Odnośnie nalewki orzechowej - nie wolno oceniać nalewki przed upływem okresu jej tworzenia, czyli 2 miesiące. Ja piłam naszą na płatkach róży i była wspaniała, tamta zeszłoroczna
z prawej strony żywopłocik trochę przesuniety by było miejsce dla dzieci i ewentualnie jakieś mało oficjalne przejście. Generalnie jednak przejscie do garażu wiodłoby przez taras i środkiem. Ładne to to ale nie wiem czy praktyczne.
Z tego co zrozumiałam widziałabys w miejscu dla dzieci koło.
Fajnie wygląda Twój pomysł. Próbowałaś go przenieść na plan?
Nie bardzo rozumiem, gdzie by było miejsce dla dzieci. Czy w tym załomku przy dojeździe do garażu?
Ja bym była ostrożna z umiejscowieniem placu dla dzieci obok dojazdu, nawet wewnętrznego.
Naprawdę fajnie Ci idzie.
Witaj Kasiu, dobrze że się ujawniłaś, bo będzie okazja spotkać się z nami w realu, dziewczyny ze Śląska przyjeżdżają do mnie na Święto Róż, my jeździmy na Śląsk
Teraz spotkanie będzie w Rzeszowie, to już jutro Zapraszamy do czytania działu Spotkania.
Witaj w bardzo ciekawym wątku Twój balkonowy ogród wiszący to dowód, że można go mieć wszędzie.
Ja miałam nieco więcej gdy mieszkałam w bloku, ale to wszystko było tak ciasno poustawiane Ale miałam drzewo - śliwę wiśniową, też mogłabyś postawić ją w rogu. Wtedy balkon da cień i stanie się ogrodem
Poddaję Ci pomysł na zwykłe szkółkarskie donice - czarne bo czarne, ale z Twoim talentem - mogłabyś je jakoś ozdobić, a są duże i można je dostać za darmo.
No i wszelkie inne pojemniki, kubły, poszperaj po strychach i piwnicach. Wiem że ludzie wystawiają różne niepotrzebne rzeczy, no cóż - pod śmietnikiem, ale to nie grzech zabrać stamtąd np. dziurawą konewkę czy wiadro.
Nie dość, że wspaniała wycieczka, to jeszcze taaaakie zakupy
Oglądając wstecz Twoje nowe rabaty muszę powiedzieć, że widać projekt Danusi! Rabaty takie ogrodowiskowe, jak z realizacji Gardenarium! Wszystko masz tak ładnie gęsto posadzone - choć to już Twoja zasługa Szacun!
P.S. Jak mistrzowsko przycięty żywopłocik z krzaczorów wrocławskich ! Podwójny szacun
Agnieszka bez przesady, bez przedsady mój
M mówi że z daleka wygląda ładnie ale żeby było ładnie to jeszcze daleka droga... ale on z tych szczerych do bólu