sloneczniki bulwiaste latwiej podziwiac z okna na pietrze niz z parteru
jablonka posadzona na wiosnę zawiązala 4 jabłuszka, tylko nie wiem jak poznac ze już dojrzałe
a z 4 krzakow malin jest tyle owocow ze nie nadążam zbierac i bedzie jeszcze bardzo duzo...
Gosieńko jest PIĘKNIE po zmianach Duuuuuuuuuuużo pracy zrobiliście. Pewnie Mąż z Bratem padnięci byli na koniec ciężkiego dnia. Ściskam Mocno i pozdrawiam poniedziałkowo.
A ja poprawię Ulę i Anię.. bo foto przedstawia cisa z nowymi przyrostami, jakaś niska odmiana np Cis pospolity Repandens Aurea Tak mi sie wydaje, bo choina ma inne igły...
Kartka jest z jałowca, ale on musi być w tle.. widać gałązki nad cisem. Jałowce to juz zupełnie inne igły..
I ogólnie cisy nie lubią kwaśnej gleby wiec połączenie z racji stanowiska jest nie najlepsze. Ale jak widać na załączonych zdjęciach.. cis potrafi się przystosować. I bardzo ładnie ten zakątek wygląda Mi sie szalenie podoba, może kiedy na własne oczy zobaczę.
Witaj, uroczo masz, wymarzone miejsce na ogród i te stawy naturalne , coś pięknego, szukam tego zdjecia z oczkiem wodnym przy domu, pytałaś czy drzewo po lewej czy nie zarośnie?..pozwoliłam sobie wkleić
Oj zarośnie to jest jodła koreańska, urośnie wielka i zakryje całe oczko, radzę przesadzić.
Fajne masz czworonogi, też mam rudziaszka na avaratku
Miłego tygodnia życzę sosenko
A mi się ta inspiracja a Printerestu, znalezione na stronie finegardening.com podoba
Parnika mam i rośnie u mnie bez problemu.. na rabacie z RH, hohla i hosty też z RH świetnie rosną Kwitną na początku maja... rosną nawet w głębokim cieniu.
A tak wogle czekam na Was dziewczynki...... i musicie przyjechać, bo piwonia mariuszowa jeszcze żyje, ale u mnie może być różnie...
Na razie jest .. piękna
Sorki, że sie szarogęszę.. ale za rok Twoja rabatka zachwyci klimatem... pasującym do zakątka
Dziewczyny.. Aniu, Ewko! I Wy w takim jesiennym nastroju paskudnym?.. Z takimi ogrodami pięknymi.. Nikogo nie omija?.. Słonecznie pozdrawiam!! I powrotu optymizmu życzę!
Łukasz masz rację.. moje lilie i inne byliny w tym roku wyglądają okropnie.. dużo już wycięłam bo straszy..... nawet żelazne odmiany chorują... Znów się powtórzę.. to wina tego, że nie było zimy i nie wytępiło zarazków chorobowych. W dodatku afrykańskie upały przeplecione z intensywnymi opadami deszczu.. czyli bardzo sucho i bardzo mokro ..
Tak sobie myślę, że jeszcze półtora miesiąca i znów będzie brzydko, zimno.. i ... złapałam chandrę.
To na wiosnę do demolki..
A to spróbuję jeszcze w tym roku chociaż z grubsza uładzić.. niestety byliny maja to do siebie, że co 3 lata pasuje odnawiać rabaty, bo wszytko dziczeje..
Katalpa jak zrobiła się łysa to nasadzenia drażnią.. i wiele innych miejsc.. i mykam uporządkować papiery firmowe.. miałąm nie zaglądać na forum bo rozprasza..