Doczytałam i obejrzałam fotki urlopowe Zastanawia mnie zawsze, dlaczego u nas nie można dostać np. takich etykiet. Trzeba będzie coś zimą pokombinować Bukiety cieszą zawsze, choć ostatnio coś mi z nimi nie po drodze. Znalazłam perełkę - różową dalię na rabacie i w bukiecie Pozdrawiam.

Kasiu u mnie żurawka na słońcu i podłoże ogólnie glina, ale pod roslinki daję zawsze lepszą ziemię
żurawka Shanghai wg. identyfikacji Łukasza



Jak zobaczysz napisz, usunę

Dobra, znalazłam Twoją pomarańczową ścianę - może w takim razie do lawendy dorzuć coś co będzie konweniowało z tym kolorem - może jakieś pomarańczowe kwiatki? Coś co zagra i z lawendą i ze ścianą.

Nawłoć ogrodowa jest niska, krępa... ale też sie wysiewa... wyrzuciłam w zeszłym roku... w tym jeszcze znajduje siewki.. na przeciwległych krańcach ogrodu. Miałam ja chyba 4 lata... Tę zwykła nawłoć wyrzuciłam od razu.. jak zobaczyłam, że mi sprzedano nie to co chciałam..
Za pelaśkę dziękuję..
I mam nadzieję, że woda opanowana.

zapachniało jesienią

A to specjalnie dla Kondzia

Bukiet dla ciebie na dobry dzień

hortki mam pod samymi brzozami już parę lat...
przykładowy widoczek "na lewo patrz, na prawo patrz"

Cudne zdjęcia bo i tereny fotografowane nietuzinkowe. Widać, że wypoczęłaś. Pozdrawiam

Mira. I Włochy i cudne bukiety i Twoje rabaty śliczne, uczta dla moich oczu, przy przedpołudniowej herbatce to miód po prostu.
Kończę pić i lecę do ogrodu, bo mam od rana weekend, już któryś z rzędu z gośćmi, ale i tak się cieszę, pogoda cudna, pewnie u Ciebie też. Pozdrawiam.

te miskanty sadziłam na wiosnę, nie było ich nawet widać zza kanapy. Liczę na zieloną ścianę w przyszłym roku

Asiu, ja tam lato jeszcze chcę, choć jesień słoneczna też jest niezmiernie urokliwa. Liście lecą, ale chyba najbardziej te brzozowe (u mnie już od połowy czerwca), bo łapią je co roku choroby grzybowe, no cóż, brzozy już tak mają. Wypad w Góry Stołowe był chyba udany, co widać po fotkach? Pozdrawiam