Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Co z tym ogródeczkiem począć 20:12, 05 kwi 2017


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry
Całe lato wrotycz i pokrzywa na zmianę
Ale na Kopciuszkowej to samo tylko tam juz zeżarły
Co z tym ogródeczkiem począć 20:07, 05 kwi 2017


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41778
Do góry
Wrotycz lałaś?
Opuchlaki 23:54, 26 mar 2017


Dołączył: 25 gru 2015
Posty: 180
Do góry
Manalena napisał(a)
Ja co roku aplikuję nicienie i wrotycz - ale co z tego sąsiedzi kompletnie nic z nimi nie robią! Będę próbować w tym roku jeszcze Biomass sugar

Napisz proszę jak Ci się sprawdził Biomass sugar. Stosowałam już niecienie (skuteczne ale drogie), podlewam wrotyczem (dziś pierwszy raz w tym sezonie), a w zeszłym roku zebrałam ręcznie z pół tysiąca tego draństwa.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 19:49, 26 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
polinka napisał(a)
Żeby nie było, że tylko ryję w ogrodzie to w czasie przerw na odpoczynek kręgosłupa skosiłam wczoraj trawnik i zrobiłam kancik



W warzywniku posiałam pietruszkę. Wschodzi już rzodkiewka i posadzona dymka na szczypior.



Siedmiolatkę już jemy



Nastawiłam wczoraj dwa wiaderka gnojówki.
Świeża pokrzywa, suszony wrotycz, suszony skrzyp, trochę babki i mleczu z trawnika.

wow wow wow! Trawka śliczna, kolorku zazdroszczę
Muszę ruszyć na łowy pokrzywowe
U mnie mega zimno, wieje że głowę urywa. Ja znowu w pociagu ale dzisiaj zdążyłam poplon posiac
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 13:04, 26 mar 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Żeby nie było, że tylko ryję w ogrodzie to w czasie przerw na odpoczynek kręgosłupa skosiłam wczoraj trawnik i zrobiłam kancik



W warzywniku posiałam pietruszkę. Wschodzi już rzodkiewka i posadzona dymka na szczypior.



Siedmiolatkę już jemy



Nastawiłam wczoraj dwa wiaderka gnojówki.
Świeża pokrzywa, suszony wrotycz, suszony skrzyp, trochę babki i mleczu z trawnika.

Opuchlaki 19:01, 19 mar 2017


Dołączył: 22 kwi 2013
Posty: 162
Do góry
Ja co roku aplikuję nicienie i wrotycz - ale co z tego sąsiedzi kompletnie nic z nimi nie robią! Będę próbować w tym roku jeszcze Biomass sugar
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 13:19, 15 mar 2017

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722
Do góry


polinka napisał(a)


Iwonko, opuchlaki zauwazyłam na początku zeszłego sezonu w żurawkach. Wszystkie żurawki wyrzuciałam i kupiłam suszony wrotycz. I teraz nie pamiętam jak go stosowałam na początku Pamiętam, że gotowałam ten wrotycz w wielkim garze, czyli musiałam korzystać z przepisu na wywar. Póżniej jak już był świeży wrotycz to robiłam gnojówkę i w rozcieńczeniu 1:10 podlewałam ziemię tam gdzie miałam żurawki i w pobliżu. Pożniej do każdej gnojówki dodawłam też profilaktycznie wrotycz.


Dziękuję, muszę zatem pobawić sie w robienie wywarów Orientujesz sie moz ekiedy powinno sie nim podlewać, można już teraz ?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:22, 14 mar 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Alicja169 napisał(a)



A ja cały ubiegły rok lałam gnojówkę z wrotyczu i co? dzisiaj kolejne krewety wykopane z ziemi fufu
M. poukładał na podkładce kwiatowej żebym zobaczyła ile wykopał
Dorodne, tłuste, ohydne !!


Ala, niestety nic nie doradzę U mnie wrotycz się sprawdził ale nie miałam jakis dużych ilości opuchlaków. Jak wykopywałam żurawki to znalazłam po kilka sztuk w każdej kępie, może nie zdążyły się rozmnożyć...nie wgłębiałam się w cykl rozwojowy tego dziadostwa...a próbowałaś nicieni? Dziewczyny piszą, ze trochę pomagają.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:16, 14 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Do góry
polinka napisał(a)


Iwonko, opuchlaki zauwazyłam na początku zeszłego sezonu w żurawkach. Wszystkie żurawki wyrzuciałam i kupiłam suszony wrotycz. I teraz nie pamiętam jak go stosowałam na początku Pamiętam, że gotowałam ten wrotycz w wielkim garze, czyli musiałam korzystać z przepisu na wywar. Póżniej jak już był świeży wrotycz to robiłam gnojówkę i w rozcieńczeniu 1:10 podlewałam ziemię tam gdzie miałam żurawki i w pobliżu. Pożniej do każdej gnojówki dodawłam też profilaktycznie wrotycz.



