Dzień dobry
Ponieważ u mnie dziś tak:
na dodatek wieje jak diabli (zdjęcia nie ma

), znowu dziś robota domowa. Rabata różana trochę się tylko powiększyła (w przerwie między opadami) - ale to nie ja to robię.
Ale może to i dobrze że jest taka pogoda

Spiżarka się zapełni, w chałupie jako taki porządek nastanie, a jak tylko aura znormalnieje, będę działać ogrodowo.
Dziś zamknęłam w słoje sałatkę Madzi (Ogród i nie tylko) - Magda, rewelacja

i kolejną partię buraczków.