Cześć Przemku Miło Cię było spotkać i pogadać, bo rzeczywiście w tym roku czasu na to było trochę więcej. Chociaż, jak się okazało, ja poszłam pod prąd, inaczej niż wszyscy Lilie wyglądają super, tylko teraz zastanawiam się, jak je przechować, by wytrzymały do czasu sadzenia. pewnie wrzucę je w torf.
Jeżyka kupiłam, był uroczy i nie mogłam się oprzeć. Zaprezentuję, gdy powędruje do ogrodu i będzie okazja, by zrobić zdjęcie w świetle dnia. A to chyba dopiero w przyszłym tygodniu. O wielkanocnym stole nie myślałam, ale pomysł jest do wykorzystania, jak najbardziej.
Szybko startują hosty. Muszę się i moim przyjrzeć.
Sezon ogrodowy rozpoczęty, skoro cały weekend spędziłaś w ogrodzie. U mnie też, chociaż trochę z doskoku. Ale może od przyszłego tygodnia uda się częściej wpadać do ogródka
Na Gardenii także kupiłam lilie, ale teraz się zastanawiam, czy wsadzić je w torf czy lepiej do lodówki.
Hej Aga Cieszę się że mogliśmy w tym roku dłużej ze sobą porozmawiać i poszwendać się po Gardenii.
Trzymam kciuki mocno za lilie, mam nadzieję że będą takie piękne jak na zdjęciach.
Jeżyka kupiłaś ? ja zastanawiałem się nad zającem, byłby jak znalazł na stół w ogrodzie w okresie wielkanocy, niestety nie wziąłem ale Pan dał mi namiary na sklep
Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnego grzebania w ziemi.
Wiunia to mi teraz namieszałaś w głowie. Pomysł ze stopniowaniem przyznaję, że wcale o tym nie myślałam. Pewnie ładniej berberysy by wyglądały tak obcięte, ale ile to roboty uuuuuuuuuuuuuuuu
Planuję ciąć wszystkie na równej wysokości nożycami elektrycznymi. Idę na łatwiznę
Mira odmiany lilii napisałam wyżej Edycie. Stipę ścięłam co będzie to będzie
Ania w tym sezonie będą jeszcze ładniejsze
Renia przycięłam, bo zasłaniały krokusy, denerwowały już mnie takie sianowate i chcę rabaty odkurzać
Martini masz rację wiosną wszystkie kolory cieszą. O ile latem i jesienią w donicach mam ograniczoną ilość kolorów to wiosną kolorami szaleję
Basia zdjęcia dzisiejsze. Do 15-tej było pięknie słonecznie. Nagle niebo zachmurzone i deszcz
Ania lilie kupiłam na kiermaszu Gardenii. Przeczytaj wyżej odmiany jakie kupiłam napisałam Edycie
Edyta coraz trudniej na rabatach się poruszać, bo wszędzie coś wschodzi
Lilie kupiłam Triumphator, Apricot Fudge taka trochę podobna do róży, Candy Club, Lady Alice.
I już piękne bratki są w sprzedaży ?
Mam na nie ochotę. Muszę się więc za nimi rozejrzeć.
Dobrze że piszesz O przycinaniu traw.Ja w tej dziedzinie jestem jeszcze zielona.Dlatego czytam i uczę się. Mam ich tylko kilka I stipe też. Ale małe jeszcze są.
Lilie zamawialas ,kupowalas ?Jakie ?
to zdjęcie z poprzedniej strony to jest ubiegłoroczne...i yo właśnie z tej kupki rozesłalam...zostala u mnie jedna z tych trzech i troche mniejszych w tym roku jeszcze nie wschodzą ...Zobaczymy co z nich wyrośnie
Będę miała na uwadze
Jest mi bardzo milo ,że doceniasz moją pracę ale nie ukrywam.że chcialabym mieć taki ogrod jak Twoj
Basiu jak mi się cos nie podoba to pisze albo milcze. Jak widzisz nie milcze. Wiem co to jest za praca kolowrot na okraglo.
Teraz wracajac do twoich lilii na poprzednkej stronie. Widze, ze juz trzy beda mialy tyle paczkow kwiatowych.
Jestem niezmiernie ciekawa, jakie beda te lilie te rozdane.
To ewentualnke sie pisze.
Świetne zakupy, a jakie lilie kupiłaś może mi gdzieś nazwa uciekła. Ja też lubię stipę, nawet mojej mamie się bardzo podoba, nie za szybko na obcięcie jej, dziewczyny piszą, aby poczekać jeszcze.
Przecudny dzień w przecudnym Towarzystwie dający przecudnego ogrodowego kopa na start
A że pogoda dopisała to dzisiaj zaraz po śniadaniu zabrałam się za dłubanie w ziemi czyli oprzątnęłam i wzruszyłam i wypieliłam rabatę cebulową, małą różankę i jeden szpaler lawendowo-tulipanowy. Podlałam rododendrony, zdjęłam osłony z róż piennych i przycięłam dwie kępy irysów syberyjskich. Wyniosłam do szklarni agapanty. Jak na pierwszy dzień w ogrodzie to i tak sporo jak na moje bolące stawy i rwę kulszową Będę cierpieć ale jestem cudownie zadowolona z siebie.
Co do gardenii - podzielam głos ogółu - było jak zwykle inaczej
Moje spostrzeżenia na plus to: na kiermaszu prawie nie sprzedawano tulipanów, królowały lilie i czosnek niedźwiedzi - nota bene w przyzwoitej cenie w porównaniu z zeszłym roku. Ciemierniki też potaniały "rok do roku". Dużo było róż do kupienia.
Mam też wrażenie, że było mniej wystawców i więcej przestrzeni pustej. Zdarzały się perełki jak też "złote maliny" ogrodnictwa.
Cieszę się, że znów Was widziałam i dziękuję za miło spędzony wspólnie czas.
No to fajnie.lile nowe wsadzam do ziemi gdzie s w polowie kwietnia.Można też później. MOJE cm nowe czekają, lezakuja w lodówce.
Podaj te namiary na tego dostawce. Chętnie zobaczę co tam ma.
Spacery jako takie wolę z kijkami- nie umieram po nich tak bardzo.
Oczywiście kupiłam coś na "pamiątkę"
Jabłoń Antonówkę, Śliwę Ulenę i lilie św. Antoniego.
Pozdrawiam i zapisuję do podglądania
Ja kupiłam Liriope i lilie, co prawda nie takie, jakich szukałam, ale za to mogłam sobie wybrać dwie dodatkowe lilie gratis (kupiłam tylko 3 szt.) i dodatkowo dostałam sadzarkę do cebul.
Normalnie byłam w szoku
Z ta cynia to chyba pospieszylam sie. Ale juz trudno. Dzis na dzialce wsadzilam cebylki iryskow, floksy i liatre. Pisalo ze mozna wsadzac marzec- maj to posadzilam A i jeszcze trzy lilie.