A ja cały ubiegły rok lałam gnojówkę z wrotyczu i co? dzisiaj kolejne krewety wykopane z ziemi fufu
M. poukładał na podkładce kwiatowej żebym zobaczyła ile wykopał
Dorodne, tłuste, ohydne !!
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 22:11, 14 mar 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
iwonkap napisał(a)


Podpytam - jak go rozrabiasz bo widziałam rózne wersje oraz kiedy lejesz ? tylko po ziemi czy po roslinach ?


Iwonko, opuchlaki zauwazyłam na początku zeszłego sezonu w żurawkach. Wszystkie żurawki wyrzuciałam i kupiłam suszony wrotycz. I teraz nie pamiętam jak go stosowałam na początku Pamiętam, że gotowałam ten wrotycz w wielkim garze, czyli musiałam korzystać z przepisu na wywar. Póżniej jak już był świeży wrotycz to robiłam gnojówkę i w rozcieńczeniu 1:10 podlewałam ziemię tam gdzie miałam żurawki i w pobliżu. Pożniej do każdej gnojówki dodawłam też profilaktycznie wrotycz.
Ogród na piasku i z wielkim murem 14:41, 14 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Do góry
Kopiemy - znaczy się pan M, kopie pod nową rabatę i tłuściutkie krewety wyciąga
Co za chol....two, jak to zwalczyć. Całe lato w ub. roku lany był wrotycz - i nic
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 12:23, 14 mar 2017

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722
Do góry
polinka napisał(a)


Na opuchlaki to wrotycz najlepszy


Podpytam - jak go rozrabiasz bo widziałam rózne wersje oraz kiedy lejesz ? tylko po ziemi czy po roslinach ?
Ogród Małej Mi 2017 07:37, 14 mar 2017


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

Walka z wiatrakami... stosowałam nicienie, dursban , tępiłam ręcznie ...coś to populacje zmniejsza, ale nie likwiduje.. wrotycz też lałam, ale po tym to różnicy żadnej nie widziałam.
Najmniej było po dursbanie, i po nicieniach ale tych "ciepłych" larvanem, bo te co można stosować na zimno, to efekt był mizerny.

O kurcze Dziękuję za odpowiedź
Ręcznie je wybrałam w niedzielę.
Dursban ma chociaż w miarę przyzwoitą cenę.
Czytałam, że walka jest bardzo trudna bo one mają rożną fazę rozwoju.
Na jednym ze slajdów widziałam, że jaja są składane w maju, czerwcu i lipcu a u mnie są jaj teraz w marcu.
Ogród Małej Mi 2017 23:01, 13 mar 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
kamila66 napisał(a)
Doniesiono mi, że niestety miałaś przygodę z opuchlakami.
Właśnie zagościły w moim ogrodzie i raczą się żurawkami
Proszę podpowiedz mi jak je efektownie wytępić.

Walka z wiatrakami... stosowałam nicienie, dursban , tępiłam ręcznie ...coś to populacje zmniejsza, ale nie likwiduje.. wrotycz też lałam, ale po tym to różnicy żadnej nie widziałam.
Najmniej było po dursbanie, i po nicieniach ale tych "ciepłych" larvanem, bo te co można stosować na zimno, to efekt był mizerny.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:47, 11 mar 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
AniMa napisał(a)
Wrotycz - podgranicznik - no oczywista różnica
Poli Ty ceny trawek (turzuce) nie widziałaś - 25 zł za doniczkę C3, podobnie za ciemierniki w doniczce C3 - 59zł!!!!


