i chore bukszpany

Gardenarium napisał(a)

Danusiu,
Zachwycasz minie swoim optymizmem, zaangażowaniem w tylu „sprawach” , dokładnością i nieustannie OGRODEM!
Kobieta XXI – Kobieta Sukcesu, pełna pasji!

Czy to lampa?

Marzenko , tak wyglądają graby , dwa z pięciu . Nie całe, od dołu mają takie żółte liście .

A ja uwielbiam swoje dwie, jakże byłoby nudnie gdyby wszystkim podobało się to samo,

Sorki.. mam Muminka na własność... nie ma szans na komputer.. nawet na minutę ..

Zrobiłam foto jak jeżówki zwykłe ( i część z odmianowych) przekwita, a jak fikuśne odmianowe..
Te pierwsze zasychają w taki fajny jeżyk.. ozdobny cała jesień i zimę (póki ptaki nie wydziobią nasion)


Fikuśne nie zawiązują nasion i po prostu gniją, ja odcinam te kwiatostany po przekwitnięciu... liczyłam, że jednak się może wysieją, ale nie ma takiej opcji.. szkoda trzymać okropnie brzydkie kwiatostany


Ścinamy kwiaty z 1,2 listkami, nie niżej, bo wypuszczą jeszcze kwiaty.. przynajmniej część. Potem zrobią foto jak wypuszczają kolejny rzut kwiatków.. a teraz póki Muminek śpi lecę gotować mu zupkę ..

Ewuś.. podaj nazwy

A to moje obserwacje:
Zrobiłam foto jak jeżówki zwykłe (i część z odmianowych) przekwita, a jak fikuśne odmianowe..
Te pierwsze zasychają w taki fajny jeżyk.. ozdobny cała jesień i zimę (póki ptaki nie wydziobią nasion)


Fikuśne nie zawiązują nasion i po prostu gniją, ja odcinam te kwiatostany po przekwitnięciu... liczyłam, że jednak się może wysieją, ale nie ma takiej opcji.. szkoda trzymać okropnie brzydkie kwiatostany, lepiej przyciąć, to zawiążą do jesieni pojedyncze kwiaty.. Dlatego nie ścinamy łodygi za nisko, ja tak robię do 1, 2-go liścia poniżej kwiata.

Jesień?

Co to może być? Objawy pojawiają się na forsycji, funkiach i innych. Najbardziej charakterystyczne są te jasne plamki (wg mnie zdarte powierzchnie). Podłużne dziury występują tylko na niektórych liściach host.

A jakie cebulowe pasują do hortków i berberysa admiration?

monteverde napisał(a)

Kasiu ale fajne masz urlopowanie, zimowita niestety nie da się zakopać ale za to na grzybki można jeździćkażda pora ma swoje dobre strony na setuchnę kwiatuch ode mnie

Aniu, dziękuje
Napaslam oczy roslinkami które sa u nas jednoroczne i wielolotnimi które tam są gigantami
I Juz wracam

To są szyszki z mojej sosny Nie to nie nowa odmiana to sosna kalifornijska

Kasiu ale fajne masz urlopowanie, zimowita niestety nie da się zakopać ale za to na grzybki można jeździćkażda pora ma swoje dobre strony na setuchnę kwiatuch ode mnie

Grazynko to są szyszki z tej sosny ale długo na nie się czeka niektóre są większe od damskiej pięści

Richie napisał(a)

Trochę mnie nie było ale oprócz codziennych opadów deszczu ogród w miarę dobrze te warunki znosi. Nawet oprysków przeciw chorobą grzybowym nie można zrobić przez deszcz.

Masz rację Ryśku u mnie też co jakiś czas pada i oprysk daje w łeb, piękne kulki tnieszpozdrówka

Gardenarium napisał(a)

Było tak



Jest tak

Bardzo ładnie, a jakiej wielkości Danusiu są te warzywne skrzynie? i z jakiego drewna zrobione? pozdrówka