach miejskich, gdzie jeszcze do niedawna panował spokojny porządek: równo przycięte tuje, symetryczne cyprysiki, gęste jałowce - dziś można zauważyć niepokojące zmiany. Zieleń żółknie, igły brązowieją, a całe krzewy zamierają. To nie susza ani choroba grzybowa. To efekt działania tego właśnie nowego przybysza: inwazyjnego chrząszcza z rodziny bogatkowatych, który zadomawia się u nas coraz śmielej.
Ten ciepłolubny owad, pochodzący z basenu Morza Śródziemnego, jeszcze do niedawna kojarzył się głównie z południową Europą. Ale wraz ze wzrostem temperatur i nieustannym ruchem towarów oraz sadzonek między krajami, szybko rozszerzył swój zasięg na północ. W Polsce po raz pierwszy wykryto go w 2019 roku. Dziś, kilka lat później, jest już obecny w różnych częściach kraju, na przykład na Podkarpaciu, gdzie zaobserwowano jego żerowanie na jałowcach i żywotnikach rosnących na prywatnych posesjach.
Dorosłe osobniki mają od 6 do 10 mm długości, ciało typowe dla bogatkowatych: twarde, spłaszczone, połyskujące metalicznie zielonym kolorem z niebieskimi plamkami. Są naprawdę piękne, choć - niestety - ich obecność nie cieszy. Larwy rozwijają się pod korą pędów roślin żywicielskich: żywotników (popularnych tuj), jałowców, cyprysów i cyprysików. Drążą tam charakterystyczne, kręte korytarze, niszcząc tkanki przewodzące i prowadząc do zamierania całych roślin. Z zewnątrz widać niewielkie, soczewkowate otworki wylotowe i spękania kory- to ślady obecności larw i młodych chrząszczy.
To nie jest owad, którego obecność można po prostu zignorować. Zwłaszcza że nie mamy na niego łatwego sposobu. Najskuteczniejszą metodą ograniczania szkód jest wycinanie i niszczenie porażonych roślin, najlepiej zanim larwy przepoczwarzą się w dorosłe chrząszcze i rozpoczną swój wylot, co dzieje się między majem a sierpniem. Kluczowe znaczenie ma jednak profilaktyka: regularna kontrola ogrodów, terenów zieleni i szkółek. Im szybciej zostanie wykryty, tym większe szanse na powstrzymanie ekspansji.
Dumek jałowcowy, jak na inwazyjny gatunek przystało, świetnie odnajduje się w miastach. Służą mu wyższe temperatury i łatwy dostęp do roślin, które sadzimy z upodobaniem, choć często bez refleksji nad ich pochodzeniem. I tu dochodzimy do ciekawego paradoksu: oto obcy owad atakuje obce rośliny. Tuje i cyprysiki, tak wszechobecne w polskich ogrodach, nie są przecież rodzimymi gatunkami. I choć dla niektórych ich masowe obumieranie może być estetycznym dramatem, dla części przyrodników to zjawisko ma wręcz oczyszczający wydźwięk. Pół żartem: być może przyroda sama upomina się o miejsce dla bardziej naturalnych, rodzimych gatunków.
Oczywiście, na żarty jest tu miejsce ograniczone. Bo choć dziś dumek szkodzi głównie nasadzeniom ozdobnym, to jego potencjał adaptacyjny (w kontekście zmian klimatu) może oznaczać zagrożenie także dla naturalnie występujących jałowców. A to już problem dużo poważniejszy, bo oznacza naruszenie równowagi w naszych rodzimych ekosystemach.
Dumek jałowcowy to nie tylko kolejny egzotyczny owad. To także symbol tego, jak bardzo nasz świat się zmienia i jak bardzo te zmiany przyspieszają. Gatunki pojawiają się tam, gdzie wcześniej ich nie było, często nieświadomie przewożone przez człowieka. I choć część z nich może pozostać niezauważona, inne jak - ten efektowny chrząszcz - zostawiają po sobie widoczny ślad.
prof. Dawid Marczak
✍️AG

źródło: https://www.facebook.com/KampinoskiPN/posts/pfbid0293NirZQRbjp5w9khZHxKYr5ifM7JjGMWMrgH1uNW1DWhqQUxU1VBTtcZ98z4cnSXl

Objawy w moim ogrodzie.



