Byłam dzisiaj na ogrodzie i trochę kombinowałam. Przestawiałam i sama nie wiem który wariant lepszy.
Pierwsza wersja jest taka ,że rozplenice po łuku do świerka z tym ,że po prawej stronie musiała by być jeszcze chyba czwarta rozplenica. Co ewentualnie do tego żeby na wiosnę po ścięciu traw nie było łyso?
Jest jeszcze druga opcja bardziej z przodu, trochę za bardzo się zlewa z tymi tujami "golden tufet". Bardzo proszę o jakieś sugestie bo chodzę z tymi trawami po całym ogrodzie i nic nie wymyślę
Z góry bardzo dziękuję

dorciabe napisał(a)

Zakwitła róża Big Purple ma przepiękny kolor trochę ciemniejszy niż na zdjęciu



Bailando



Larissa

Dorciabku oj kusisz,kusisz tymi różyczkami Prześliczne i jeszcze zachwyt mój wielki nad zdjęciami

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Śliczne I jakie wdzięczne do fotografowania

Dziękuję wszystkim, którzy w tym smutnym dniu mieli czas, żeby do mnie zajrzeć.

Nasz czas na ziemi trwa chwilę,mijamy bezpowrotnie,i tyle nas ile zostawimy po sobie życzliwych wspomnień. Czasami ciut więcej. I o to chodzi by zostawić po sobie tę ociupinkę.
Kocham Was.

malkul napisał(a)

Wczoraj naprędce

se wrzucam to do folderu z inspirkami z pinteresta

Do zobaczenia Jolu

lojalna_ napisał(a)

To wyglada jak ufarbowani japonczycy na zielono w kolejce po.... W kolejce do muzeum aparatów im nie widac włosy zasłaniaja ......

faktycznie, jak fryzurki a'la bob. Co by tłumaczyło ich nazwę...

"Umarlych wiecznosc dotad trwa dokad pamiecia im sie placi"

Wieslawa Szymborska

Nie znalam Cie osobiscie Jolu mam nadzieje ze spotkamy sie w ogrodzie Pana
Spoczywaj w ciszy i spokoju

"...Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu

Pamiętajcie o ogrodach..."

"...Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu

Pamiętajcie o ogrodach..."

ana_art napisał(a)

a jeszcze takie coś mi wpadło do głowy
ciemne bordo ciemny rozchodnik, jaśniejszy żurawki. Trzeba wziąść pod uwagę że rozchodnik potrzebuje wiosną troszeczkę czasu by zdobić liśćmi wówczas byłyby żurawki przed nim. W Rozchodnikach możesz wsadzić cebule. Jak zprzekwitną wyjdzie rozchodnik i zasłoni zasychające liście

A i proszę nie zwracać uwagi na bazgroły bo ja nie umiem rysować na komoie to taki zarys tylko
aaaa i weź pod uwagę, ze wiosną będziesz tam miała pusto jak trawy zetniesz, a hortki będą miały gołe badylki

Świetny plan, tez planuje pod rozchodnikami żurawki nawet jak kwitną to jest taki widoczny "badylek" a dywanik z żurawek by je zasłonił

dziękuję za szybkie zainteresowanie tematem Zdjęcia oczywiście .... coś na szybko przed domem i za ..

Selly napisał(a)

Tak na szybko nabazgrałam w Paincie ( musisz sama się pobawić kolorami i kształtami)
Wzdłuż podjazdu mogą być np:
- trzmieliny zielono-żółte na pniu podsadzone lawendą
- kulki bukszpanowe
- szpalery zurawek żółtych i bordowych
Zamiast juk lepiej by chyba wyglądały 3 szt stożki bukszpanowe zanurzone w żółtych i bordowych żurawkach .
Możliwości jest bez liku.

Może zamiast od przedogródka zacznij swoją przygodę od jakiejś bardziej schowanej rabatki, która będzie takim poligonem doświadczalnym. A przedogródek zrobisz sobie, jak zdobędziesz więcej wiedzy i doświadczenia.

