Ja bardziej dziękuję za ten wspólny czas, że zostawiłaś wszystko choć to nie takie proste Dzięki za cudne dekoracje, uwielbiam takie naturalne, eco słoneczniki muszę mieć w domu bo za kilka dni wszystko wróble by zjadły.
Przecudny kolor ma ta chryzantemka, nie byłabym sobą gdybym nie uszczknęła 3 sadzonek do gruntu
Już zaraz kończycie mówisz, niezłe tempo :-D
Iryski będą czekać :-D
A jak robiłam zdjęcia Marcinkom to właśnie o tobie myślałam.
Niestety goście od płota sporo mi zniszczyli ale co nieco się dało uratować, w tym te ciemnofioletowe. Dopiero zaczynają kwitnąć
A to oczywiście nowi mieszkańcy trawnika, mam nadzieję, że się zadomowią /jeśli nie, to wiem, gdzie są następne/
Ten dałam pod karmnik w ogrodzie, dostał do towarzystwa skałkę
A ten na podwórku, blisko oczek.
I mam jeszcze trochę mchu.
Okratek australijski ma się dobrze
Na tej łące spotkała mnie niezbyt miła niespodzianka
Em postanowił iść na skróty i na końcu łąki, tam gdzie kończy się ładna trawa, a zaczyna chwastowisko, trafiliśmy na malutkie bagienko.
Em je przekroczył, ja niestety nie i oto efekt.
Na szczyt Truskolasu nie weszliśmy, bo w planach miałam brzeziniak i znalezienie czerwonych muchomorów.
I były
Wczoraj też poszłam z eMem na spacer, tym razem w Góry Wałbrzyskie, a dokładnie w ich część, czyli Pogórze Bolkowskie z Truskolasem, Młynarką i Dąbrówką.
Na zdjęciach moja wieś od tyłu.
Na środku zdjęcia widać dach mojego domu, ale część sąsiada - czarny.