Asia Rohacz Płaczliwy nie był taki trudny ale na Ostrym w paru miejscach było gorzej niż na naszej Orlej Perci

Kasia zgadza się, dopiero rozpakowuję bagaże o trawach nie wspomnę

Iwona

z Polskiego Grzebienia można iść do Zbójnickiej Chaty przez Rohatkę, fajna sprawa parę lat temu już to przerabiałem i jeszcze powtórzę przy okazji o ile utrzymam się na łańcuchach

z daleka wygląda niewinnie


z bliska zupełnie inaczej o ile pamiętam to miałem niezłego cykora

Wczoraj o 18ej zginął w wypadku mojej bliskiej koleżanki mąż,nie mogę się pozbierać,tragedia nie do opisania.W niedzielę odbierałą nagrodę za najpiękniejszy ogród,cieszyła się, dzisiaj mieli jechac na wesele,kupiła mu nowy garnitur,koszulę,nie wiedząc,że będą miały inne przeznaczenie.

grazyna_olszewska napisał(a)

Na dobranoc kwiatowo

Grażynka a ja Twoje słoneczne kwiaty mam dzisiaj na dzień dobry Pięknie i kolorowo mi się ten dzionek zaczął!
Pozdrawiam i miłego weekendu

Wczoraj mimo pięknej pogody, udało mi się wsadzić tylko 3 żurawki, pare hiacyntów i 2 Artemis .
Ale najważniejszym akcentem dnia był Igor który jak przyjechałam po niego do przedszkla - nie chciał z niego wychodzić!!!!. Pani zorganizowała dyskotekę a on był w 7 niebie .
Wieczorem mieliśmy ognisko ze szkoły starszego, więc też szybko musiałam kończyć prace ogrodowe .

Dzisiaj leje od rana , ale czeka mnie małe spotkanko z dziewczynami i wizyta na targach - tylko jak tu chodzić po straganach jak będzie tak lało?

Może pogoda się uśmiechnie i przestanie koło południa lać?

Hiacynty przy śmietniku , między żurawkami.
Łukasz napisał że raczej padną , ale nie mam czasu w tym tygodniu jechać i ich zamieniać, więc ryzyk fizyk

Na bukszpany zderchalki nie patrzymy, nie miałam czasu ich podciąć , ale widze że stożka już chyba nie da się uratować







Rabata to mały obraz nędzy i rozpaczy hahahaha.
Wiąz eksperyment ze zjedzonymi liśćmi
3 brązowe bukszpany , rozchodniki na pojedynczych nóżkach



Ale może kiedyś będzie ładnie, dużej wyobraźni potrzeba hahahaha



W rożku zagościł Leoś






Artemis i First lady nie mają zdjęć
Nie zdążyłam było już za ciemno

Ale wczoraj się kapnęłam że miały być na innych miejscach - Artemis tam gdzie Lady, a Lady tam gdzie Artemis - nie wiem jak ja to przedwczoraj sprawdzałam - ale może tak miało być


I muszę usunąć te rury do nawodnienia, chyba jest tam niepotrzebne, rok był mokry fakt, ale w razie W ja tam od czasu do czasu podleję i będzie dobrze, glina jest dużo głębiej, i spory spadek więc rośliny chyba dadzą radę

Ostatni Chopin?


Ale nie ostatnia Rosarium Uetersen

iwonaal napisał(a)

Iwonka, zdradź proszę, co to za cudo

Aniu-Mi, a to dla Ciebie Wprawdzie bez motyli, ale późno już było i motylki p[oszły spać

Donia72 napisał(a)

Joasiu, dobranoc

Dobranoc Doniu.

Joasiu, dobranoc

Dobranoc Aniu

Donia72 napisał(a)

To ta rabata, Joasiu

Juz wiem, brzoza doda koloru, bedzie super.

Na dobranoc kaczucha oczywiście z kokardką

To ta rabata, Joasiu

Napia napisał(a)

Dzięki, Aniu Nie tylko zdrowa i piękna, ale jeszcze ładnie pachnie
Czytam o stosowaniu obornika. Czy dobrze myślę, że jesienią suchy obornik można rozsypać dookoła krzaczka i lekko rozgrabić, a na to przysypać ziemią?

można

Donia72 napisał(a)

Aniu, wrzuciłam u siebie moje róże okrywowe. Trochę marne są

Idę

Na dobranoc goryczka

Baronin zu Guttenberg ma pączki i chyba zdąży zakwitnąć

Novalis

Candelight

śir Lancelot ve. Samaritan ma tak piękny kwiat, że nie można od niego odejść, różne kolory od żółci po makową czerwień

młody Chopin znowu kwitnie

Old Port piękny i pachnący

staruszka nn

Westerland

ZbigniewG napisał(a)

Mirella to dla zwiększenia poziomu szczęśliwości mały bonus z mojej ostatniej wyieczki
Litworowy Staw

Pięknie ...
Mnie też się nieco podniósł ten poziom szczęśliwości, chociaż zdjęcie nie do mnie adresowane
Dziękuję

marzena napisał(a)

Danusiu, a moje koło jest skomponowane z iglaków i liściastych ( bukszpanów i azalii) no i akcentów w postaci tworzonych kul odpowiednio wśród iglaków - bukszpan a wśród azalii cis złocisty...

czy u Was werbena patagońska też tak szaleje ? widzę ją wszędzie ale nie pozwalam jej panoszyć się...

Marzenko ale artystyczne zdjęcia powychodziły z tymi werbenami, trawami, kosmosami i jeżówkami, ślicznepozdrówka aha przefarbuj swoją śliczną psinę na blond, bo jej gorąco w tej czerni a jak się błyszczy

marzena napisał(a)

Ania, róże jak dawniej, przepiękne !
ale ja nie skuszę się na te oryginalne okazy... mam swoje wytrzymałe okrywowe wciąż kwitnące w kółku różanym i nie muszę się prawie nimi zajmować...

Witaj Marzenko, no nareszcie jesteś okrywowe też są śliczne, a każdy sadzi co może i co mu pasuje u Ciebie mogłyby wymarznąćdla Ciebie moja okrywowa