Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Kontonaogrod 16:31, 23 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5880
Czasem coś obejrzę (online), ale większość czytam. Tv nie mam bo nie oglądam, czasem BBC i Monty’ego na bieżąco i to tyle. Staram się ogarniać co się w kraju i na świecie dzieje, ale wiadomości mają to do siebie że te złe lepiej się sprzedają… trudno być optymistą jak moje zapasy naiwności chyba się wyczerpały do cna w okolicach rozwodu

Generalnie chyba sporo lęków różnego rodzaju mam w sobie i zawsze analizuję sytuacje i rozwiązania roztrząsając je na każdą stronę… kiedyś gdzieś przeczytałam że w większości czasu jesteśmy trzy decyzje od zostania bezdomnym myślę że nie jest to specjalnie mocno przesadzone

Świnka … nadal mi jej szkoda



____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 07:32, 24 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5880










____________________
Anna Moja nowa działka
Juzia 08:55, 24 lis 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
O kurczaki!!!!
Masz tam jak w raju
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Kontonaogrod 09:05, 24 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5880
Za 3 lata mogę sprzedać buahahahaha
Póki co trochę mnie to przeraża i przerasta, jednak, powoli. Za duży i dom i ogród?

Chyba że drzewa urosną i trawa przestanie rosnąć a prąd stanieje (dziś minus 10 i pompa się nie wyłącza nawet na chwilę). Bez M już bym tego nie ogarniała.
Młoda się wyprowadzi i 3 pokoje będą stały puste. Co ja sobie zrobiłam heh

Sąsiad wczoraj zadzwonił że odśnieża u siebie i czy chcemy żeby przyjechał do nas. Quad z doczepionym pługiem, pokręcił się i odgarnął wszystko. Na tyle że dziś parkuję w zatoczce
____________________
Anna Moja nowa działka
veva 10:15, 24 lis 2025

Dołączył: 08 lut 2018
Posty: 150
Ania, widoki genialne. Na razie może rzeczywistość Cie przeraża, bo ten rok miałaś mocno napięty. Budowa domu, ogarnianie dwóch ogrodów, więc masz prawo nie mieć już sił. Naładuj baterie przez zimę i wiosną ruszysz z nową energią.

Co do zawodu córki, to jak ciągnie ją na tą medycynę to niech spróbuje. Z tego co piszesz, to jest mądra i ogarnięta dziewczyna i pewnie wie co robi.

Mój syn jest w 3 klasie liceum, na razie mówi o fizjoterapii, ale nauka u niego nie jest w czołówce najważniejszych zajęć Dużo czasu spędza ze znajomymi, ale mu tego nie zabraniam bo : 1) jedynak i potrzebuje kontaktu z rówieśnikami, 2) poszedł do szkoły rok wcześniej (to był ostatni rocznik, który szedł do szkoły jako 6-latki), jakby urodził się 10 dni później to teraz zaczynałby 1 klasę, więc nie mam sumienia aż tak mocno gonić go do nauki, bo to był mój największy błąd, że nie uparłam się żeby zostawić go w zerówce, albo pierwszej klasie- jak skończy szkołę średnią nie będzie miał nawet skończonych 18 lat, więc to będzie jeszcze mocno niedojrzały dzieciak. Za bardzo nie przywiązuję się do jego planów, bo jest zmuszony za wcześnie decydować o swoim życiu i ma prawo na błędy.
I tak jestem dumna, że daje radę w szkole, nie ma zagrożeń, więc dla mnie to już jest sukces
Kontonaogrod 10:20, 24 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5880
No i super Ja Młodej nie posłałam wcześniej bo mi się ich ewentualny wychowawca nie podobał gburowaty małomówny facet, wręcz trochę mnie przestraszył po fajnym przedszkolu stwierdziłam ze rok poczekam alternatywą była podstawówka 2 wioski dalej a nie miałam wtedy auta żeby ją wozić...

jest ze stycznia więc prawie 2 lata starsza od kilku dzieciaków w tej samej klasie