W kamiennym kręgu od początku 12:55, 12 lip 2025


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16649
Do góry
Deszczowy widok z okna ☺️
W kamiennym kręgu od początku 12:51, 12 lip 2025


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16649
Do góry
Mirko, Haniu, Sylwio, Jolu, Basiu[b], Gosiu
Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów ☺️
Co do tulipanów, to już w maju podjęłam decyzję o nie wykopywaniu ich. Zbyt dużo bylin na tym cierpiało. Korzenie zawsze poderwałam i było tak że zawsze coś podeschło. W związku z tym mam mniej pracy a rabaty się wypełniają i jest ok
Nowy stelaż do wieńca prawie gotowy. Właśnie wróciłam od kowala
Jeszcze kilka szczegółów i mogę zacząć pleść
Grzebiuszka ziemna 12:28, 12 lip 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7921
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Takie kary to ja mogę mieć bez przerwy, torebeczka z rojnikami rozłożyła mnie na łopatki

Ha, ha, dooobre

Znowu wczoraj przywiązałam co się dało, żeby zabezpieczyć przed wichrem i deszczem, trochę różyczki oberwały, ale nie zanadto, więc z tego powodu powstał bukiet, inaczej nie cięłabym

Róża Imperatrice Farah przepięknie się wybarwia, jak lody śmietankowe z intensywnym sokiem malinowym albo wiśniowym:




Pomponelce też się oberwało tym delikatnym łodyżkom z kiściami kwiatów:



Lilie wodne jakieś opóźnione w tym roku, bardziej poszło im w liście niż w kwiaty





Aktualnie doskwiera mi letni upał 17°C!! Niebywale "gorące" lato noce wręcz lodowate z północnymi wichrami i opadami. Raczej z pomidorów na wolnym powietrzu nic w tym roku nie będzie w porównaniu z ubiegłoroczną ciepłotą
Aktualnie mamy dowody naukowe na "ocieplenie klimatu" Chyba nową epokę lodowcową. Oficjalnie 2 stany "juesej" Tennessee i Florida ustawowo zakazały stosowania oprysków chemicznych do modyfikacji pogody... No tak... kiedy spiskowe teorie stają się faktami...
A propos oprysków chemicznych prawdopodobnie nie dojdziemy do tego, kto podpisał zgodę modyfikacji pogody, bo opryski w Polsce rozpoczęły się tuż po zmianach w 1989...
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 12:22, 12 lip 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5923
Do góry
Bambusy odrastają jupi





Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 12:21, 12 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13399
Do góry
Raczej nie, bo sytuacja dotyczy roślin rosnących w różnych częściach ogrodu i występuje wyłącznie w okresach suszy
Szerokość tawuł van Houtte’a to ok. 2 metrów. W przypadku rosnących samodzielnie. Oczywiście są cięte i to dość mocno. Gdy nie są cięte, przewieszają się na boki, a w przypadku żywopłotu (tez mam ) - przewieszają się w stronę rabaty. One nie są zabudowane przy ziemi, zatem - jeśli zależy Ci na przesłonie - nie są dobrym wyborem.
Tak wyglada żywopłot, ale on nie jest nieformowany - przycinam go w prostopadłościan. Tu na zdjęciu przed cięciem (ale mocne cięcie było jesienią)

Ogród Basi i Romka 12:20, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Ogród Basi i Romka 12:17, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Ogród Basi i Romka 12:16, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
I jeszcze takie różne
Ogród Basi i Romka 12:13, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Zapozowałam, stoję na baczność
Tu wycięłam trochę dom sąsiada
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 12:08, 12 lip 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5923
Do góry
Cos zrobiłam tutaj





Nawet drzewa jakieś mamy na działce





Ogród Basi i Romka 11:58, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Juki, dwie sztuki, kwiatów dużo. Szkoda, ze deszcz już zdążył zrobić swoje, bo przed kwitnieniem wszystkie stały na baczność Nie mieżyłam, ale muszę na nie patrzeć do góry. Napewno maja ponad dwa metery, mają też dużo lat, sadziliśmy je na początku, to chyba taka duża odmiana Trudno było im zrobić zdjęcie. Są wyższeod perukowca, metasekwoi, która jest wyższa ode mnie

Poproszę eMa by zrobił mi z nimi zdjęcie, dla porównania
Ogród Basi i Romka 11:51, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Pozostałe Ta kwitnie pierwszyraz
Ta od sąsiadki, nie chciała jej, taka darowana, ładna jest
Ta jedna z moich ulubionych
Ogród Basi i Romka 11:47, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Zaczynają coraz bardziej kwitnąć hortensje. Ta jaszcze całkiem nie rozkwitła, a przez tą skrótka suszę liście już jej zaczęły zmieniać kolor na jesienny. Dobrze, ze popadało, bo same podlewanie niewiele pomagało.
Dębolistna szaleje w tym rokuŁadnie rośnie
Ogród Basi i Romka 11:43, 12 lip 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Dziś po wczorajszym deszczu, rośliny ,niektóre odżyły inne sie pokładły. Muszę dziś conieco podnieść, podwiązać, popbrywac to co źle wygląda od nadmiaru deszczu, szczególnie róże.
Taki obchód z dzisiejszego dnia.
Do oczka, wczoraj dolalam wody, w te suche dni dość dużo jej wyparowało. Narazie niewiele się dzieje, ale posadzona lilia rośnie ,bo wypuściła jeden liść, narazie mały ale jest


Cieszę się, ze na wiosnę przesadziłam tarczownicę, rośnie ma się dobrze, w poprzednim miejscu męczyła się.
Kopytnik zaczyna się, za bardzo rozrastać.
Ogród w malinówkach 10:22, 12 lip 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 5092
Do góry
A owoców coraz więcej



Cukinia też nie zawiodła, pasuje jej nowe miejsce
Glina i zielsko 10:19, 12 lip 2025


Dołączył: 28 sty 2024
Posty: 724
Do góry
LIDKA napisał(a)
Jeżówki chyba sobie nic nie robią z deszczu. Pada 3 dzień.






Ożance się wyraźnie poprawiło od deszczu.


Przetacznik z serii first
W tle pomponella

Ten też z serii first









Rzeczywiście ożanka u Ciebie bardzo kiepska. Ja już górne kwiatostany mogę ścinać, za niedługo całą przytnę żeby do jesieni ładnie kwitła. U mnie ożanka zastępuje szałwię. Za to gaurę masz fantastyczną i w tym kierunku możesz podążać
Ogród w malinówkach 10:07, 12 lip 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 5092
Do góry
Pomidory urosły wysokie w tym roku, musiałem dołożyć dodatkowe tyczki. Wczoraj w pośpiechu dokupiłem 8 nowych tyczek.

W foliaku zrobiłem sobie sznurki poziome i do nich przywiązałem pionowe sznurki od pomidorów. Czasem bezpośrednio do konstrukcji. Trochę prowizorka, ale kto wie


Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 10:06, 12 lip 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5923
Do góry
Jej! Smacznego!

Też rano była mżawka ale M sprawdził prognozę i zadecydował że chce kosić. To nie pojadę do szkółki sama gdy on będzie ciężko pracował

Dołożyłam wiórek na jednym tarasie, rozłożyłam sporą górkę. Wyrwałam trochę chwastów. A że nie chce brudzić w błocie i wymieniać kolejnych przemoczonych rękawic zajęłam się układaniem kamieni na skarpie

W słońcu się tego robić nie da, na Czarnek włókninie można się usmażyć

Ogrodowe marzenie Mrokasi cz. II 08:42, 12 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20888
Do góry
Wafel napisał(a)
No ekstra wyszło!


Dzięki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies