Od razu zauważyłam brakujacych Limek przy lustrze. To był przecież flagowy obrazek, charakteryzujacy Bukszpanowy. Zgaduję, że później Danusia wsadziła tam Phantoma. Czyżby został wykopany?
I jeszcze coś, Danusiu. Zrobiłaś zmyłkę i wsród różyczek umieściłaś lilie.
Małe badanie na spostrzegawczość, prawda?

Ale to miłe, coś się dzieje, a zagadki prawie wszyscy lubią.
Prawdziwa jesień w Bukszpanowym. Nastrojowa i kolorowa. Wspaniałe foty.
U mnie, o dziwo nie było przymrozków, wszystko jeszcze kwitnie. Jednak w mieście troszkę cieplej.