Witam Serdecznie wszystkich odwiedzających ten wątek - chciałam uzyskać poradę na temat rabatki w rogu ogrodu. Dodam że pod betonowym płotem rosną Brabanty a przy panelach ogrodzeniowych świerki. Tak jak narysowałam czarną linią chcemy rabatkę w półkolu, ale nie do końca mnie przekonuje widok takiej dużej rabatki wysypanej korą lub żwirem z doborem roślin też mam problem, może ktoś coś podpowie
Pozdrawiam
Diamond Rouge podobała mi się bardzo w szkółce (choc kwiaty były już mocno przekwitłe, zaniku, bo to był październik, ale za to olbrzymie). U mnie nie zachwyca: kwiaty drobne, liscie w plamach, rachityczna. Podejrzewam: za mało wody, za dużo słońca (złe stanowisko). Wygląda na to, że jest bardziej wymagająca niż Vanilka czy Limka oraz Anabelka, które rosną w takich samych warunkach.
Dziękuję za odwiedzinki Józi i Gosi
Ta rabata powstała dzięki pomocy Asi, która na razie jest jedyną osobą z O, którą poznałam osobiście. Miałam z nią problem ( z rabatą nie Asią) bo tu straszszszna patelnia! Posadziłam lawendy, berberysy i 3 płożące różyczki knirps. Na razie dają radę...
Ja Aniu mam tylko 22 odmian jeżówek, ale mam jeszcze sporo miejsca i upatrzone kolejne. Na ten rok już starczy. Jeżeli chodzi o Orange Passion to raczej mnie zawiodła. Na początku jest piękna i jak zaczyna kwitnąć to pachnie. Potem na ładny pomarańcz wchodzą drobne małe czerwone plamki i taj już jej zostaje, robi się bardziej czerwona.
Fajny ten miskancik, taki mały.
Ja mam rotsilber...ponoć...i nie wiem jaki wielki będzie, bo go non stop dzieliłam i nie zdążył nigdy porządnie urosnąć Ale 150cm już raz miał, więc raczej będzie większy niż twój... szkoda
Waldek, dziś w ramach spacerku z rodziną wybierzemy się na zbiór wrotuczu, aby jeszcze raz podlać ogród.
3 noc z rzędu udaje mi się pozbierać opuchlaki, gdzieś koło 30. Zaczynają się pojawiać po 21 i tak gdzieś do 23.30/24 żerują, a po tej godzinie nie ma nic. Na drugie dzień dokładnie to samo i o tyle dobrze, że mniej więcej na tych samych roślinach (choć wczoraj zaskoczył mnie jeden podjadający ciemiernika). Oprócz głównie liści żurawek, rh, host, rozchodników upodobały sobie same kwiaty jednego z rozchodników i tak ich najwięcej znajduję.
Znajduje tylko takie jak na zdjęciu niżej, ale wczoraj za radą Justyny pogrzebałam przy żurawkach i znalazłam kilka żywych i kilka martwych okazów (sprawdziłam, nie udawały trupów ) w tym osobnika z dwa razy większego od tych które żerują na liściach. Czy różnica w wielkości zależy od ich wieku? Czy można jakoś odróżnić samca od samicy?
Ostatnie deszcze wystawiły na ciężka próbę nasze zadaszenia tarasu, na szczęście konstrukcja podołała, więc jestem spokojna co do jej dalszego żywotu
Łąka kwietna odbija po deszczach też bardzo ładnie, nawet zaczyna co nieco kwitnąć więc optymistycznie czekam na następny sezon.
W końcu zawiązały się owoce dyni
Wokół tarasu wszystko się bardzo ładnie rozrasta
Baptysja niestety nie zakwitła w tym sezonie, czy to normalne w pierszym roku po posadzeniu?
Jarzmianki chyba jednak się zadomowią, zaczęły kwitnąc więc daję im jeszcze jeden sezon
pomylone hortensje będą wymienione na limelight na szczęście znalazłam chętnego na nie więc nie będzie mi żal że się zmarnują
Wiuniu... no cóż, poczatkowo to chyba "na gazie" była ta linia wytyczana Teraz jest świetna, bardzo mi się podoba. Urobiliscie się na pewno, ale efekty bardzo dobre.
Pytałas o połączenie hortensja i kocimiętka - odpowiedziałam u siebie Zapraszam.