Dopracowałeś trawnikową aleję.........wygląda jak zielona rzeka, a nawet lepiej



nie wspomnę o rabatach, pięknie Kondziu

Zrobiłam porządek w warzywniku, musiałam pozegnac ogórki bo dostały chorobki, zaraziły pomidory i tak to... :/ pomidory te, co nietrafione zebrałam i dojrzewają na parapecie - reszta do kubła. Nie bede przecież pryskac chemia.
Zasiałam poplon ( moj maz upadł jak mu powiedziałam, nie zdziwi go chyba jak niedługo podjade kombajnem... )
i dbam o resztę
Przesadziłam poziomki i użyłam do tego KOMPOSTU WŁASNEJ PRODUKCJI. No cyrk po prostu

I poza tym to mi sie nie chce nic...

Upiekłam ciasto, zrobiłam sałatkę warzywna i pizzę z córka. I do wieczora leżę na tarasie

Kilka fotek wrzucam na leżąco

Jezowki


Bergenie szykują sie na kwitnienie



Kłosy Hameln

Bogdziu... zapraszam... posunę się troszkę... zmieścimy się

Ana... ... nie mogę zdzierżyć tych nieporządków... nie wytrzymam do wiosny

Kwitnie resztka naparstnic


Rozplenice szaleją w najlepsze


...a róże im wtórują
Rosario Rose w roli głównej

Weekend zaliczam do bardzo udanych. W sobotę pojechałem na kiermasz ogrodiczy w Toruniu. Co prawda pamiętając wiosenny nie liczyłem na zbyt wiele.
Okazało się, że było mnóstwo traw, żurawek i innych bylin. Trochę mało miskantów jednak na ten moment nie są mi jeszcze potrzebne.

Portfel mnie trochę ograniczał więc nie kupiłem zbyt wiele. Starczyło jednak na zrobienie 1/3 rabaty z klonami nad stawem . Zupełnie nie planowana, powstała od razu po powrocie z kiermaszu.

Proszę nie patrzeć na otoczenie, chwasty które teraz udają trawnik będą jesienią przekopane. Wiosną założę porządny trawnik.

Dereń po prawej do przesadzenia. W trakcie prac wymyśliłem już całą resztę.

Takie coś mi wyszło:

Ewa777 napisał(a)

wczoraj kupiłam w obi taki leżaczek z wyprzedaży

Mam taki sam tylko dokupiłam do niego gąbeczkę w paseczki i podusię w Józku

Mój ulubiony sprzęt tarasowy

Edit: A kwiaty wyglądają jeszcze pięknie

ZbigniewG napisał(a)

Hanabi Rose z nowymi kwiatami



Endless Summer i Fantasia -po nich widać że to już schyłek lata

Zbysiu, a może mi tę Fantazję wyhodujesz i prześlesz ?

Mariusz napisał(a)

[/quote
Mariusz dawno mnie u Ciebie nie było ,ale wszystko nadrobiłam te fotki musiałam powtórzyć bo są przeeeeeepiękne !!!!! sama dążę do ,zeby miec takie widoki w ogrodzie ,ale jakoś marnie mi to idzie
jeżówki wspaniałe w ilości jednak jest efekt pięknie to wyglada
pozdrawiam serdecznie i ide dumać jak przerobić rabaty ,zeby choc trochę było jak u Ciebie

Moja młoda Yokudanka. Zdjęcie niewyraźne, ale może się dopatrzycie piękna Mi się podoba bardzo.

Jag_58 napisał(a)

Aniulek dziękuję poidełko to dzieło mojego M i nasz wspólny pomysł jestem zadowolona bo takie troche niepowtarzane przesyłam zdjęcia z bliska buziaki

Śliczny zegar razem z fontanną. Zdolny twój mąż. Pochwal go. Bardzo mi się podoba, ale to wyższa szkoła jazdy.
Czym sklejaliście kamienie? Czy może są przewiercone i zdrutowane?
Mojego kamienia jeszcze nie wykorzystałam. Mam takie dwa. Leżą sobie (płasko ze względów bezpieczeństwa, gdyby dzieci chciały z nich zrobić użytek. ) Są dekoracją samą w sobie. Ale jak masz pomysł, zawsze można skopiować.

