Kurczę a mi szkoda tych ogników. Jakby u mnie łaskawie nie przemarzały i owocowały to dałabym im te 3x3.
Wiem, wiem- teraz jestem spragniona krzaczorów, a jak już wszystko urośnie będę ciąć i karczować.

Kasiu , ale u ciebie ogrodowiskowo i pięknie, horti zachwycają, a rozchodniki powalają, moje to jak szkielety, a twoje dorodne piękne masz kępy wśród hortek, bujnie u ciebie, rozplenica już cała w piórkach, moje jeszcze śpią...no prawie się rozbudzają

Asiu myślę cały czas o tym perukowcu
A tak będę jak moje doniczki nie zmieszczą się do auta

Miło to słyszeć Anek
...żarówki są takie wesołe ale mnie najbardziej podoba się ten

pozdrawiam Aniu

Mirella, jestem już obecna. Przybiegłam podpisać listę obecności.
Znowu piszesz że nie masz co pokazywać To nie jest prawda. Twoje zdjęcia nadal zachwycają, nawet te które nie są z Twojego ogrodu. Pozdrawiam cieplutko.

Dziękuję Aniu za wizytę
Grzybków w trawniku nie ma, ale za to w lesie...

Zebrałam je podczas spaceru z psiną i nawet nie wchodziłam w głąb lasu, wychodzą na drogę.
A na obiadek było risotto z borowikami

Asiu a możesz zrobić zdjęcie jednej i drugiej werbenki u Ciebie? Tak z ciekawości pytam- dla porównania

Też mi się bardzo podoba a jaki trawnik zadbany grzybów w nim nie ma? bo teraz wszyscy narzekają, że się pojawiły, pozdrówka