paniprzyroda
02:11, 12 paź 2014
Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Wobec tego czekam na pashminę
Reine des Violletes już u mnie rośnie
Pashminy to ostatnie róże, na które się zdecyduję, ale to w przyszłym roku, jak powstanie miejsce. Inne mogą być tylko wtedy, jak któreś wyrzucę
Pisałaś u Małej Mi o ukorzenianiu. Pokaż fotki u siebie również. W czerwcu skorzystałam z metody pod butelkę, na dziś widzę nowe pędy u czterech sztuk, w tym Falstaffa. Mam obawy, czy przeżyją zimę, bo malutkie i delikatne. Okryję je oczywiście. Wszystkie swoje róże okrywasz? Trochę tego jest



Pisałaś u Małej Mi o ukorzenianiu. Pokaż fotki u siebie również. W czerwcu skorzystałam z metody pod butelkę, na dziś widzę nowe pędy u czterech sztuk, w tym Falstaffa. Mam obawy, czy przeżyją zimę, bo malutkie i delikatne. Okryję je oczywiście. Wszystkie swoje róże okrywasz? Trochę tego jest

____________________
Dwa ogrody
Dwa ogrody