Wow jak zmiana odrazu to weselej wygląda , a jak twoim zdaniem wyglądał by to gdby'
1. posadzic tyje kule na pniu np. 5 sztuk a na dile zrobić pas na 60cm i pomiędzy posadzic po 2 lawendy??
Wiesz masz racje to jest dość duzy teren i jak zaczne to jednak dużo pięniędzy trzeba włozyć a jak nie wyjdzie to duże straty , ale niestety tak jest za kazdym razem kiedy chcę tam coś zrobic >.
Więc co radzisz zacząc z tyłu domu ? tam przynajmniej niebędzie tak widać no i teren mniejszy do sadzenia. ah ten ogród za duży tez niedobrze.. pozdrawiam i planuje dalej

Rozchodniki, Matrona

i trochę ciemniejszy, ale nn, ze zjedzonymi liśćmi

jeżynki na deser, oby było mało deszczu i ciepło to pięknie dojrzeją

A może jeszcze zamiast różowych wrzośców (nr 4) dać żurawkę Southern Comfort? Mam i liczę na rozmnożenie.
Nie wiem tylko czy zniesie tamtejsze słonko.
W oddaleniu od żywotników słońce jest troszkę dłużej niż do południa.
Nie za mało zimozielonych?
żywotniki, wrzośce/żurawki, bergenie bażyna?



1. Hortensje Limelight. Czy nie za dużo? Odległość od korony do żwirku 1,8 m. Chciałam by śliwa wiśniowa rosła wśród hortensji, ale może dać ją bliżej trawnika i hortensje tylko z tyłu? I jeszcze może skrócić rządek tych hortek?
2. Śliwa wiśniowa do przesunięcia
3. Turzyca buchanani 3 sztuki
4. różowe wrzośce
5. żółta bażyna
6. turzyca evergold
7. berberys Bagatelle lub admiration cięte w kulki
8. miskant Variegatus x3
9. Beregenie

Najszerzej jak widać 2,8 m
Najwęziej 0,9 m
Zakątek ma słońce do południa, wymaga rozjaśnienia

Od kilku dni próbuję zagospodarować teren wokół domu.
Chciałbym póki co wydzielić strefy takie jak : miejsce na basen, kojec dla psa, ognisko, hustawkę, drewutnię i mały ogródek oraz altanę , którą kiedyś też chciałbym mieć .
Póki co przed domem wykonane jest utwardzenie z kostki i zasiana trawa.
Po prawej stronie przy ogrodzeniu posadziłem 18 szmaragdów, obsadziłem skarpę przy tarasie i zastanawiam się co dalej. Reszta zieleni i podziału na poszczególne strefy do wykonania. Wjazd na działkę z kierunku południowo-zachodniego. Działka od lewej strony zacieniona przez drzewa na sąsiednich działkach.

Prosiłbym o zerknięcie na poniższy rysunek i udzielenie dobrych rad co do układu poszczególnych stref w celu uniknięcia popełnienia kardynalnych błedów Mile widziane byłyby też porady co do samej obsady.

Chciałam zapytać o kilka roślin z mojego ogrodu, dla których nie znalazłam osobnych wątków. Przede wszystkim actinidia (kiwi). Ma już pięć lat, nie owocuje. Żaden sprzedawca nie jest w stanie określić mi jakiej płci ma sadzonki, ja również, ponieważ tylko jeden egzemplarz zakwitł mi w tym roku pierwszy raz. Problem nie tyle polega na braku owoców, co na marnym wzroście i corocznym chorowaniu. Sadzonek mam trzy, ostatnia dokupiona z rocznym opóźnieniem. Na każdej z nich są jasne przebarwienia. Czy to brak potasu? Nie znalazłam na liściach żadnych szkodników. Najpierw żółkną, a potem pojawiają się na nich plamy i obumierają całe gałązki. I tak co roku. Co to za choroba i jak mogę jej przeciwdziałać?

Coś podobnego mam na hortensjach, ale tu nie ma czerwonych plam, liście opadają nie po zżółknięciu, ale po uschnięciu, a w dużych brązowych plamach jest biały nalot.







Chyba to samo jest na świecznicy, ponieważ na początku lata pół rośliny mi po prostu obumarło i grzyb (?) postępuje dalej. Z tym, że tutaj nie ma takiego ewidentnego żółknięcia.




Chciałam też zapytać o winobluszcz, od dłuższego czasu ma jasne przebarwienia na brzegach liści. Czy on jest po prostu niedożywiony? Czy brakuje mu potasu? Jeśli tak to jakiego środka mogę użyć i jak często to robić?




I na koniec winorośl. Wydaje mi się, że jest na niej mączniak. Pod liśćmi "mieszka" coś białego i wydaje mi się, że problem nie jest pojedynczy. Wszystkie owoce w tym roku zgniły. Jakie preparaty mogę zastosować, które można łączyć i przede wszystkim co jej jest? Będę wdzięczna za wszelkie rady.

Gardener27 napisał(a)

Jakieś nowe zdjęcia by się przydały z tego magicznego miejsca

Pozdrawiam

Przemku, proszę

Gardenarium napisał(a)

czy mogę zapytac co to sa te wysokie iglagi z tyłu i jak wysoko i szeroko one rosną