Karola, wpadłam zobaczyć co się dzieje u Ciebie,
a tu takie poważne sprawy życiowe

jakieś rozwiązanie albo znajdziesz, albo się samo z czasem rozwiąże

może codzienne pogłaskanie za uszkiem na kanapie jednak pomoże

a jak nie będzie odzewu to musisz sobie czas organizować sama
co Ci chyba wychodzi znakomicie

kwiatuch na smutki