Jag_58 napisał(a)

Kondziu zdjęcia ogrodu przepiękne ,poleżałam na Twoim leżaczku ,rabaty podziwiałam ,,pospacerowałam i jestem zachwycona fajną wycieczkę sobie zafundowałeś ,super fotki
gratki na 300-tkę i kwiatuszki

dziekuje i zapraszam ponownie

Warzywka

Jak zwykle nie mamy łatwo, zawsze pod górkę, jak nie ulewy, to upały, jak nie podmokły teren, top zbyt suchy

Karczowanie karp i wywózka



Czyściej, prawda? Ale to dopiero poczatek naszej pracy. Po prawej tuje ogrodu z lustrem.

Walka z wiatrakami, czyli chwastami, kamieniami, śmieciami, karpami martwych drzew




Chwasty przejechał sprzętem, żeby zmiękczyć i przemieszać z glebą. Od razu zrobiło się czyściej, a gleba dodatkowo wzbogaci się w materię organiczną.

Te same hortensje.
15 lipiec

17 sierpień

i analogicznie

Marzenko ambrowiec dla ciebie

Kwiatowo.

Po raz pierwszy w zyciu moje hakone ruszyły - sadzone w połowie maja nabierają ciała. Może za rok bedę miała kulki na poduchach? I tatrak przy tarasie oskubany ładnie odbił


Tfu tfu zurawki rosną jak szalone....

A na różance......

Może zaglądają tu różomaniaczki Czy Madame Knorr to ta sama róża co Comte de Chambord? Bo kupiłam w różnyc miejscach pod rożnymi nzawami... zatem musze je posadzić razem.
Skoro jednak kupiłam je mimo różnych nazw to oznacza, że ta róża mi się naprawdę podoba....
Pierwszy pąk


Bonica znów tłoczy. Alez ja ją ostro ciachnęłam po pierwszym kwitnieniu i jak zwykle mocno nabrała sił i ma pąk na pąku i ani grama czarnej plamistosci

Agawa 12 letnia plus kocanka, ktora w tym roku zwariowała



Dwie paroletnie z powoli przekwitającymi białymi lobeliami, które przebarwiają się na niebiesko.

a byłam i u jednej i u drugiej ale może nie zauważyłam, bo wtedy murkami nie byłam zainteresowana

a teraz patrzcie jak mi do twarzy z MOIMI NOWYMI WIDŁAMI AMERYKAŃSKIMI błyszczą i są jedwabiście gładkie


mąż żartuje że wyglądam jakbym się z nimi urodziła
dokonałam również zakupu bioponu do kompostu bo akurat taki był w CO, i że wg opisu wynika że niby za 3 łikii będę posiadaczka kompostu na punkcie którego moje rośliny dostaną bzika
(ja wiem że to musi potrwać nieco dłużej)
lecę sypać ten biopon.
a jutro przewalę hektar moimi NOWYMI widłami AMERYAKŃSKIMI - reymontowskie zostawiam do gnoju,

Dzisiaj słoneczka sporo ale wiatr nie pozwalał na wygrzewanie się w spokoju na leżaczku. Więc trening zdjęciowy był Pomęczę Was

Taras

A tu wczoraj było zdzieranie zachwaszczonego karmnika... w nieokreslonej przyszłości pójdzie pomiedzy płyty przy tarasie żwirek.. zostanie tylko fragmencik rabaty z trawami, gożdzikami i floksami
Pewnie wiosną bedzie tu łaczka krokusowa. na szczęscie jeszcze myslę nad kocepcją


A i stipa oskubana.... ni epokałda się po deszczach