Zobaczymy gdzie się dostanie i wtedy będzie wybierać.
Fizjoterapię też jej proponowałam (starzejące się społeczeństwo pracy pewnie nie zabraknie), ale powiedziała że nie chciałaby tego robić całe życie
____________________
Anna Moja nowa działka
Juzia 10:33, 24 lis 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Nie panikuj! Trzy lata jeszcze wytrzymasz
HAhaha!
Masz 3 lata na znalezienie najlepszej działki Dom już wtedy sobie wybudujesz malutki i bezobsługowy

Z domem to nie miałaś wyboru... ale ja się cały czas zastanawiam po co przenosiłaś pół swojego ogrodu ozdobnego. Tyyyyyle roboty przy przenoszeniu i jeszcze teraz będziesz musiała ogarniać rabaty



____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Kontonaogrod 10:44, 24 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5880
Bo mi było szkoda zostawić jak sobie pomyślę ile zostawiłam (rabarbary dłoniaste! buuuuuu) i nowi blokowi właściciele pewnie to zrównają z ziemią... i brunner stado i hosty i milion innych roślin...

pod łodzią zostały za duże na wykopanie derenie i klony japońskie... prawie się popłakałam jak je zobaczyłam wycięte...

I tak - teraz - wzięłam mnóstwo, głównie takich które "same rosną" i dobrze się mają na tutejszej glinie. Trochę rabat zrobiłam ale bez przesady, chyba lepiej też zaplanowane żeby mnie odchwaszczanie nie pokonało.

Mały dom z dwuspadowym dachem na planie prostokąta... łatwo ocieplić i mostków mało... a tu co chwilę jakiś bubel aż mi się słabo robi.

Zobaczymy, bo możliwe że Tata się do nas wprowadzi, za 4 lata będzie mógł sprzedać tę gierkowską kostkę bez podatku. Za dwa lata muszą wymienić tam kopciuchy więc zamiast tam inwestować może go namówię na Dobczyce albo pokój u nas... zobaczymy.

A jak Młoda pójdzie na studia a Rodzice na tamten świat (chyba że Tato jeszcze kogoś pozna), to nie będę się czuła za niego odpowiedzialna i nic mnie na południu trzymać nie będzie

Szukam działki na Kaszubach

A na serio: nie mam innego miejsca więc mieszkam i ogarniam co dam radę. Prawie się cieszę że zima bo roboty mniej. Choć wolałabym chyba jednak wiosnę i zapieprz w ogrodzie no ale bedę czytać pod kocykiem z herbatką, byle do marca do świąt, potem ferie, potem wysiew pomidorów i jakoś dotrwamy

Za dwa lata mój szef ma - chyba ostatecznie - przechodzić na emeryturę. Więc wypadałoby do tej pory rozkręcić biznes. Szkółkarski??
____________________
Anna Moja nowa działka
Agatorek 19:36, 24 lis 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Znając Ciebie, to może jeszcze przejmiesz biznes swojego szefa .

Na glinie to rośliny będą miały raj. Ja u siebie w tym roku nic nie podlewałam (oprócz kilku roślin przy domu i w donicach), bo trochę od czasu do czasu padało i to wystarczyło.

Na nowym miejscu będę miała bardziej piaszczyste podłoże, ale tam będę miała dużo mniej roślin (bo i nie zadrzewionego terenu jest mniej ) i planuję zrobić sobie ujęcia wody w różnych miejscach, żeby nie rozwijać 50-metrowego węża .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Kontonaogrod 20:10, 24 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5880
Zazdro!

Mamy dwa 50mettowe węże buahaha żeby podlać jagodowy zakątek

Biznes szefa jest ustawiony na przyszłość, nie mam szans, jestem szarym pioneczkiem tam tylko.
Przejmuje go ktoś kto mnie nie trawi bo pracuję dla dyrektora regionu który z kolei nie dogaduje się z tą osobą więc prawdopodobnie długo nie pociągnę po tych zmianach. Niespecjalnie moja wina ale jest jak jest

Chciałam założyć mały handelek roślinkowy więc pewnie na tym się skończy. Wystawianie paszportów roślinom trzeba zrobić w piorin i będę mogła bawić się w sprzedaż wysyłkową… zobaczymy
____________________
Anna Moja nowa działka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies