ooo teraz to kiedy się ogarnie a tak to krzyczały !
ciężko mi cokolwiek wrzucić bo większość fotek stref zakazanych mam
eMy też były, żeby nie było, że sabat był
Ogród...cóż piękny, wypieszczony, nawet kompostownik jest tu ozdobą! tak jak i zresztą Pani domu! Dzięki za miłe chwile, fajnie było was poznać a fakt, że Beaty nawet żądlące osy nie przegoniły, świadczy o tym że było super! ;]
Rozchodnik okazały i stipa (bardzo mi się podoba, z braku miejsca tylko w donicy)- tu czerwona odmiana chyba Matrona
Znowu rozchodnik, tym razem jasny z różowymi kwiatkami z różą - rozchodnik osłania jej brzydkie, łyse "nóżki" i kwitnie jesienią, kiedy róża już słabo kwitnie
Drobnokwiatowe róże i rozplenica - podoba mi się to połączenie u mnie; tu odm. róży Mozart; znowu dzięki rozplenicy nie widać mało atrakcyjnych dolnych partii róży.
Trawy i jeżówki - tu spartyna grzebieniasta (hmm pokłada się i jest ekspansywna), ale i tak ją lubię
No dobra...teraz już oficjalnie mogę podziękować bo odętka dojechała cała i zdrowa.
Alex i Łukaszu ...dziękuję, że jednak przyjechaliście i mam nadzieję, że to nie będzie nasze pierwsze i ostatnie spotkanie Było super a z Was fajne i szalone wariaty są
Beatko i Krisie Wam również dziękuję za przybycie i towarzystwo ale Wy to już swojaki
ps. jak już pisałam wcześniej zdjęć nie mam bo jakaś nieogarnięta wczoraj chyba byłam przez te nasze upały i z wrażenia - na szczęście upały nie zaszkodziły Alex i fotki robiła ...a kiedy się z nimi podzieli to się okaże.
Najpiękniejszy krzak rudbeki, siewka, która wyrosła spod tujki i miałam wyrwać, ale ręka mi zadrżała Odwdzięczyła się: jest bardzo zwarta, tworzy kopkę, kwiecia na gesto, duzego, nie za wysoka, ok. 1 m
W Mazurkowie kwitną floksy. Zdobyczne. Od teściowej.
I takie chabozie... ktoś wie co to jest? To coś jest wysokie na 2 metry! Oczywiście też dostałam i nie wiedziałam co. Ot, parę korzonków. Wetknęłam w ziemię w miejsce tymczasowe.... i wyrosło. Szok. Teraz po burzy się trochę pokładło. Przyciąga pszczoły i motyle. Fajnie. Ale mus przesadzić. Pewno w okolice warzywniaka.
Szkoda mi tych tojeści... no ale jak nie wyglądały dobrze to jeżówki będą miały super miejscówkę.
A te wysokie z ML fajnie się też prezentują
a tojeść idzie zupełnie out, czy będzie ona tam zanim zakwitną jeżówki?
W sumie to będziesz mieć super konsekwencje kolorystyczną w ogrodzie Podziwiam to!
Nie wygląda to niestety bardzo estetycznie ale działa
Dlatego też, korę wysypię tylko w miejsca, gdzie większość roślin mam już posadzoną, resztę będę dalej "urabiać"