Witam, przychodzę po poradę.
Małżonek mi ,,spalił" wystawiając na słońce dwa miniaturowe rhododendrony 'Billi Nowinka', na dany moment jeden wygląda gorzej, drugi lepiej (na foto) - obcięłam zaschnięte części i pytanie, jak im teraz pomóc by jednak ruszyły, a nie padły. Są już posadzone w gruncie w ziemi kompostowej z dodatkiem kory.
Stanowisko nie jest bardzo słoneczne, ale przez jakiś czas słońce tam operuje w trakcie obecnych upałów (zacieniać?)