Łał ale czaderskie! Mała sugestia jeśli mogę. Dodałabym jeszcze ze 3 poduchy w mocnym różu, będzie weselej. Gdzieś widziałam ten zestaw kolorów i wyglądał super, ale nie mogę znaleźć bo bym Ci podesłała.
Mirella do Pięciu Stawów Spiskch 2.15 w dół 1.45 , 760m wzniesienia z Hrebienoka, jest parę podejść z zakosami ale nie gorsze jak na Czarny Staw pod Rysami
widoczek z początku trasy
I jeszcze jedna koncepcja. Powrót do zawijaska, wiśnia poszła na lewo i doszły 2 trawy, tylko byłyby mniejsze, jakaś stipa pionowa. Przed nimi lawenda.
Dodałam jeszcze na rogu trawę, a lawendę to sobie trzeba wyobrazić
Ten widok wysokiej wiśni jest najstraszniejszy tylko jak się przy niej stoi, s tej perspektywy, bo z dala na tle domu wygląda ok. Dom wysoki, a to w końcu drzewo....
No tak, namotałem w tym zdaniu okrutnie, ale ogólnie chodzi oto, że często podają - pysznógłowki nie wylegają, a to tylko roślina i jak jej czegoś braknie bądź trafi na nieodpowiednie siedlisko, to ją też może powalić, choćby jak u Agaty. Niedobór potasu we wczesnych fazach rozwojowych, to nic dobrego.
Kowaliki, coś za często siedzą na modrzewiach, chyba jakieś robale, byle nie szkodniki.