Się śmiejesz Ja jeszcze do zeszłego lata nie wiedziałam jak wygląda podagrycznik i z grafiką google spacerowałam po łące
Hmmm...te ich ceny
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 13:35, 09 mar 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Do góry
Wrotycz - podgranicznik - no oczywista różnica
Poli Ty ceny trawek (turzuce) nie widziałaś - 25 zł za doniczkę C3, podobnie za ciemierniki w doniczce C3 - 59zł!!!!
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 12:38, 09 mar 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
AniMa napisał(a)
Hehe - jak się dowiesz do czego, to ogrodzisz i będziesz pielęgnować - min. przeciw opuchlakom


Na opuchlaki to wrotycz najlepszy
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 12:29, 09 mar 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
eee_taam napisał(a)


gnojówki i ja robię ...wierzę w pokrzywę mlecz wrotycz czarny bez itp

natomiast te mikstury na pomidory mnie nie przekonały ....duzo zabawy duo zachodu a efekt jak dla mnie mizerny ja tez mam pomidory na zewnatrz bez namiotu ....i co rok jest to samo ..pierwsze sierpniowe mgły je pokonują ...juz dawno sie z tym pogodziłam ...myslałam że OW przedłuzy sezon pomidorowy do wrzesnia ....ale tak sie nie stało ...dlatego OW i spólka mnie nie przekonała ...nie chce mi sie po prostu w to juz bawić


PS. wierze w ziołolecznictwo Korżawskiej kąsiążek mam duzo jesienią zastosowalismy miksture z czosnku chrzanu i octu jabłkowego na odporność ...i nikt z nas nie przechodził w tym roku żadnej grypy ani przeziebienia ... polecam

najwiekszym wyznacznikiem był student bo jego "współspacze" że 3 razy tej zimy przechodzi grypy jak nie żoładkowe to gorączkowe czy katarowe ...a on nawet kataru nie załapał .....a to typek wątłego zdrowia zawsze był ...byle wiaterek i już angina czy grypa była.


Justyś, i ja wierzę w zioła. Od trzech lat piję codziennie czystek i opryszczka, z którą walczyłam od młodości pojawia się już bardzo sporadycznie-do tego cera wygładzona, brak wyprysków.
U mnie pomidory żyły prez cały sezon ale ja nie jestem specjalistką od tego i nie mi osądzać dlaczego tak się dzieje.


Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 13:28, 07 mar 2017
Do góry
polinka napisał(a)


Justyś- o RT dowiedziałam się w tym roku i czytałam, że ma lepsze działanie niż HT, co nie znaczy, że HT jest nieskuteczne.

OW i HT stosowałam przez cały zeszłoroczny sezon plus do tego gnojówki z pokrzywy, skrzypu, babki, wrotyczu, podagrycznika. Oczywiście w terminach przewidzianych dla danych gnojówek. Do tego przez cały sezon plus póżna jesień robiłam oprysk ze skrzypu.
Pomidory miałam w tamtym roku pierwszy raz w swoim życiu w skrzyniach warzywnych (nie mam żadnego tunelu) i cały warzywnik miałam zdrowy.
W tym roku zdecydowałam, że zamiast OW będę stosować PW.


gnojówki i ja robię ...wierzę w pokrzywę mlecz wrotycz czarny bez itp

natomiast te mikstury na pomidory mnie nie przekonały ....duzo zabawy duo zachodu a efekt jak dla mnie mizerny ja tez mam pomidory na zewnatrz bez namiotu ....i co rok jest to samo ..pierwsze sierpniowe mgły je pokonują ...juz dawno sie z tym pogodziłam ...myslałam że OW przedłuzy sezon pomidorowy do wrzesnia ....ale tak sie nie stało ...dlatego OW i spólka mnie nie przekonała ...nie chce mi sie po prostu w to juz bawić


PS. wierze w ziołolecznictwo Korżawskiej kąsiążek mam duzo jesienią zastosowalismy miksture z czosnku chrzanu i octu jabłkowego na odporność ...i nikt z nas nie przechodził w tym roku żadnej grypy ani przeziebienia ... polecam

najwiekszym wyznacznikiem był student bo jego "współspacze" że 3 razy tej zimy przechodzi grypy jak nie żoładkowe to gorączkowe czy katarowe ...a on nawet kataru nie załapał .....a to typek wątłego zdrowia zawsze był ...byle wiaterek i już angina czy grypa była.


Mój ogród pod lasem 13:04, 24 lut 2017


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
polinka napisał(a)
Wszystkie rośliny do gnojowek, wywarow najlepiej zbierać do końca września. Późniejsze są już mało warto. Można sobie ususzyc aby mieć na wczesnowiosenne opryski. Pokrzywe używam do końca lipca a później skrzyp,podagrycznik,babka,wrotycz. Do wiosennej pokrzywy warto dodać skrzyp (może być suszony),ma właściwości wzmacniające i też do każdej gnojowki dodaję wrotycz-profilaktycznie przeciw opuchlakom.
Pozdrawiam dziewczyny



Ale super rady: dzięki Polinko! W tym sezonie wszystkie mikstury przygotuję i będę testować na swoich roslinach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies