Dzisiaj byłem w Wadowicach i w parku spotkałem żurawki
I nie mogłem uwierzyć co spotkałem w sklepie z dekoracjami
Oczywiście wszedłem od razu - mała kosztowała 10, ciut większa 15, a wielkie których tu nie ma 29 - teraz trochę żałuję, że nie kupiłem, ale ciągle się waham
Za 3 wyszło by mi 54 złote, a najmniejsza jest ciut większa od piłeczki tenisowej
Tym żurawkom odpowiada słoneczko - begoniom też. W sumie tylko citronelle wszyscy mają poparzone od słońca - reszta rośnie dobrze i w cieniu i w słońcu. Begonie także nie są wymagające
Sylwia, można się zdołować jak się patrzy na Twoje dokonania! ja ostatnio nic nie robię..... oprócz koszenia i rwania chwastów pięknie, no po prostu pięknie ! i coraz piękniej
Przepraszam, że mnie tak długo nie ma, ale odcięli prąd w całej miejscowości bez żadnego ostrzeżenia na kilka godzin - i to już nie pierwszy raz - przeginają.....
U mnie cały czas pada i pada deszcz - jutro mam nadzieję zaświeci słoneczko i skoszę trawę przed wyjazdem i porobię kilka innych rzeczy. Dzisiejsze migawki z ogrodu
begonie i żurawka na jednej rabatce? z tego co ja wiem to begonie kochają cień a żurawki słońce ...
Danusiu,czy TY nie używasz w żadnym miejscu włókniny przeciw chwastom?Jestem pod wrażeniem zerowej ich nieobecności ,ja za to już z miesiąc odchwaszczam rabatę około 20 m w zdłóż tuj i po prostu nie mogę sobie już poradzić, najgorszy jest u mnie powój A żwirek wysypywałaś wprost na ziemię?
U Danusi ani w realizacjach ani w jej ogrodzie nie ma ani centymetra agrowłókniny. Szkodzi ona roślinom, a chwasty rosną na niej i bardzo trudno ją wyrwać. U Danusi żwirek jest sypany od razu na ziemię - jednak musi być ona odchwaszczona w zupełności, a żwirku musi być 5 cm albo więcej - wtedy chwastów (prawie) w ogóle nie ma.
Danusi wszyscy zazdroszczą, bo ona raz policzyła i miała aż 3 chwasty....
Sylwia, można się zdołować jak się patrzy na Twoje dokonania! ja ostatnio nic nie robię..... oprócz koszenia i rwania chwastów pięknie, no po prostu pięknie ! i coraz piękniej
Przepraszam, że mnie tak długo nie ma, ale odcięli prąd w całej miejscowości bez żadnego ostrzeżenia na kilka godzin - i to już nie pierwszy raz - przeginają.....
U mnie cały czas pada i pada deszcz - jutro mam nadzieję zaświeci słoneczko i skoszę trawę przed wyjazdem i porobię kilka innych rzeczy. Dzisiejsze migawki z ogrodu
Basiu - jeden dzwoneczek mi zakwitł - aż jednym kwiatkiem, ale to i tak dobrze
Sebek mam nadzieję, że nie zostanę przegoniona. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że donice to wyjście tymczasowe. No może ze 100 sobie zostawię na stałe.
Wojtek - dziękuję za uwagi, wszystko zapisuję i zapamiętuje, po czym myślę, dłuuuugo myślę... trawnik będzie meandrował, ale bardziej zakosami o prostych kątach
Paweł myślę nad elementami żywopłotu to tu to tam, ostatnio chodzą za mną kolorowe kostki wycięte z berberysów.
Aniu co do jakości zaopatrzenia i obsługi w marketach budowlanych to bywa różnie. Blisko miejsca w którym teraz mieszkam jest OBI w którym dbają o rośliny prawie wzorowo. Ale znam drugie OBI dużo większe i dużo gorsze. Niedaleko mam także niewielkie targowisko, ma na nim stoisko ogrodnicze pan Piotruś. Młody człowiek, załatwi prawie wszystko. Zbierał dla mnie doniczki na akcję wykopkową przed wyburzeniem starego domu. No i ceny ma bardzo przyzwoite. Bardzo!
Dziś znów pada i znów nie pojadę do ogrodu... oby jutro grill nam wyszedł, bo specjały już się marynują. Śmiejemy się, że to będzie pierwszy grill z musu zrobiony pod dachem - blaszaka