Na początek, rzucam rabatę w rogu zaraz przy wieździe na działkę. Jest prawie całkiem pusta. Tylko póki co obsadziłam je tujami, zeby rosły już sobie... ponizej zamieszczam jej aktualne zdjęcie i to co wypociłam sama.
Prosze o komentarz czy to się czegoś trzyma? i czy za mało/za dużo tego?
Rabata ma ok. 60m2 więc sporo. Jest całodniowo słoneczna. Planuję tam świerk biały/srebrny, żeby rzucał trochę cienia na tzw. parking.
Iiii? będzie coś z tego?



Tylko jakoś tak odwrotnie to umiescilam...

Witaj Natix Dobrze trafilas, tu wszyscy kochamy rosliny, ogrody i przyrode. Pokazuj co masz kochanego a reszta...sama poplynie
Na powitanie-kwiatuch

Moja pierwsze zakupy w Janinie, za mało kupiłam… czy ktoś coś wie, czemu tak słabo w tym roku z asortymentem ?

Róże też w pełni rozkwitu





Ta się szykuje

Moje kwiaty doniczkowe chyba jeszcze nie szykują się do jesieni

wczoraj kupiłam w obi taki leżaczek z wyprzedaży

Miłej niedzieli Zaraz wybieramy się na małą wycieczkę rowerowąKalorie po obiedzie trzeba spalić

Hanabi Rose z nowymi kwiatami



Endless Summer i Fantasia -po nich widać że to już schyłek lata

Mając na względzie fakt, że forum to jest odwiedzane zarówno przez ogrodowych profesjonalistów, jak i doświadczonych pasjonatów ogrodów, bardzo proszę o pomoc w sprawie pięknych i popularnych na O. żurawek.

Zdjęcia, które za moment pokażę mogłabym niestety nazwać "sekcja zwłok"
Ale do rzeczy: na wiosnę moje żurawki wręcz mnie zachwyciły. Zrobiły się z nich gigantyczne krzaki, bardzo obficie obsypane kwitnącymi wiechami. Oczywiście byłam szczęśliwa!! Za jakiś czas zaczęło się z nimi dziać coś dziwnego, liście zaczęły podsychać, krzaczek marniał i rozłamywał się na boki. Myślałam - opuchlaki!! Porozrywałam więc krzaczek na sadzonki, nawet byłam zadowolona, bo mi wyszło ponad 20 dorodnych sadzonek z jednego krzaczka.




Trochę mnie zastanowiła "budowa" tego rozerwanego krzaczka, ale to moje pierwsze żurawki, więc nie wiedziałam do końca co jest prawidłowością a co patogenem Otóż krzaczek dziwnie się "wyciągnął" do góry, na takich grubych, twardych, palowych "łodygach". Ale nic, poodcinałam i powsadzałam młode roślinki. Było to jakieś 4 m-ce temu!! Od tego czasu rośliny stały cały czas w doniczkach, wprawdzie nie zamierały, ale też nie przyrosły ani grama. Dziś wyciągnęłam z doniczki pierwszą z nich. Co się okazało - gruba palowa "łodyga" zaczęła butwieć, zabijając stopniowo roślinkę. Nie urósł ani jeden korzeń. Zero życia - tylko wegetacja. Po kolei wyciągnęłam wszystkie, wyglądają strasznie Wszystkie wyrzuciłam do śmietnika







Pytanie: co to jest, dlaczego tak jest, i co robić by cieszyć się piękną żurawką a nie płakać nad pół-zdrewniałym/pół-spróchniałym nie wiadomo czym.


Z góry dziękuję za pomoc!!