Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka

Urszulla 18:02, 24 sie 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Karola, wpadłam zobaczyć co się dzieje u Ciebie,
a tu takie poważne sprawy życiowe
jakieś rozwiązanie albo znajdziesz, albo się samo z czasem rozwiąże
może codzienne pogłaskanie za uszkiem na kanapie jednak pomoże
a jak nie będzie odzewu to musisz sobie czas organizować sama
co Ci chyba wychodzi znakomicie
kwiatuch na smutki
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
popcorn 18:46, 24 sie 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ula, dzięki! Pewnie, ale nie jestem samotną matką ani wdową, a czuję się jakby trochę tak było...

Buziaki!!
____________________
Mój nowy ogródek
Krys 19:19, 24 sie 2014


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Karolina dzięki za spotkanie,radę w zakupach i prezent słuchaj Madzenki!
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Krys 19:29, 24 sie 2014


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
A jeszsze super wiadomość ,tez żurawki wykupiła moja przyjaciółka to tak jakbyśmy miały
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
popcorn 19:30, 24 sie 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
hahaha to ja się piszę na szczepkę A jak się zwą??
____________________
Mój nowy ogródek
Krys 19:35, 24 sie 2014


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
popcarol napisał(a)
hahaha to ja się piszę na szczepkę A jak się zwą??


nie zapisała nazwy zdjęcie u mnie
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
renatamama3 19:40, 24 sie 2014


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
popcarol napisał(a)


W Łodzi pracuje dopiero niecały rok; wcześniej pracował 3 lata w domu (warszawska firma). Szukał nowej pracy żeby w domu nie siedzieć, z ludźmi się spotykać. No to teraz zmęczony po dojazdach.
Witaminuje się na bieżąco, na pewno to nie to. Tak, kiedyś był inny, kiedyś mu się chciało wiele rzeczy. A teraz nic mu się nie chce:/



To,tak daleko nie ma ,myślałam,że codziennie do Warszawy.Może w takim razie ,ma jakiś problem ,lub ta depresja ,jeśli taki nie był.
Szczerz ? musisz do tej Afryki ? może odpuść na rok ,dwa jest tyle pięknych miejsc np. Czarnogóra cz nasza Polska .Przecież był, Anglii ,Grecji to nie jest tak źle.
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
popcorn 19:48, 24 sie 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Krysia, idę zobaczyć.
Renatko, nie, ale codziennie 1,5h w jedną stronę, na drugi koniec Łodzi, razy dwa daje 3h. Samochodem krócej, ale i tak wraca zmęczony. Jak Młoda za tydzień zacznie szkołę będzie dojeżdżał autem.

Po Grecji powiedział że ostatni raz za granicę. Za gorąco i w ogóle mu się nie chce. Woli się nudzić w domu (!). Więc Czarnogóra też odpada. Do Afryki się nie wybieram. Do Azji prędzej. I nie muszę już, mogę za rok, dwa czy trzy.
Ale chciałabym z nim. A tak nawet myśleć o tych wyjazdach mi się nie chce, zero planów że może kiedyś.. chyba że męża zmienię. A nie chcę bo go kocham. Pytanie czy on jeszcze kocha mnie? Boję się odpowiedzi, tak naprawdę.
No to się poryczałam.
____________________
Mój nowy ogródek
Juzia 20:07, 24 sie 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41674
Chyba jedyne wyjście to rozmowa...
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
renatamama3 20:13, 24 sie 2014


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
popcarol napisał(a)
Krysia, idę zobaczyć.
Renatko, nie, ale codziennie 1,5h w jedną stronę, na drugi koniec Łodzi, razy dwa daje 3h. Samochodem krócej, ale i tak wraca zmęczony. Jak Młoda za tydzień zacznie szkołę będzie dojeżdżał autem.

Po Grecji powiedział że ostatni raz za granicę. Za gorąco i w ogóle mu się nie chce. Woli się nudzić w domu (!). Więc Czarnogóra też odpada. Do Afryki się nie wybieram. Do Azji prędzej. I nie muszę już, mogę za rok, dwa czy trzy.
Ale chciałabym z nim. A tak nawet myśleć o tych wyjazdach mi się nie chce, zero planów że może kiedyś.. chyba że męża zmienię. A nie chcę bo go kocham. Pytanie czy on jeszcze kocha mnie? Boję się odpowiedzi, tak naprawdę.
No to się poryczałam.



To ,może daj spokój i nie gadaj do końca tego roku i przyszły o tej Azji cy Afryce ,zaplanuj ,te kilka dni po świętach do Nowego Roku w Polsce np.w Kotlinie Kłodzkiej mnóstwo tam tras biegowych dla narciarzy czy wyciągów np.Czarna Góra ,a lato Augustów kilka dni i gdzieś jeszcze no nie wiem Holandia? ,może zatęskni dalszymi wojażami ,ja też nie cierpię upałów .
Karola ,łzy to dobry znak ,bo Ci zależy ,bo są uczucia.
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies