Historia o swierkach --- rosły sobie byłu piękne dawały cień Oczywiście złapały ochojnika razem z sosnami .Zaczęła się walka opryskami sprowadzałam wielkie opryskiwacze lałam opryski i nic Coraz gorzej Którejś wiosny nie mogłam patrzeć już na świerki a do tego zaczęły gałęzie zaczepiać o linię elektryczną Postanowiłam zrobiś porządek Drabina wlazłam na świerki --a są dwa jeden od drugiego około metra ,wysokość ok 6 m .Pierwsze co zrobiłam zcięłam im czubki na wysokości 2 metrów od góry zostało ok 4m oczyściłam każdą gałązkę z szyszek te za długie jak szpeciły przycięłam Całość z daleka wyglądała jak kulka na nóżkach Wszyscy pukali się w głowę a ja mówiłam że i tak będą żyły .Dziś stoją piękne puściły gałęzie z miejsc niżej Wzmocniły się i żyją .To moja zcięta sosna
pokażę Wam moje hortensje Magical Candle
jak różnie wyglądają po obu stronach rabaty.
Z lewej gdzie mają patelnię są mniejsze i jest ich więcej, szybciej zakwitły i szybciej różowieją
Z prawej strony mieszkają pod jabłonią, są wielkie kwiatostany jeszcze w białym kolorze i jest ich trochę mniej (sąsiadka mi powiedziała że jej się te bardziej podobają, a ja na to że to ta sama odmiana)
to chyba powojnik, mam podobny, zaczyna kwitnąć. Kiedy najlepiej go przesadzić?
Bardzo podoba mi się "Diana".
Róże - bez słow, jak zawsze piękne. Aniu, masz może Baronesse i Heathcliff?
Pozdrawiam.
No i nie chce współpracować... kiepsko to widzę...
Na dobranoc... Helena red piękne są ale muszę je gdzieś przesadzić, albo podsadzić, bo są ledwo widoczne na tle wiklinowej maty...
I jeszcze Red tylko, że inaczej przebarwiona
I Hellena yellow
Kwitną sadzone w lipcu powojniki, małe ale radzą sobie nieźle, niektórym już skończyły się bambusowe podpórki, muszę wymienić na wyższe Posadziłam je jako towarzystwo dla róż, z którymi w przyszłości mają się piąć po pergolkach.
Etoile Rose
Betty Corning, w rzeczywistości kolor bardziej niebieski
Nawet wlazłam na zjeżdżalnię, żeby unaocznić co nieco...
Za tymi kratami z hortensjową jest wielka połać kostki brukowej i trzeba było to jakoś zamknąć. Jako że początkowo baardzo ceniłam sobie przestrzeń trawnika, to do tej pory nic nie nasadziłam, w sensie żadnych drzew ani krzewów. Poza tym stamtąd (północny zachód) zawsze wieje...
O matko dalej tak wolno chodzi...!
A to mój dzisiejszy zakup w OBI. Jak zobaczyłam tę hortensję, to nie mogłam od niej oczu oderwać. Niestety jest bez nazwy (i jak tu znać ich nazwy jak w sklepie nie podają). Podejrzewam, że to Fantazia, ale nie ma postrzępionych płatków, więc nie jestem pewna. Może ktoś z Was ją zidentyfikuje?
Jolu witaj,no nie było mnie trochę ..samo życie
jeśli chodzi o ten mur ,to w naszej granicy stoi gospodarczy sąsiada....
pozdrawiam.....no i postaram się nadrobić chociaż troszeczkę
Musiałam zerstartować kompa, bo teraz jak już odmłodzony to znowu aktualizacji pobiera tyle, że nie nadąża wgryać... ;/
Spojrzenie z drugiej strony... kąpielówki się suszą i bluzka Adasia, bo się był skąpał w baseniku
Docelowo chcę się wyposażyć w suszarnię-parasol.
U nas jest polpkom. Jakie sięgnąć... normalnie idziemy i zajadamy ile wlezie, jeszcze słodką i soczystą
Idziemy dalej...
Bogdziu dawno nie byłam, ale pomachać przyszłam....cierpliwość trzeba mieć do powojników, często chorują, muszą się uodpornić, a u kogoś czytałam miksturę zdrowotną na nie.....rudbekia i u mnie rośnie i też mnie bardzo denerwuje, bo mi nie konweniuje z innymi rabatami, a rozsiewa się jak zielsko...pozdrówka zostawiam