Juzia życzyła dobrej pogody i się sprawdziło a tak miało padać
Walczę z przygotowaniem rabaty... dziś to mnie chyba wszystko już boli i łapy do ziemi. Straszny syf mam w tej ziemi, miejscami glina okrutna, stosy kamieni, cegły, korzenie... takich taczek pełniusieńkich wywaliłam już osiem a jeszcze nie skończyłam takie to losy ogrodnika, trzeba się pomęczyć żeby było ładnie